SpaceX ogłasza zakończenie tak zwanej „próby mokrego kostiumu" dla superciężkiej rakiety Starship.
Kostium zamoczony, można wchodzić do wody
Określeniem „próba mokrego kostiumu" w przemyśle kosmicznym określa się testowe tankowanie pojazdu kosmicznego z późniejszym opróżnieniem zbiorników. Jest to kluczowy test, określający możliwość przyszłego startu rakiety. O co w takim razie chodzi z tym kostiumem? Proste, w mokrym stroju kąpielowym łatwiej nam będzie rzucić się na głęboką wodę i zanurkować, doznamy też wtedy mniejszego szoku termicznego.
W ramach poniedziałkowej próby SpaceX napełniło stopnie Super Heavy i Starship ponad 4,5 milionami kilogramów ciekłego tlenu i metanu. Ponadto przeprowadzono część z procedur startowych, jakie wymagane są podczas rzeczywistego odpalenia. Oznacza to wszystko, że SpaceX jest na dobrej drodze do pierwszego testowego lotu orbitalnego swoim statkiem kosmicznym wielokrotnego użytku. Oznacza to też pierwsze lądowanie takiej konstrukcji.
Zmaganie się z trudnościami
Pierwsze próby Starshipa miały miejsce już w 2021 roku, jednak tym razem firma przygotowuje się do lotu orbitalnego, co jest dużo trudniejszym zadaniem. Po drodze SpaceX przeżył też kilka spektakularnych niepowodzeń jak potężny pożar statku kosmicznego w lipcu 2022 roku. Starshipa czeka jeszcze kilka testów naziemnych, zanim otrzyma on zgodę na próbę orbitalną. Jedną z najważniejszych i najbardziej niebezpiecznych będzie odpalenie wszystkich 33 silników Raptor jednocześnie.
SpaceX prze do przodu, gdyż nie chce, aby konkurencja skróciła do niego dystans. Ponadto ma kilka zobowiązań, w których dopełnieniu start Starshipa z pewnością by pomógł. W końcu japoński miliarder, Yusaku Maezawa ma już zaklepany z Elonem lot wokół Księżyca na pokładzie pachnącego nowością Starshipa.
Źródło: engadget
Komentarze
2