W ofercie firmy Intel znalazł się zupełnie nowy produkt - karta "doładowująca" do procesora. Za opłatą pozwala ona na szybkie i bezproblemowe zwiększenie jego wydajności.
Warto przeczytać: | |
Niektóre modele procesorów Advanced Micro Devices (AMD) już od dawna oferują - przy odrobinie szczęścia - możliwość odblokowania dodatkowych rdzeni, lub pamięci podręcznej. Takie zdolności stały się jednym z kół napędowych popularności serii Phenom II oraz Athlon II. Teraz Intel stawia pierwsze kroki ku podobnemu działaniu.
Jedną z główych różnic będzie fakt, że gigant z Santa Clara nie oferuje "aktualizacji" procesorów za darmo. Taka operacja będzie kosztować około 50 dolarów. Nie można też zapomnieć, że cały proces odbywa się z poziomu systemu operacyjnego. Wystarczy ściągnąć odpowiedni program, zainstalować, zrestartować komputer i można się cieszyć lepszymi osiągami.
Na razie jedynym procesorem kompatybilnym z systemem "Processor Performance Upgrade" jest jednostka Pentium G6951, która składa się dwóch rdzeni Clarkdale (32 nm), pracujących z częstotliwością 2,8 GHz, oraz zintegrowanego układu graficznego HD Graphics. Przeprowadzenie "aktualizacji" powoduje powiększenie pojemności pamięci podręcznej trzeciego poziomu (L3) z 3 MB do 4 MB, a także uruchomienie technologii HyperThreading, zwiększającej liczbę obsługiwanych wątków do czterech. Ulepszony procesor oznaczono oczywiście symbolem G6952. Poniższa tabelka ilustruję w prosty sposób zmianę wydajności.
Niestety, nie wiemy czy Intel w przyszłości planuje zwiększyć zakres tych usług. Wszystko zapewne zależy od tego jaką popularność wśród użytkowników zyska nowe rozwiązanie.
Źródło: Engadget, Intel
Polecamy artykuły: | ||
Przegląd rynku: obudowy PC | 5 x SSD i 1 x HDD - praktyczne testy dysków | 100 porad do Windows 7 |
Komentarze
43;)
Gotowy produkt sztucznie okroić z paru funkcji a potem sprzedać te brakujące funkcje jako bonus.
Czekamy teraz na matryce FullHD, ograniczone programowo do wyświetlania 720p i zdrapkę na odblokowanie pełnej rozdzielczości.
Takie działania powinny być regulowane prawnie.
1. Pobierz plik torrent xD
2. Zainstaluj go
3. Postępuj zgodnie z instrukcją :D
50 Dolarów? To jakieś 150zł. Tyle to można dołożyć do procesora i mieć szybszy model który dodatkowo się podkręci.
Już niedługo będzie można kupować procesory puzzle. Za mało rdzeni? Dokup kolejne dwa. Ciągle za mało? Dokup kolejne 4...
Widzę że biorą przykład z twórców gier najpierw wybrakowana gra ( np Mafia II ) a później do oporu DLC i inne dodatki
Taka/podobne praktyka już ma miejsce tyle że w rozwiązaniach dla firm (na pewno ma tak IBM )
Można się spodziewać, że wykastrowana wersja będzie tańsza o 50 USD a w sprzedaży będę obie. Korzyść dla producenta (teoretycznie) to mniejsze koszty produkcji.
A rzeczywistość pewnie będzie tak jak koledzy pisali czyli kup tańszy i „torrenty upgarde” :)
Wykup karną zdrapkę za 150 USD bo inaczej w ciągu 72 godzin nastąpi format dysku.
Zgodnie z umową licencyjną......"
Ja się firmom nie dziwię, skoro owca daje się strzyc to strzygę.
Gdyby producent danej gry spotkał się z bojkotem i nie sprzedał ze względu na chamskie praktyki danego tytułu. I spotkałoby to kilku producentów, szanowaliby nas.
A tak mają nas głęboko w 4 literkach......
Gdyby np robili tak z płytami głownymi - kupujesz wersję bazową za małe pieniądze, np 199 zł a potem jak potrzebujesz dzwiek, bo nie masz zewnetrznej karty dokupujesz zdrapke za 20 zl, potrzebujesz LPT - +5 zł, potrzebujesz więcej slotów pamięci - +30 zł itd...
W wtedy każdy by zapłacił dokładnie za to co potrzebuje. Fakt, że płyta musiałby być wypasiona i wszystko mieć, więc pewnie nie byłoby to zbyt opłacalne dla producentów...
doplacasz za pelna funkcjonalnosc czegos co juz masz
a pradu procek i tak bierze tyle co pelna wersja, powodzenia...