W dzisiejszej recenzji pragnę zestawić ze sobą dwie myszki przeznaczone dla graczy. Bohaterami testu są gryzonie: M8000X od Gigabyte oraz Deathadder od Razera. M8000X to nowość zaprezentowana na targach CeBit 2010 w marcu. Deathadder jest to myszka, która swoją premierę miała już dawno, a nawet doczekała się następcy (Razer Deathadder 2.0 aka Respawn). Deathadder odniósł duży sukces. Ta myszka nie cechowała się akceleracją wsteczną ani też interpolacją programową, co miało duży wpływ na jej popularność.
Czy firmie Gigabyte udało się wyprodukować gryzonia, który będzie mógł walczyć o miano jednego z najlepszych w swoim przedziale cenowym, czy też może myszka ta okaże się niewypałem z powodu zbyt dużej ilości wad i niedoskonałości? Tego dowiemy się dopiero po testach nowego gryzonia. Zapraszam do przeczytania mojej recenzji myszki Gigabyte M8000X oraz obejrzenia mini-galerii testowanych gryzoni, która znajduje się na końcu recenzji!
Zacznijmy od specyfikacji!
Jak widać powyżej M8000X teoretycznie ma przewagę nad swoim przeciwnikiem, m.in. ze względu na bardzo wysoką rozdzielczość sensora, częstotliwość próbkowania jak i maksymalną szybkość. Czas reakcji 1ms to już standard dla myszek gamingowych i Gigabyte nie wyróżnia się dając możliwość jego regulacji poprzez zmianę częstotliwości odświeżania od 125 Hz do 1 kHz. M8000X jest wyraźnie cięższa od Deathaddera. Jak dane producentów przełożą się na rzeczywistość?
M8000Xtreme
1. Wstęp.
Gigabyte M8000X, znany również jako M8000Xtreme, to nowość, zaprezentowana na targach CeBIT 2010 w marcu br. Przeczytać o niej mogliśmy między innymi w tym newsie. Ładny wygląd, duże możliwości, lecz ile w tym było tak zwanej marketingowej gadki nie wiadomo, gdyż nie pojawiły się żadne testy. Z czasem zagraniczne portale publikowały artykuły dotyczące tej myszki, lecz nie zawsze znajdywały się tam testy syntetyczne.
Obecnie M8000X trafił już do sklepów, a firma Gigabyte udostępniła do testów kilka sztuk tego gryzonia jeszcze zanim ta nowość pojawiła się w polskich sklepach. Jedna myszka dzięki redakcji Benchmark.pl trafiła do akcji "Nowości do testów", w której to redakcja wypożycza sprzęt użytkownikom serwisu w celu przetestowania i napisania recenzji, a ja miałem to szczęście, że akurat moja prośba o udostępnienie tego gryzonia została pozytywnie rozpatrzona, za co pragnę podziękować redakcji.
2. Opakowanie.
Opakowanie jest częściowo przezroczyste, z przodu dzięki temu widać kupiony produkt, a z tyłu po otwarciu jednej części opakowania, zamkniętej na dwa rzepy, widać pudełko z odważnikami. Do tego dołączony jest jeden dodatkowy zestaw ślizgaczy, instrukcja oraz płyta ze z oprogramowaniem. W zestawie mamy 4 odważniki, w tym 3 o wadze 6 gram oraz jeden o wadze 20 gram. Poza tym nie znajdziemy żadnych zbędnych dodatków w opakowaniu.
3. Ponadto:
Myszka posiada 32 kB wbudowanej pamięci, dzięki czemu można zdefiniować 70 makr, 5 profili przycisków oraz 4 profile czułości. Ponadto kabel jest wystarczająco długi, a jego nylonowa izolacja wydaje sie na tyle wytrzymała, że sam kabel zdaje się być wytrzymalszym od przewodu z Deathaddera, lecz nie przeprowadzałem crash-testów kabli z przyczyn raczej dla wszystkich oczywistych. Przyciski są dość ciche, a rolka nie daje się przez przypadek ruszyć, jednocześnie nie stawiając na tyle dużego oporu, aby jej używanie sprawiało problemy.
4. Wygląd & przyciski.
M8000X jest większy od produktu Razera, oraz zdecydowanie cięższy. Ma troche większe wgłębienia po bokach niż Deathadder, co wpływa pozytywnie na wygodę użytkowania, a większa i modyfikowana ciężarkami waga powoduje, że jeszcze przyjemniej operuje się gryzoniem zarówno podczas szybkiej i dynamicznej gry, jak i w czasie mniej dynamicznej pracy w programach biurowych, czy podczas przeglądania Internetu. Myszka posiada dwa klasyczne przyciski pod palcami wskazującym oraz środkowym, oraz dwa w zasięgu kciuka, których używanie nie niesie za sobą żadnych problemów, mimo stosunkowo małej dłoni testującego. Ponadto jako przyciski może nam służyć rolka. Różne akcje można zaprogramować pod jej przyciśnięcie, przechylenie w prawo lub w lewo oraz pod kręcenie nią w górę bądź w dół.
Gryzoń posiada przycisk pod palcem serdecznym umożliwiający zmianę aktualnego profilu z przyciskami. Możemy ustawić pięć takich profili, przy czym w każdym ustawieniu oprócz zmiany funkcji poszczególnych przycisków można zmienić kolor głównego podświetlenia. Do wyboru mamy całą paletę kolorów wraz z kolorem czarnym, przy którym podświetlenie nie występuje. Ponadto pod rolką umiejscowiony został przycisk zmiany profilu czułości myszki. Do wyboru mamy cztery profile, przy czym sami możemy ustawić pod jakim profilem jaka będzie częstotliwość.
M8000Xtreme posiada dwa podświetlenia. Jednym z nich, tym, którego kolor możemy zmieniać, jest napis GHOST umieszczony na samej górze. Nie jest to podświetlenie ciągłe, lecz pulsujące. Samo pulsowanie jest na tyle powolne, że nie irytuje, oraz nie na tyle mocne by miało widocznie oświetlać pomieszczenie. Podczas użytkowania myszki napis GHOST jest zasłonięty, więc nie ma mowy tutaj o jakikolwiek przeszkadzaniu czy rozpraszaniu użytkownika. Drugim rodzajem podświetlenia jest to informujace, który profil czułości myszki jest aktualnie wybrany. Składa się ono z czterech małych, czerwonych diod, których nie możemy wyłączyć w oprogramowaniu.
5. Oprogramowanie.
Do zestawu dołączona została płyta z oprogramowaniem o nazwie GHOST. Instalacja przebiega szybko i bezproblemowo, a sama procedura jest standardowa, więc nie widzę potrzeby jej opisywania. Sama aplikacja pozwala nam na zmianę wszystkich ustawień myszki, od czułości, przez kombinacje klawiszy, na makrach kończąc. Po jej włączeniu ukaże nam się takie okno:
Tutaj możemy przypisać każdemu przyciskowi odpowiednią funkcję z listy obok (basic function) lub też wcześniej utworzone makro (macro script). Makro jest to zestaw czynności pozwalający znacząco ułatwić pracę i granie. W tym oknie możemy również ustawić kolor podświetlenia głównego dla każdego z pięciu profili klawiszy. Aby to zrobić wybieramy odpowiedni profil i wciskamy przycisk "Color". Po wybraniu koloru odpowiedni kwadrat przy "Mode" zmieni kolor na wcześniej wybrany. Każdy kwadrat oznacza odpowiedni profil, a czerwony prostokąt pod nimi pokazuje, który profil jest aktualnie wybrany. Powyżej widać, że wybranym profilem jest profil drugi z kolei, z podświetleniem na zielono. Na dole okna znajdują się przyciski, którymi możemy przywrócić standardowe ustawienia (Default), wyczyścić profil (Clean), lub też zapisać i wczytać profile (Backup, Load). Możemy też włączyć pomoc, wybierając przycisk "Help". Zaletą M8000X jest wbudowana pamięć, dzięki której gryzoń zapamięta zapisane makra oraz profile.
5.1 Makra (Macro Editing)
W górnej części okienka widać cztery przyciski: "Macro Editing", "Sensitivity", "Scrolling" oraz "Windows". Wybierając pierwszy z nich przejdziemy do okna edycji makr:
Tutaj możemy nagrywać, ustawiać oraz zapisywać makra. Po lewej stronie widnieją podstawowe funkcje, takie jak przyciśnięcie i puszczenie przycisku myszy oraz klawiatury, poruszanie rolką oraz dodanie opóźnienia pomiędzy danymi funkcjami. Makro można również nagrać wciskająć "Record" i wykonując wszystkie czynności, które mają być zapisane. Nagrać można również całość wraz z opóźnieniami pomiędzy kolejnymi czynnościami, wystarczy przed nagraniem zaznaczyć opcje "Record the duration or intervals".
5.2 Czułość (Sensitivity)
Wybierając w oknie głównym "Sensitivity" włączymy okno, w którym można ustawić czułość myszy oraz częstotliwość próbkowania. Skrajnymi ustawieniami czułości są opcje 90 DPI oraz 6030 DPI, przy czym powyżej 5040 DPI jest to wspomagane programowo, a częstotliwośći próbkowania można ustawić od 125 Hz do 1000 Hz.
Opcje te możemy przestawiać ww względnie małych odstępach, w przypadku tej drugiej są to wartości 125 Hz, 142 Hz, 166 Hz, 200 Hz, 250 Hz, 333 Hz, 500 Hz oraz 1 kHz. M8000X potrafi zapamiętać cztery profile tych ustawień. Wybrany profil można rozpoznać po ilości świecących się czerwonych diód na myszce, oraz odpowiadającemu tej ilości podświetlonemu obrazkowi w oknie powyżej. Po ustawieniu danego profilu wystarczy wybrać "Apply" aby zapisać ustawienia.
5.3 Przewijanie (Scrolling)
Trzecią z kolei opcją w oknie głównym jest Przewijanie (Scrolling). Tutaj możemy zmienić ustawienia szybkości przewijania zarówno w kierunkach góra-dół jak i prawo-lewo. Nad suwakami znajdują się dwa obrazki animowane, których szybkość animacji zależy od ustawionej szybkości przewijania.
5.4 Windows
Wybranie opcji "Windows" pozwoli nam na zmianę ustawień myszy w systemie Windows. Jest to szybsza opcja uruchomienia "Właściwości: Mysz" z Panelu Sterowania.
6. Testy.
Oba gryzonie przetestowane zostały w następujących programach:
- Mouse Rate Checker 1.1b (Częstotliwość próbkowania)
- VMouseBench v0.0.7a (Interpolacja oraz rozdzielczość)
- MS Paint w wersji z Windows 7 (Akceleracja wsteczna)
Testy były wykonane w systemie Windows XP. Przed ich wykonaniem użyłem programu accelfix do wyłączenia akceleracji, a we właściwościach myszy ustawiłem szybkość wskaźnika na sam środek skali oraz odznaczyłem opcję zwiększania precyzji wskaźnika.
Na początek przetestuję gryzonia w programie Mouse Rate Checker. Test polega na poruszaniu myszką w obrębie wyznaczonego pola. Przy tej czynności pokazywana jest z boku średnia częstotliwość oraz wyniki jednostkowe. Według programu średnia częstotliwość próbkowania za każdym razem odpowiadała tej ustawionej w opcjach. Oto wyniki, których raczej nie trzeba komentować:
Po tych testach czas na sprawdzenie, czy wystąpi efekt interpolacji. Objawiałoby się to brakami pojedyńczych pikseli w rysowanych kreskach w programie VMouse Benchmark. Po wielokrotnym sprawdzeniu okazało się, że i tutaj myszka zdała test celująco. Za każdym razem linie były ciągłe, a więc efekt interpolacji nie występuje. Oto kilka przykładowych linii:
Następnie nadeszła pora na sprawdzenie, czy podane przez Gigabyte dane dotyczące rozdzielczości, z jakimi myszka ma działać, pokrywają się z rzeczywistością. W tym celu użyłem tego samego programu co do poprzedniego testu, lecz tym razem potrzebna mi była zakładka "Rozdzielczość". Test ten polega na przyciśnięciu lewego przycisku myszy oraz przeciągnięciu gryzonia o wybraną odległość. Dla rozdzielczości 90 DPI wybrałem odległość jednego cala, dla rozdzielczości 810 oraz 1800 DPI odpowiednie będzie ustawienie 0,5 cala, a dla 3600, 5040 oraz 6030 DPI wybrałem długość 0,25 cala. Nie są to wszystkie dostępne rozdzielczości, lecz testowanie dla każdej dostępnej zajęłoby mi dużo czasu i byłoby bezsensowne. Wyniki prezentują się następująco:
Wybrana rozdzielczość: | Rzeczywista rozdzielczość: |
90 DPI | 87 DPI |
810 DPI | 831 DPI |
1800 DPI | 1792 DPI |
3600 DPI | 3660 DPI |
5040 DPI | 5128 DPI |
6030 DPI | 5900 DPI |
Wyniki te są przybliżeniem wyników wielu prób. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, że te wyniki są niedokładne z tego powodu, iż trudno jest przesunąć myszkę o dokładnie taką odległość, jaka była wybrana, mimo najszczerszych starań. Jak widać wszystkie rozdzielczości, poza najwyższą, są takie, jak zapewniał producent. Jedynie dla 6030 DPI wyniki były nieco niższe, lecz średnia rozdzielczość nie odbiega wiele od tej wybranej. Oto, jak wyglądał program po wielokrotnych testach:
Ostatnim testem jest sprawdzenie, czy występuje akceleracja wsteczna. Jest to zjawisko nieprawidłowego odwzorowania trajektorii ruchu podczas szybkich ruchów (kursor się gubi, nie porusza lub skacze po ekranie). Najlepiej do tego testu nadaje się program Paint. Test polega na wykonaniu szybkich ruchów jednocześnie mając przyciśnięty lewy przycisk myszy tak, aby została narysowana krzywa odwzorowująca ruch myszką. Jak widać na obrazku załączonym poniżej, ten efekt nie występuje (choć przy najwyższej rozdzielczości linia jest troche poszarpana):
7. Gry.
Jednym z testów myszy w grach jest przesuwanie wielokrotne myszki o tę samą odległość i sprwadzenie, czy w grze również obraz przesunie się za każdym razem o taką samą odległość. Postanowiłem również ten test wykonać. Wyniku testu można się domyśleć patrząc na wyniki poprzednich testów. Gryzoń zdał celująco, za każdym razem obracając postać o ten sam kąt. Poza tym testem w grach M8000X sprawuje się świetnie. Nie straszne mu są szybkie, dynamiczne ruchy, a powolne i dokładne celowanie z broni snajperskiej to czysta przyjemność. Myszka się nie gubi i dokładnie odwzorowuje ruchy gracza.
8. Podsumowanie
Myszka ma duże szanse na stanie się hitem. Wysokie rozdzielczości oraz brak wad takich jak akceleracja wsteczna czy interpolacja mogą przyciągnąć duże ilości graczy. Myszka jest duża i wygodna oraz posiada zestaw odważników pozwalających dostosować ciężar gryzonia do naszych upodobań. Do tego producent dodaje do niej dodatkowy zestaw ślizgaczy, co jest dużym plusem. Gryzoń jest godny polecenia.
Deathadder
1. Wstęp.
Deathadder miał swoją premierę na początku roku 2007. Ten gryzoń zyskał wiele fanów i stał się topowym produktem firmy Razer. Ze względu na niską cenę, wysokie możliwości oraz brak niepożądanych efektów akceleracji wstecznej czy interpolacji stał się prawdopodobnie najczęściej polecaną myszką spod znaku trzech węży. Jej popularność zaczęła spadać, gdy inni producenci produkowali myszki o większych rozdzielczościach, a sam Deathadder stawał się już dość starym produktem. Wtedy powstał Deathadder 2.0 aka Respawn z nowszym sensorem oraz większą rozdzielczością (3500DPI, o 1700DPI więcej niż pierwsza wersja). Ponadto powstała wersja tego gryzonia dla komputerów MAC oraz profilowana dla osób leworęcznych (jedna z pierwszych myszek dla graczy profilowana pod lewą rękę).
2. Opakowanie.
Mysz jest zapakowana w nieprzezroczyste pudełko w standardowej dla Razera kolorystyce. Z przodu widać zdjęcie produktu zrobione z góry. W opakowaniu, oprócz myszki, znajdziemy płytę ze sterownikami, instrukcję obrazkową jak podłączyć mysz (Quick start guide), pełną instrukcję tekstową (Master guide), certyfikat autentyczności oraz ulotkę tekturową wychwalającą Deathaddera. Niestety nie znajdziemy tutaj żadnych dodatkowych ślizgaczy.
3. Wygląd & przyciski.
Deathadder jest to pierwsza myszka Razera wyprofilowana pod prawą rękę. To posunięcie zdecydowanie spodobało się wielu graczom ze względu na zwiększoną wygodę użytkowania gryzonia, choć niestety zapomniano tutaj o osobach leworęcznych. Mało które myszki są wyprofilowane pod lewą rękę. Sytuacja poprawiła się wraz z wyjściem produktu o nazwie Razer Deathadder Left Hand Edition, lecz jest to wersja bazowana na Deathadderze 2.0 aka Respawn. Wersja 1.0 nie miała swojego odpowiednika dla graczy leworęcznych.
Myszka posiada 3 teflonowe ślizgacze, które sprawują się tak, jak powinny. Nie ma z nimi żadnych problemów. Gryzoń zaopatrzony został w pięć programowalnych przycisków, w tym dwa standardowe, które posiadają wgłębienia na palce, jeden w postaci wciskanej rolki, oraz dwa nad kciukiem. Te ostatnie zostały umieszczone w taki sposób, aby ich używanie nie sprawiało problemów. Nie zdażyło mi się wcisnąć ich przez przypadek, bądź też wcisnąć nie ten przycisk co chciałem. Wyraźnie czuć gdzie kończy się jeden przycisk, a zaczyna drugi. Niestety Deathadder nie posiada żadnej podstawki pod kciuk, lecz nie przeszkadza to w użytkowaniu gryzonia. Boki myszki niestety lubią się brudzić, co może niektórym przeszkadzać.
Gryzoń posiada podświetlane logo firmy Razer, czyli trzy skrzyżowane węże, oraz podświetlaną rolkę. Podświetlenie loga jest pulsujące, lecz można je wyłączyć w oprogramowaniu dołączonym do gryzonia. Rolka świeci się cały czas, lecz również można to wyłączyć. Samo światło nie jest na tyle mocne, żeby miało przeszkadzać, bądź irytować, tym bardziej, że logo podczas używania myszki jest zasłonięte przez naszą rękę.
4. Oprogramowanie.
W zestawie razem z myszką była również płyta ze sterownikami. Ich instalacja przebiegła równie bezproblemowo jak w wypadku GHOSTa. Dzięki temu oprogramowaniu możemy zmienić wszystkie ustawienia myszki, jak również zaktualizować firmware. Całość jest nieskomplikowana i nie powinna stwarzać problemów. Główne okno aplikacji wygląda tak:
Tutaj można zmienić funkcje przycisków oraz rolki, wyłączać oraz włączać podświetlenie (Light Options), ustawić 5 różnych profili ustawień, oraz zmieniać częstotliwość próbkowania oraz rozdzielczość. Ponadto za pomocą przycisku "update" znajdującego się na górze możemy zaktualizować firmware myszki.
lista akcji, które możemy przypisać pod dany przycisk...
...oraz pod rolkę.
4.1 Zaawansowane ustawienia (Advanced Settings) & Czułość (Sensitivity).
Z lewej strony okna znajdują się dwie rozsuwane zakładki. W pierwszej z nich, tj. "Advanced Settings" możemy zmienić takie ustawienia jak akceleracja, ustawienie czułości niezależnie dla osi X (prawo-lewo) jak i Y (góra-dół), oraz ustawienie szybkości kursora w Windowsie (Win Pointer Seed). Aby móc ustawić inną czułość dla każdej z osi trzeba zaznaczyć "Enable X-Y Master Sensitivity", inaczej gryzoń nie uwzględni tych zmian. W zakładce "Sensitivity" możemy ustawić ogólną czułość myszki, która działa i jest uwzględniania przez myszkę tylko, jeżeli nie mamy włączonej opcji "Enable X-Y Master Sensitivity", o której pisałem wcześniej.
Ponadto znajduje się tu ustawienie szybkości przewijania (Scroll Speed), szybkość podwójnego kliknięcia (Double-click speed) wraz z miejscem, gdzie możemy sprawdzić, czy dana szybkość nam odpowiada (Test Area), oraz opcja pokazywania na ekranie zmian czułości w locie "On-The-Fly Sensitivity". Opcja ta pozwala na zmianę czułości podczas grania lub też wykonywania innych czynności, kiedy nie mamy możliwości zmiany tego w ustawieniach. Polega ona na tym, że po przypisaniu do jakiegoś przycisku opcji "On-The-Fly Sensitivity" możemy zmieniać czułość myszki poprzez przyciśnięcie tego przycisku oraz poruszanie rolką góra-dół. Gdy zaznaczymy opcję "Show on screen" przy "On-The-Fly Sensitivity" to podczas zmian ustawienia w locie ukaże nam się w dolnym prawym rogu pasek, na którym widać, jaka obecnie czułość jest ustawiona:
4.2 Zaawansowane funkcje (Advanced Functions).
Po prawej stronie głównego okna znajdziemy zakładkę "Advanced Functions". Uaktywnia się ona dopiero, gdy wybierzemy opcję "Advanced Functions" jako akcję pod jednym z przycisków. W tej zakładce możemy przypisać danemu przyciskowi dowolny pojedyńczy klawisz ("Single Key") lub też całą, niestety dość krótką sekwencję, czyli po prostu makro ("Macro"). Do dyspozycji mamy tutaj również podstawowe komendy takie jak kopiuj, wklej, drukuj, zapisz, i tym podobne ("Basic functions"), dodatkowe funkcje ("Additional Commands"), np. pokaż pulpit albo zamknij okno, oraz multimedialne opcje ("Media Functions"), takie jak zmiana głośności, zatrzymanie odtwarzania albo wyciszenie. Ponadto możemy do makra dodać opóźnienia 50 ms ("Insert Delay (50ms)").
5. Testy.
Metodę wykonywania testów przedstawiłem już przy okazji M8000X. Na pierwszy ogień znów poszedł program Mouse Rate Checker 1.1b. Wyniki pokazują, że częstotliwość próbkowania jest rzeczywiście taka, jaką ustawiłem w sterownikach:
Drugim testem jest sprawdzenie, czy wystąpi efekt interpolacji. Wynik? Efektu nie stwierdzono:
Po tych testach czas na przetestowanie myszki pod względem rozdzielczości. Jak się okazuje, gryzoń wypadł i w tym teście nadzwyczaj dobrze. Oto wyniki pomiarów:
Wybrana rozdzielczość: | Rzeczywista rozdzielczość: |
450 DPI | 440 DPI |
900 DPI | 873 DPI |
1800 DPI | 1842 DPI |
Test na występowanie akceleracji wstecznej wykonany w programie MS Paint:
Powyższe testy pokazują, że Deathadder pozbawiony jest efektów interpolacji czy akceleracji wstecznej, a dane podane przez producenta są prawdziwe.
6. Gry.
Kolejnym testem jest sprawdzenie, czy myszka, po wielokrotnym przesunięciu o tą samą odległość, obróci postać (przesunie obraz) w grze o tą samą odległość za każdym razem. Gryzoń zawsze odpowiednio reagował i nigdy nie gubił się. W wielokrotnie wykonanym teście, za każdym razem obraz obracał się o tą samą odległość. Poza tym testem w grach Deathadder spełnia swoją rolę perfekcyjnie. Nie gubi się podczas szybkich, dynamicznych akcji, nie zawiódł mnie również podczas dokładnego celowania z broni snajperskiej. Ruchy gracza są odwzorowane dokładnie, a granie z Deathadderem to czysta przyjemność.
7. Podsumowanie.
Nie bez powodu Deathadder osiągnął sukces i stał się topowym produktem Razera. Testy wykazały brak niechcianych efektów, a sam gryzoń jest wygodny, mimo kilku wad (choć M8000X wydaje mi się nieco wygodniejszy). Brakowało mi tylko w zestawie dodatkowego kompletu ślizgaczy, ale te oryginalne są dość wytrzymałe.
Zakończenie.
Jak widać, oba produkty prezentują wysoki poziom. Technicznie M8000X jest lepsza, lecz również cena tej myszki jest większa. Osobiście bardziej spodobał mi się gryzoń od Gigabyte, szczególnie ze względu na wygodę użytkowania uszoraz wygląd. Również możliwości ma znacznie większe, a dodając do tego rozbudowane makra można śmiało stwierdzić, że jest to lepsza od Deathaddera myszka. Według mnie warto dołożyć te kilka złotych do M8000Xtreme. Gryzoń okazał się świetny. Nie zauważyłem znaczących wad podczas użytkowania produktu Gigabyte, choć dla niektórych taką będzie cena. Oczywiście również może się nie podobać wygląd tej myszki, lecz to jest kwestia gustu każdego z nas. Mimo wszystko M8000X jest godna polecenia.
Gigabyte M8000X
Na koniec zapraszam do obejrzenia mini-galerii oraz do komentowania i oceniania mojej recenzji.
Komentarze
53Oraz pragnę przeprosić Redakcję, Gigabyte oraz Użytkowników serwisu za opóźnienie związane z publikacją tego tekstu. Wina leży w pełni po mojej stronie. Mam nadzieję, że wybaczycie oraz obiecuję poprawę (oraz niebranie sprzętu do testów kiedy średnio u mnie z czasem może być) :)
Wczesniej tego nie bylo / nie zauwazylem :P
Skad tam ten usz?! :P
OK biorę się za czytanie - sporo fotek rzuca się na początku :)
Mysz prezentuje się ciekawie, choć stery potrafią odstraszyć (jakieś takie "ciężkie", takie mam pierwsze wrażenie). Sama myszka wydaje mi się jakoś dziwnie ciężka, wolę ultra lekkie Razerki (DB 3G ma 93 gramy).
Bardzo mnie intryguje to 6000 dpi wspomagane programowo. Wygląda mi to na zastosowanie akceleracji dodatniej, ale skoro twierdzisz, że testy na to myszka przeszła dobrze, to nie wiem...
Recka super.
IE 3.0 i tak rządzi :P
P.S. Zapraszam do przeczytania i skomentowania mojej recenzji dysku twardego. ;)
ta powloka ktora pokrywa przyciski i reszte - latwo sie zdziera, mi sie kawalek juz zdarl na prawym przycisku
spedzam przy komputerze ok 3-4godzin dziennie
1. Wiesz jak robić testy. Fajnie, że wytłumaczyłeś o co we wszystkim chodzi - nie będzie pyskówek o to czyja definicja interpolacji jest trafniejsza.
2. Napracowałeś się, a test wygląda bardzo rzetelnie. Ogólnie bardzo mi się podoba.
Konstruktywna krytka :)
1. Dodaj trochę więcej subiektywnych wrażeń z użytkowania (jak leży w dłoni, jak się klikają przyciski)
2. Dodaj w podsumowaniu krótkie zestawienie zalety vs. wady (wadę jakąś warto znaleźć, choćby na siłę bo w ten sposób zyskuje się wiarygodność, a nie wierzę w produkty pozbawione wad)
3. Mnie zawsze interesuje jedna rzecz w myszkach, które w rolkach mają "skoki w boki" - mianowicie to, czy wciskając rolkę w pionie ucieka ona na któryś bok. Niestety większość myszek, które obmacywałem miała tą przypadłość. Ciekawe jak jest w przypadku Gigabyta (sprawdzę na dniach :).
Czekam na dalsze Twoje recki z niecierpliwością.
Jeżeli czegoś Wam brakowało w tym teście to dajcie znać, żebym w kolejnych reckach o tym juz nie zapomniał :)
Poza tym brawo dla Gigabyte, oprócz świetnych płyt głównych, mają myszkę dla graczy, mogli by się jedynie bardziej przyłożyć do kultury pracy niektórych kart graficznych;)
Pozdrawiam i gratuluje udanej recenzji
Bardzo ciekawe......
http://allegro.pl/gigabyte-m8000x-najtaniej-na-allegro-nowka-i1591082378.html