Laptopy

Zmiany w programie laptop dla nauczyciela. Rząd rozda więcej pieniędzy

przeczytasz w 1 min.

Rada Ministrów przyjęła uchwałę, która zakłada zmiany w Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności. Jedna ze zmian dotyczy programu laptop dla nauczyciela.

Program "Laptop dla nauczyciela" został wprowadzony na początku września 2023 r., by wspierać cyfryzację edukacji oraz ulepszyć proces nauczania w szkołach podstawowych. W ramach tego programu, nauczyciele prowadzący zajęcia w klasach 4-6 otrzymali bony o wartości 2500 zł na zakup sprzętu komputerowego. 

W lutym poznaliśmy statystyki dotyczące zainteresowania programem. Do akcji przystąpiło 329 tys. nauczycieli, ale świadczenie zrealizowało tylko 144 tys., czyli jakieś 43,72 proc. uprawnionych.

Zmiany w programie laptop dla nauczyciela 

Nowy rząd zapowiada zmiany w Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności, które pozwolą rozszerzyć "Laptop dla nauczyciela". 

Jak czytamy w komunikacie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów: 

Zmiany zaproponowane w KPO mają na celu dostosowanie przyjętych zobowiązań do realnych możliwości Polski. Założeniem dla rewizji KPO jest jej ograniczenie do zmian, które są niezbędne do skutecznej realizacji reform i inwestycji. Są one szczególnie istotne dla dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. 

Według wprowadzonych zmian, grupa odbiorców bonu na zakup laptopa zostanie rozszerzona i obejmie również nauczycieli klas 1-3. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z KPO (Krajowego Planu Odbudowy). 

Jeszcze nie wiadomo, czy zmiany będą obejmować także wartość bonu i/lub wymaganą specyfikację laptopa. Warto bowiem zaznaczyć, że w pierwotnej wersji programu sprzęt musiał zapewniać wydajność co najmniej 1200 punktów w teście CrossMark, a do tego oferować co najmniej 8 GB pamięci RAM i dysk SSD o pojemności co najmniej 256 GB. Specyfikacja dopuszczała konstrukcje z ekranem o przekątnej co najmniej 13 cali i rozdzielczością co najmniej Full HD. Sprzęt nie mógł być jednak cięższy niż 2,5 kg.

Źródło: KPRM, foto: Adobe Stock

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    dzemski
    6
    przeżeranie KPO na całego. Zamiast inwestycje rozwojowe jak CPK to prezent dla kilku zagranicznych firm których stare magazynowe zapasy z podniesioną ceną do 2500 wypycha się w ramach tego programu.
    • avatar
      michael85
      2
      Jeden komunistyczno-socjalistyczny rząd został zastąpiony przez inny. Wszyscy tracimy a oni z naszych podatków kupują głosy idiotów. I tak na przemian karuzela kręci się od 89 roku! Laptopy kredyty 2 i 0% wszystko w interesie korporacji kosztem podatnika.
      • avatar
        FunkyKoval
        2
        TyPOwe dla gamoni i cwaniaków z rządów Tuska, najpierw bezgraniczna krytyka wszystkiego co rządy prawicy (lub inne, nie ich) robią, potem karygodne i wręcz graniczące ze dradą stanu opóźnianie i/lub anulowanie żywotnych dla Polski inwestycji, potem przejmowanie (niektórych - tych najprostszych) jak swoje i reklama, że taki rozwój i chojność za kasę z KPO (której część to kredyty).
        Co z CPK, co z atomem, które potrzebujemy na wczoraj ??!?!?

        Czy Polacy naprawdę są aż tak głupi, aby dać się złapać kolejny raz na infantylną krytkę i hejt w stacjach, które są własnością właśiciela TVN-ów ?!?!?!
        Czy newsy w stylu, że "Kaczyński zjada dzieci ..." itp. nadal mogą do myślących ludzi trafiać ?
        Jakim trzeba być prymitywem aby dać się tak ogłupić, żeby zagłosować znowu na tych prostaków i złodziei POspolitych spod znaku KO ?
        Nagle kasy nie ma na wiele ważnych i rozpoczętych projektów, chociaż poprzedni rząd wyraźnie w budżecie zarezerwował wydatki, po lawinowej krytyce budżetu i planowanego deficytu, nagle PO wyborach krytyki ZERO, eliminacja wielu wydatków po czym znaczne podwyższenie deficytu ale o tym cisza w TVN-ach.

        Rząd Premiera Morawieckiego miał być najliczniejszym rządem w historii (PiS-ancjum tak o nim mówili), o tym nawet pewne prostackie kobitki z KO robiły filmy i zaaranżowane sceny z krzesłami, dzisiaj filmów nie ma a rząd Tuska ilościowo ministrami i wszelkimi doradcami bije na głowę wszystkie poprzednie rządy.
        • avatar
          pimpilok
          -1
          Rosja walczy o swoje interesy. Prawda jest taka ze zachód i NATO zbliżają się do rosyjskich granic i prężą swoje muskuły to Rosja nie będzie się temu przyglądać.
          Ukraina i tak jest skończona. Rosjanie już dawno przejęli inicjatywę na froncie a młodzi ukraincy dawno uciekli na zachod bo nie chcą umierać za Zalenskiego ktory tylko zebra o kolejne miliardy i sprzęt wojskowy a jego skorumpowana armia sprzedaje go pozniej Rosjanom i innym bylym republikom radzieckich.