Pamiętacie zeszłoroczne huczne zamknięcie portalu Odsiebie.com? Jeśli tak to zapewne przypominacie sobie zapewnienia funkcjonariuszy policji, że po zatrzymaniu właścicieli serwisu, policjanci rozpoczną akcję dalszego zatrzymywania lecz tym razem użytkowników!
Jak zapowiedzieli tak i zrobili - do tej pory wrocławska policja zatrzymała już 25 najaktywniejszych użytkowników serwisu. W piątek rano funkcjonariusze "zapukali" do domów użytkowników serwisu Odsiebie.com w aż 11 województwach. Jak podaje internetowy serwis policji, w sumie zabezpieczono 3 komputery stacjonarne, 7 laptopów, 32 dyski twarde oraz około 1000 płyt CD/DVD. Zdaniem funkcjonariuszy policji, zatrzymane osoby zamieszczały w serwisie pliki naruszające prawo autorskie.
Jak zapewniają mundurowi to nie koniec zatrzymań, lecz dopiero początek! Na celowniku policji znajdują się już kolejne osoby powiązane z tym społecznościowo-hostingowym serwisem. Policjanci zapowiedzieli, że dzięki zabezpieczonym komputerom oraz logom z serwisu uda im się dotrzeć do szerszej grupy osób zamieszanych w nielegalny proceder. Co prawda wszystkie dotychczas zatrzymane osoby nie otrzymały jeszcze żadnych zarzutów, a o tym kiedy i czy w ogóle to nastąpi zdecydują prokuratorzy.
Zdaniem funkcjonariuszy, serwis Odsiebie.com zanim został zamknięty odwiedziło ponad 4 mln internautów, generując przy tym 120 mln odwiedzin. Kto więc z tej liczby internautów może spodziewać się wizyty mundurowych? Sprawa wygląda prosto - ci, którzy udostępniali nielegalne pliki. Czy osoby jedynie pobierające muzykę, filmy lub inne pliki zamieszczone w serwisie mają się czego obawiać? Z pewnością nie! Internautom, którzy jedynie pobierali pliki, z punktu widzenia polskiego prawa, nie grozi odpowiedzialność karna.
Spore kontrowersje budzi podstawa prawna zastosowana do zatrzymania osób udostępniających pliki objęte prawem autorskim. Oczywiście w tym przypadku definiuje ją kodeks karny, lecz na jej podstawie ściganie z urzędu rozpoczyna się jedynie na wniosek pokrzywdzonego, o którym jednak policja milczy! Kontrowersje budzi również uzasadnienie zatrzymania właścicieli serwisu, którym postawiono zarzut paserstwa. Z uzasadnienia wynika, że serwis swoją działalnością umożliwiał pobranie np. utworu muzycznego bez wnoszenia jakichkolwiek opłat, co de facto paserstwem nie jest i nie może być za takie postrzegane.
Według opinii wielu osób serwis działałby do dzisiaj, gdyby umożliwiał zgłaszanie wgrania nielegalnych plików i odpowiednio na to reagował. Tutaj przykładem może być niemiecki RapidShare, w przypadku którego sąd wydał wyrok, że serwis nie może ponosić odpowiedzialności za wgrywane pliki przez użytkowników. Jednak prawnik Olgierd Rudak wyraźnie podkreśla, że policja powołuje się na coś, czego tak na prawdę nie ma. Chodzi oczywiście o spoczywający na pracownikach serwisu obowiązek weryfikacji plików wgrywanych przez użytkowników. Otóż takiego przepisu nie ma!
Na sam koniec nasuwają mi się jednak spostrzeżenia - czyżby zamknięcie serwisu Odsiebie.com i spektakularne zatrzymania osób udostępniających pliki były jedynie działaniami mającymi "przestraszyć" internetowych piratów? Środowiska prawnicze stanowczo jednak twierdzą, że postanowienia sądów w tej sprawie mogą być zgoła inne od tych kreowanych przez policję.
Źródło: Inf.Własna OSnews Sfora HotMoney Olgierd.bblog
Komentarze
180o czym tu w ogóle mowa, helo!?!
Jak to jest że zatrzymano 25 osób, a tylko 10 komputerów? oO Czyli że co, jeden komputer był na 2 osoby które nazwajem się wymieniały kiedy wgrywały pliki?
Sprawa jest bardzo dziwna, ja jestem ciekaw kiedy będę mógł odzyskać te pliki PRYWATNE które tam wgrałem, oraz dlaczego oni mają mieć do nich wgląd bez mojej wiedzy, ja w regulaminie nie wyrażałem zgody na to żeby jakiś policjant je przeglądał ?
Przepraszam, po polsku poprawnie piszemy "NAPRAWDĘ" - łącznie.
Patrz: http://zapytaj.com.pl/Category/006,017/2,2750348,Jak_sie_pisze__na_prawde_czy_naprawde__razem_czy_rozdzielnie.html
Możecie się spierać o to czy gry, filmy, muzyka, oprogramowanie są drogie i to jest powód rozwoju piractwa, ale z drugiej strony nie można się godzić na tego typu zachowania. Więc uważam, że powinno się karać NAJBARDZIEJ aktywne osoby w tych serwisach.
Powiedzmy sobie szczerze, ile filmów i gier bylibyśmy wstanie sobie kupić za polskie marne pensje u przeciętnego Polaka, trzy rocznie, może cztery, przecież żyć też trzeba za coś. Na zachodzie gdzie zarabiają średnio 5X więcej, stać ich na fundowanie sobie gierek co miesiąc i płacenie, co dziennie za oglądanie filmów.
popłakałem się:PP
Przed komputerem spędzam więcej czasu niż na przykład w samochodzie.
Jeśli za samochód zapłaciłem no powiedzmy 20 tyś zł, to czy nie mogę kupić oryginalnego windowsa 7 za 450 zł?
Czy ceny gier są za wysokie? O wszystkim możemy powiedzieć, że jest za drogie: paliwo za drogie, opłaty za prąd za drogie, jedzenie za drogie. Tak, jesteśmy Polakami, ponarzekajmy jeszcze, to nasz żywioł narodowy. Tyle, że za paliwo trzeba na stacji płacić a za grę nie.
Podejrzewam, że największe "straty" wydawnictw związanych z grami są dzięki kupowaniu używanych gier na allegro itp. Przecież taki EA Games nie zarabia na tym, że X sprzedaję grę Y :) Gdyby całkowicie zlikwidowano piractwo, to koncerny zaczęłyby lobować za zakazem sprzedawania gier/filmów na rynku wtórnym oraz pożyczaniem owych dóbr :)
Zatrzymuje się ludzi, przeszukuje domy, straszy się więzieniem a tak na prawde te działania są nielegalne bo nie maja podstawy prawnej tak przynajmniej wynika z tekstu...
No i jeszcze gorsze jest to, że nadal w Polsce można zamknąć komuś firmę i zniszczyć mu życie od tak sobie - normalnie to jest straszne...
Kto za to wszystko zapłaci jeśli rzeczywiście okaże się, że nie ma podstaw prawnych? My społeczeństwo? A dlaczego?
Polski obyczaj bardzo trudny jest...
W 1997 roku wisiałem na modemie i na grupach dyskusyjnych pisało się o identycznych akcjach.
Nie muszę też chyba wspominać o producentach odtwarzaczy MP3 i DVD z DivX...
Dajcie nam towarzysze czlowieka a paragraf to juz sie sam znajdzie. A jak sie bedzie stawiac to do gulagu z nim.
To co wykancza polskich dystrybutorow to niski dochod narodowy/glowe. Im wiecej biedy tym wiecej piractwa. Proste i logiczne wytlumaczenie. Jesli ludzie (mowie tu tylko o nas standardowych szaraczkach) zarabialiby po 20000 PLN/miesiac (po opodatkowaniu) to nikt by zdezelowanymi Maluchami czy Trabantami nie jezdzil (z wyjatkiem rajdow :D). Tak samo z softem i filmami, muzyka i czym by nie jeszcze. To nie fizyka kwantowa. % piractwa maleje im bogatsi sa obywatele danego kraju. Birma, Libia, Kirgistan czy Iran nie osiagna takiego niskiego poziomu piractwa jak USA, UK czy Norwegia w przeciagu najblizszych 200 lat. Niestety bieda napedza piractwo i nic (swiatowi) dystrybutorzy na to nie poradza. Niestety sa to zbyt glupi i zachlanni ludzie, zeby to zrozumiec.
A więc dochodzi do absurdów.
Czyli pobrałem pliczek, a oni mnie oskarżą o coś?
Ja nikogo nie usprawiedliwiam ale najpierw zlikwidujmy bezrobocie , wyłapmy prawdziwych bandytów i łapokarzy , dajmy ludziom zarobić prawdziwe godne pieniądze a dopiero potem łapmy tych co ściągają piraty !
Przypominam że do dziś policja nie rozwiązała sprawy Papały czy Olewnika o innych aferach nie wspomnę. Może najpierw należałoby zamknąć tamte sprawy a nie brać się za coś tak łatwego jak kilku ludzi chcących ściągnąć film czy piracką grę ...niech nawet policja nie próbuje dopisać sobie tych wyłapanych do sukcesu bo to raczej kompromitacja a nie sukces...
Oznacza to że kto miał pójść to poszedł do kina a kto ściągnął to ściągnął i jakoś kina nie padły a nawet zanotowały rekord frekwencji więc całe te naloty na serwisy to jedna wielka lipa.
Rząd powinien raczej się zająć zmniejszeniem bezrobocia bo te lawinowo wzrasta i tu będzie wielki problem !
Druga sprawa, @_nick_...piwo możesz wypić, przy 0,1 promila nikt ci nic nie zrobi, chyba ze spowodujesz wypadek.
Trzecia sprawa -"W przenośni termin "pirat" stosowany jest również wobec szeregu innych osób, np. kopiujących i sprzedających nielegalnie nośniki z utworami artystycznymi, szczególnie z muzyką, w podobny sposób wzbogacających się na handlu nielegalnym oprogramowaniem komputerowym lub korzystających z takiego oprogramowania"
Czwarta sprawa- "Według art. 278 § 2 polskiego Kodeksu karnego uzyskanie programu komputerowego bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzyści majątkowej, jest przestępstwem. Nie ma przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nie poniesienie opłaty licencyjnej, czy - jak twierdzą inni - nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową."
-i ostatnia sprawa :) Nie jestem za żadną ze stron, ale przeczytajcie co piszecie bo żal d**e ściska czytając wypowiedzi niektórych postów.
Nie żal mi 15-czy 17 PLN na to żeby sobie pójść do kina, czasami coś ściągnę, ale przeważnie są to seriale których nie ma u nas w TV, co do gier to coraz rzadziej wypuszczają coś dobrego, a gniotów nie będę kupował, czasami warto zassać, chociaż żeby przekonać się o jakości produktu, bo same recenzje i screny nie wystarczą. Pozdro.
Ale do sedna - pogląd ogólnie, a w zasadzie kilka z ich oceną:
1. mniejsze ceny = zanik piractwa - raczej mało prawdopdobne, owszem pewne zmniejszenie tak ale nie zanikowe, wynika to z tego że:
* pirackie kopie są łatwo dostępne;
* chcemy wciąż więcej a jak jest za darmo to jak nie jak wezmę; * zwykłe pazerstwo (troszkę ostrzejszy przypadek niż apostrof wcześniej;
* trudność w dostępie droga legalną (brak dystrybucji w PL, brak w sieciach sprzedaży itp);
2. brak piractwa = mniejsze ceny - raczej nie, wszak w pewnym mocnym uproszczeniu, można piractwo dostrzegać jako konkurencję - o czym niżej, której wtedy by bakowało;
3. brak piractwa = większe ceny - nie napewno, nie zdecydowanie ale jest pewne ryzyko (to co powyżej i niżej) - otórz brak piractwa i w miarę dobra sprzedaż oznacza że społeczeństwo stać na dobro zatem jako że jest ono w sumie dosyć niepowtarzalne (wszak to artystyczna twórczość) to można dźwignąć ceny o 25% przy ostrożnym przyjęciu spadku sprzedaży np o 2% (takie przykładowe zmyślone kalkulacje;
4. po piwie miałem już kilka razy w przeziale 025-06 promila - wszystko zależy czy na pusto, czy na jedzonko, jaki czas od spożycia i jaka kondycja danego dnia - wele czyników ale ryzyko że po jednym kufelku będzie powyżej 0,5 promila jednak jest zbyt wysokie;
CDN - chyba
Temat rozszerzmy o piractwie jako czynniku hmmm z gatunku ekonomicznym:
Piractwo, w pewien sposób o czym wyżej napisałem jest 'konkurentem' na rzeczonym rynku. Fakt że mocno nie fer bo z forami. Ale, popatrzmy na to tak - jeśli policja, organy ścigania i sadownictwa wyplenią całkowicie piratów w kraju to co nastąpi:
myślę że różne reakcje i tak - dla softu który nie ma jako takiej innej konkurencji - ceny mogą lecieć w górę bo ten kto potrzebuje i tak kupi, ten co po prostu chce też kupi (w przypadku piractwa ten drugi typ już raczej nie); co z grami? - może nie podrożeja bo od strony dystrybutorów zacznie się walka o klienta którego jest i tak mało, więc będzie w pewnym sensie walka cenowa ale też, może być dokładnie odwrotnie - dystrybutor hiciora wywala cenę z kosmosu bo i tak większość pragnie tego dzieła, zatem nie kupi 3 innych tylko to jedno. Jak widać (a to w totalnie uproszczonym obrazie tutaj) sprawa jest bardzo trudna.
I sedno mojejo posta bo bym prawie zapomniał :)
Jak przekonać do siebie więcej klientów tak?
Jest sposób który łączy kilka aspektów:
1. Jednak lekko obniżyć ceny dystrybucji - miły gest na zachętę klientów.
2. Dać coś więcej niż produkt nabywcy oryginału - jakieś specjały, poczucie że jest ważny.
3. zrozumieć że więcej tańszych to lepiej niż za mało drogich.
5. Zachęcić oryginałem za pomoca promocji na zakup następnego produktu w lepszej cenie, zachęcać lojalnych klientów i dawać im faktycznie więcej niż otrzyma 'nielegalny' w spiraconym produkcie.
6. Uprościć warunki licencji, dać odrobinę więcej dowolności w instalowaniu po awarii (reinstale), w instalowaniu dla jednego usera ale na jego kilku urządzeniach
Można te sprawy jeszcze sporo rozwinąć - są od ego ludzie specjaliści. I naprawdę nie rozumię dlaczego tak nie można - przecież fakt, więkzym wysiłkiem ale zyski znacznie większe niż nakład pracy i koszty w to włożone. Szkoda że czasem tak krótkowzroczna jest polityka dystrybutorów.
A Policja która zajmuje się ściganiem bez powództwa, na rzecz rywatnych firm w dodatku często soza kraju - tylko ich utwierdza w przekonaniu że user to coś złego i trza go tępić i szkolić by dobrze płacił na każdym kroku - takie to nosi znamiona. Nasze organy robią robotę dla kogoś kto niespecjalnie pewnie nawet się tym interesuje akurat.
Choć hmm, może dla piratów i dobrze - bo gdyby tak bezkarnie piracili aż do poruszenia właściciela praw - mogło by być kiepsko w sprawie wytoczonej przez właściciela. Tak w zarodku i przy małych stosunkowo karach Policja nieswiadomie ratuje niektórych jeszcze niezbyt ogarniętych przed zrujnowaniem sobie życia...
Pozdrawiam
M
ps) i Panowie - spokojnie, koleżeńsko a nie skakać sobie do oczu.
Jak to możliwe ...
Nic, specjalnie żeby wkurzyć niektóre dzieciaki których jeszcze na świecie nie było kiedy zaczęto w Polsce wprowadzać prawo autorskie, co by mogły Mnie nazwać złodziejem, nagram odcinek M Jak Miłość na DVD na Mojej stacjonarnej nagrywarce. Okradne TVP bo abonamentu już nie płace bo Tusk mi tak powiedział.