Gigabyte X399 Aorus Gaming 7 to kolejna przetestowana przez nas płyta główna pod nowe, topowe procesory AMD. Producent wykorzystał tutaj pełny potencjał platformy, dodał od siebie kilka ciekawych funkcji, a ponadto zadbał o efektowny wygląd konstrukcji. Niestety, jak przystało na platformę HEDT, płyta nie należy do najtańszych.
No właśnie, już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z wyjątkową konstrukcją, która jest adresowana głównie do graczy. X399 Aorus Gaming 7 wyróżnia się efektownym wzornictwem, a do tego producent hojnie dorzucił LED-ów. Warto również wspomnieć o dodatkowym wzmocnieniu złączy.
Pod względem funkcjonalności właściwie nie mamy się do czego przyczepić, bo producent odpowiednio wykorzystał możliwości platformy AMD X399. Płyta pozwoli na budowę potężnego komputera z 12- lub 16-rdzeniowym procesorem Ryzen Threadripper, nawet 128 GB pamięci RAM, a ponadto przewidziano całkiem niezły zestaw złączy dla dysków (w tym trzy chłodzone gniazdka M.2 32 Gb/s).
Graczy zainteresuje dobrej jakości układ dźwiękowy oraz karta sieciowa Killer E2500. Na uwagę zasługuje też możliwość połączenia nawet czterech kart graficznych, aczkolwiek jest to już raczej domena stacji roboczych (gracze maksymalnie wykorzystają dwa akceleratory). Całość uzupełnia bogaty zestaw portów USB 3.0 i 3.1 oraz bezprzewodowa karta sieciowa Wi-Fi 802.11ac.
Jeżeli chodzi o oprogramowanie, nadal mamy do czynienia z UEFI DualBIOS, który oferuje wszystkie najważniejsze funkcje. Na pochwałę zasługuje też rozbudowany panel do monitorowania temperatur i prędkości obrotowej wentylatorów. W testowanej wersji zabrakło nam jednak możliwości automatycznego przyspieszania procesora, ale liczymy na uzupełnienie przy kolejnej aktualizacji oprogramowania.
Jak to wygląda pod względem opłacalności? Gigabyte X399 Aorus Gaming 7 powinien u nas kosztować około 1600 złotych. Nie da się ukryć, że kwota nie należy do najniższych, ale trzeba pamiętać, że mamy tutaj do czynienia z high-endową platformą AMD i płyty o podobnych możliwościach właśnie tyle kosztują. Jeżeli jednak planujecie budowę komputera na bazie procesora Ryzen Threadripper i szukacie tańszej płyty, warto wstrzymać się jeszcze kilka tygodni, bo producenci przygotowują też uboższe konstrukcje.
Ocena końcowa:
- efektowne wzornictwo i rozbudowane podświetlenie RGB LED
- dodatkowe wzmocnienie złączy
- dobre rozplanowanie elementów na laminacie
- wsparcie dla konfiguracji 4-way SLI/CrossFireX
- bogaty, nowoczesny zestaw złączy (3x M.2 32 Gb/s, 3x USB 3.1 10 Gb/s)
- chłodzenie dla nośników M.2
- karta sieciowa Killer E2500
- bezprzewodowa karta sieciowa Wi-Fi 802.11ac
- rozbudowany panel do odczytu temperatur i zarządzania wentylatorami
- podwójny BIOS i funkcja Q-Flash Plus
- platforma X399 nie należy do najtańszych
Komentarze
17Znowu myślałem, że chodzi o płytę główną pod i9 :(
Kuźnia! Mało jest literek i cyferek, żeby sobie jakąś nazwę wymyślić?
Lepiej by nazwali "Full Wypas AMD" i byłoby wiadomo o co chodzi...
Jedyną wadą jaką widzę, jest brak bloków wodnych na sekcje zasilania. Na tą chwilę wiadomo, że EK nic nie robi, a Bitspower na razie dosyć mgliście zapowiedział (kiedy zapytałem), że na X399 będą bloki lecz nie ujawniono mi do jakich modeli (tylko powiedziano mi o konkretnych X299). Szkoda, bo gdybym miał pewność już dawno miałbym tą płytkę u siebie.
Mam tylko cichą nadzieje, że wszystkie karty RAID i HBA będą kompatybilne z X399, bo X99 był koszmarny pod tym względem.