W aplikacji YouTube pojawia się nowa, zaskakująca na swój sposób funkcja, dzięki której użytkownicy będą otrzymywać powiadomienia, że spędzają na oglądaniu filmów za dużo czasu.
Dziwne rzeczy się dzieją. Właściciele (13-letniego już) serwisu YouTube postanowili stworzyć narzędzie, które będzie motywować użytkowników do… zamknięcia karty z tą najpopularniejszą platformą wideo.
Niedawno pochwalono się, że z YouTube’a aktywnie korzysta 1,8 miliarda osób. Właściciele platformy zwracali uwagę na to, że taki sukces to równocześnie spore wyzwanie, a priorytetem musi być „odpowiedzialny rozwój”. Wydaje się, że właśnie w trosce o każdego użytkownika z tego niemałego grona stworzone zostało to nowe narzędzie.
Wprowadzenie (domyślnie wyłączonej) funkcji sprawia, że YouTube pomaga w oderwaniu się od YouTube’a. Zasada działania jest prosta: użytkownik może wybrać maksymalny czas, jaki chce przeznaczyć na oglądanie filmów (od 15 minut do 3 godzin) i gdy ten czas upłynie, jego oczom ukaże się powiadomienie, że to już czas, by zająć się czymś innym, a samo odtwarzanie zostanie wstrzymane.
Oczywiście równie dobrze można sobie ustawić alarm w komórce albo też po prostu zaufać własnej silnej woli. Być może jednak znajdzie się ktoś, komu ta nowa funkcja się przyda. Teoretycznie najbardziej praktyczna wydaje się ona dla „uzależnionych” od YouTube’a, można się jednak zastanawiać, czy z własnej woli zdecydują się oni na włączenie tej funkcji.
Źródło: 9to5Google, TechCrunch, TheNextWeb. Foto: freestocks.org/Pexels (CC0), screeny: 9to5Google
Komentarze
1Stworzono ją tylko po to by Google nie ponosiło jakiejkolwiek odpowiedzialności prawnej z powodu strat użytkownika, który zbyt długo korzystał z serwisu.