Na piewszy rzut oka nowy Radeon HD 5770 Flex niewiele różni się od standardowego modelu Sapphire HD 5770. Chłodzenie właściwie jest to samo, nie licząc kosmetycznych zmian w wyglądzie plastikowej osłony. Sokole oko klienta już po chwili dostrzega jednak napis "Flex".
 |  |
Osiągi karty są standardowe dla układu Juniper stosowanego w HD 5770, a specyfikacja przedstawia się następująco:
| Karta | Sapphire Radeon HD 5770 Flex |
| GPU | Juniper |
| Litografia | 40 nm |
| Procesory strumieniowe | 800 (SIMD) |
| Taktowanie GPU | 850 MHz |
| ROP | 16 |
| Rodzaj pamięci | GDDR5 |
| Magistrala pamięci | 128-bit |
| Taktowanie RAM | 1200 MHz (efektywnie 4800 MHz) |
| Wersja DirectX/SM | 11/5.0 |
Do karty dołączona jest pasywna przejściówka HDMI -> DP. Służy ona do podłączenia trzeciego monitora do złącza DisplayPort. Karta obsługuje maksymalnie cztery monitory, ale wtedy musimy już użyć aktywnej przejściówki DP, która nie jest dołączona do zestawu.
Karta wyposażona jest w cztery wyjścia obrazu: 2 x DVI, HDMI i DisplayPort. Zgodnie z informacjami producenta, po wyjęciu z pudełka możemy ją podłączyć do trzech monitorów (np. 2 x DVI i 1 x HDMI) i z miejsca cieszyć się zaletami Eyefinity.
 |  |
Jak widać karta ma dwa złącza dla mostków CrossFire, a więc cztery takie karty możemy połączyć w trybie Quad CrossFireX. Sapphire Radeon HD 5770 wyposażony jest też w dodatkowe 6-pinowe gniazdo zasilania - producent dołączył do zestawu odpowiednią przejściówkę, która może się przydać w razie braku przewodu zasilania PCIe.
Producent obejmuje urządzenie dwuletnią gwarancją, a sugerowana cena wynosi 729 zł. Jak widzimy pod względem wyglądu zewnętrznego i osiągów jest to doskonale nam znana, typowa karta HD 5770. Sekret jej wyższej od przeciętnej ceny oraz możliwości tkwi właśnie w prostej obsłudze Eyefinity, którą to sprawdzimy w praktyce.
