Dyski HDD jeszcze nie zginęły! Western Digital zapowiada modele o pojemności 60 TB
Tradycyjne dyski twarde może zostały wyparte z komputerów i laptopów, ale nadal mają się bardzo dobrze w serwerach i centrach danych. Podczas konferencji Storage Field Day 19, firma Western Digital ujawniła plany związane z rozwojem swoich „twardzieli”.
Ilość wytwarzanych danych rośnie w ogromnym tempie, więc serwery muszą nadążyć z ich pomieszczeniem. Receptą na ten problem są dyski HDD, które cechują się większą pojemnością i niższym współczynnikiem TCO (Total Cost of Ownership - całkowity koszt posiadania). Western Digital przede wszystkim pracuje nad zwiększeniem pojemności HDD.
Najbliższe lata przyniosą pojemniejsze dyski HDD
Jednym z głównych sposobów na zwiększenie pojemności miały być technologie MAMR (Microwave Assisted Magnetic Recording) i HAMR (Heat Assisted Magnetic Recording). Wprowadzenie technologi zostało opóźnione, a zamiast nich opracowano pośrednią metodę ePMR (Energy-Assist PMR). Technologia została odkryta podczas prac związanych z MAMR i wykorzystuje nowe zjawisko fizyczne, aczkolwiek producent nie chciał ujawnić na czym dokładnie ono polega.
Warto zauważyć, że z techniki ePMR już teraz korzystają najpojemniejsze modele w ofercie producenta: WD Ultrastar DC HC550 18 TB i WD Ultrastar DC HC650 20 TB. Oczywiście to dopiero początek rozwoju technologii i z biegiem czasu będą pojawiać się coraz pojemniejsze konstrukcje wykorzystujące zapis CMR (Conventional Magnetic Recording) i SMR (Shingled Magnetic Recording). W 2021 roku planowane jest wydanie nośników o pojemności 20 i 24 TB, w 2022 roku o pojemności 22 i 26 TB, a w 2023 roku o pojemności 26 i 30 TB.
Konstrukcje typu Shingled Magnetic Recording wykorzystują zachodzące ścieżki, dzięki czemu cechują się większą gęstością upakowania danych, ale przez to oferują gorszą wydajność przy zapisie danych. Dyski SMR są więc wykorzystywane głównie w zastosowaniach nastawionych na odczyt (mimo wszystko udział takich modeli z roku na rok rośnie).
Podczas konferencji dowiedzieliśmy się, że Western Digital planuje tutaj wprowadzić korekcję błędów „w locie”, która będzie czuwać nad poprawnością zapisywanych danych.
Dyski twarde o pojemności 60 TB w 2026 roku
Po 2023 roku Western Digital planuje przejść na technologię MAMR lub HAMR, które pozwolą znacząco zwiększyć gęstość zapisu danych i tym samym zwiększyć pojemność dysków. Wygląda jednak na to, że producent jeszcze nie zdecydował o wyborze konkretnej technologii.
Jakby nie było, przyszłość zapowiada się bardzo obiecująco - według prognoz, w 2026 roku konstrukcje z zapisem CMR mają osiągnąć 50 TB, a z zapisem SMR aż 60 TB. Niestety, wprowadzenie nowych technologii będzie się wiązać ze wzrostem cen nośników.
Nie tylko większa pojemność, ale też lepsza wydajność
Niestety, zwiększanie gęstość zapisu danych wpływa na zmniejszenie wydajności nośników. Aby temu przeciwdziałać, producent planuje wprowadzić podwójne głowice (podobne do technologii Seagate Multi Actuator Technology, jaką zastosowano w modelach Seagate Exos X14).
Nowe głowice mają korzystać z trójstopniowych silników, które pozwolą na bardziej precyzyjną kontrolę. Pierwsze dyski z takimi głowicami mają pojawić się w pierwszej połowie bieżącego roku.
Zainteresowanych tematem odsyłamy do nagrania konferencji.
Źródło: Block & Files, YoyTube @ Tech Field Day
Warto również zobaczyć:
- Odzyskiwanie danych – 7 najpilniej strzeżonych tajemnic laboratoriów
- Dyski HDD nadal popularne w serwerach - Toshiba zapowiada modele o pojemności ponad 20 TB
- Jak podzielić dysk na partycje?
Komentarze
37Nie do końca. Wciąż HDD są lepszym miejscem przechowywania danych do których nie musimy często sięgać. Dlatego rozsądnym rozwiązaniem w PC, wciąż jest SSD na system i programy + HDD na wszelkiego rodzaju archiwa. Wychodzi taniej i bezpieczniej niż same SSD o tej samej pojemności.
Jeśli chodzi o dyski zewnętrzne, na przechowywanie (nie szybkie przenoszenie) danych, to jedynie HDD. SSD potrafią, dość szybko gubić dane, gdy pozostają bez zasilania. Dlatego SSD nigdy w 100% nie wyprą HDD(nawet jeśli zrównają się w cenie za GB). Dopiero technologia, która połączy zalety SSD i HDD, wyprze prawdopodobnie dość szybko, oba rozwiązania.
Ale to właśnie na tym 60TB HDD, będą prawdopodobnie kopie zapasowe :)
Wersje robocze + wszelkie dane do szybkiego odczytu będą na SSD.
Poza tym ja jeszcze nie spotkałem się z przypadkiem gdy HDD padł od razu, tak aby nie dało się odzyskać danych. To nie SSD, który potrafi z dnia na dzień po prostu przestać działać(np. awaria kontrolera). HDD zwykle umiera powoli, dając znać, że jego żywotność dobiega końca całymi miejscami. Oczywiście niektórzy to lekceważą i użytkują do samego końca, a potem zonk! Ale nawet wtedy, zwykle za rozsądne pieniądze, da się odzyskać dane.
Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest specjalizacja HDD jako nośników do archiwizacji, aby taki zewnętrzny HDD na USB potrafił przyjąć co najmniej 3 pełne backupy komputera w rozsądnej cenie. i tak to właśnie powinno być reklamowane. Ale jakoś tego nie widzę.
Moim zdaniem mogą spokojnie pojechać po niechcianych aktualizacjach windows, na zasadzie "my zapewnimy tobie łatwy powrót do poprzedniego stanu systemu" :)
Druga sprawa to u Samsunga z jego pracami nad całkowicie nową generacją produkcji tranzystorów.Sama technologia produkcji może przydać się także do tworzenia lepszych nośników na dane.Co z tego , że sama produkcja będzie droższa jak jednostkowo wyjdzie taniej ze względu na miniaturyzację.
Lepiej żeby nie odkryli lepszych metod produkcji nowych nośników bo firmy rozwijające HDD popłyną jeszcze bardziej z kasą.Opłacalność produkcji w każdej dziedzinie przyczynia się często do upadku wielkich firm a w tych czasach do przejęć.
Do tego przy tak dużej gęstości zapisu, będą problemy z "data rot" i "bit flip".
To już chyba wolę taśmy magnetyczne...
Już teraz taki samsung produkuje (i to od 2 lat) SSD na rynek enterprise o pojemnościach rzędu 30TB. Tylko kwestia kilku lat kiedy te nośniki stanieją do cen porównywalnych z HDD. Nie ma sensu się w to pakować. Przedostatni bastion, jakim była pojemność HDD padł. Teraz to już tylko kwestia zrównania się cen.
A poza tym nie sądzę, żeby nawet w dalszej przyszłości SSD jako magazyny danych wyparły zupełnie HDD, nawet gdyby SSD były o wiele tańsze. A to z tego względu, że odłączony HDD od zasilania potrafi zachować zapisane na nim dane do usranej śmierci w porównaniu do SSD.