Ultrabooki są obecnie najchętniej wybieranym typem komputera w biznesie – Huawei MateBook X PRO 2020 idealnie się w ten trend wpisuje, oferując 10. generację Core i7 oraz świetny dotykowy panel w rozdzielczości 3K – sprawdzimy, na co go stać!
- bardzo solidne wykonanie, a przy tym lekka konstrukcja,; - bardzo wygodna klawiatura i touchpad,; - matryca 3K z niemal idealnym odwzorowaniem sRGB…; … i ponad 500 nit jasności oraz 10-punktowy dotyk!,; - ponadprzeciętne głośniki oraz mikrofon(y),; - bardzo długi czas pracy na baterii,; - dołączony replikator portów…
Minusy… który nadrabia braki we wbudowanych portach,; - brak RJ45, DP oraz czytnika kart pamięci (nawet w replikatorze),; - mocne nagrzewanie się obudowy i klawiatury (nie tylko pod maksymalnym obciążeniem)…; … a co za tym idzie dosyć głośna praca,; - kamerka internetowa przeciętnej jakości i w kłopotliwym miejscu.
Co nowego w Huawei MateBook X PRO 2020?
Rynek obecnie jest przesycony wszelkiej maści bardzo wydajnymi, a zarazem mobilnymi konstrukcjami z matrycami 13-14”. Taka sytuacja nie ułatwia wyboru najlepszego ultrabooka, ale możliwe, że mający w najbliższym czasie premierę model MateBook X PRO od Huawei okaże się być tym optymalnym wyborem. Otrzymujemy bowiem bardzo mocną konfigurację, okraszoną świetną matrycą i solidną obudową – a to wszystko w cenie około 6000 zł. Jako że kilka miesięcy temu mieliśmy okazję przetestować MateBook X PRO z 2019 roku (a dwa lata wcześnie testowaliśmy model z 2018 roku), to sprawdzimy czy tym razem dokonała się rewolucja. Dzięki obecnej sytuacji mieliśmy wyjątkowo dużo czasu aby dokłądnie najnowszy model przetestować :)
Laptop otrzymaliśmy do testów w opakowaniu konsumenckim, które samo w sobie jest bardzo atrakcyjne. Standardowy karton skrywa w sobie białą skrzynkę, w której uchylenie wieka unosi znajdującego się pod nim laptopa do góry niczym na ekspozycji. Pod spodem znajdziemy zapakowane w osobne kartoniki akcesoria i tutaj również odbiegamy od normy:
- Huawei MateBook X PRO
- adapter z dodatkowymi portami
- zasilacz USB-C 65 W
- przewód USB-C (obustronnie)
Powyższa lista już zdradza, że producent odszedł od klasycznego zasilacza i laptopa ładować można tylko poprzez USB typu C.
Przewód do zasilania jest długi na około 180 cm, a zasilacz może też służyć do szybkiego ładowania telefonów.
Bardzo stonowany design na zewnątrz…
Czas jednak przyjrzeć się samemu ultrabookowi. Ten nie tylko jest bardzo lekki (1,3 kg), ale też bardzo cienki (poniżej 1,5 cm po złożeniu). Lekkość tę zawdzięcza obudowie, która w całości została wykonana z aluminium. Na pokrywie umieszczono (w postaci głębokiego graweru) logo z nazwą producenta.
Stylistyka jest bardzo stonowana. Może nawet za bardzo?
Co ciekawe, zastosowane tutaj aluminium na pierwszy rzut oka wygląda na tworzywo sztuczne. Wynika to prawdopodobnie z matowej powierzchni, gdyż zwykle metalowe obudowy kojarzą nam się z efektem „szczotkowania”. Laptop od spodu posiada cztery gumowe nóżki oraz otwory do emisji dźwięku dwóch z czterech głośników, w jakie został wyposażony.
Te cztery otwory pod naklejkami skrywają mikrofony - wszystkie cztery zastosowane w tym modelu.
Zanim otworzymy pokrywę po raz pierwszy sprawdźmy jeszcze, w jakie złącza został wyposażony laptop. Rozpisywać się w sumie nie musimy, gdyż są to łącznie trzy złącza USB (dwa z nich to typ C i jedno standardowe typu A) oraz port minijack 3,5 mm do podpięcia słuchawek z mikrofonem.
Miło, że laptopy jeszcze nie zrezygnowały z gniazda na słuchawki. Mniej miło, że porzucono czytnik kart pamięci.
Oczywiście o ile taki zestaw złączy wystarczy „w terenie”, tak użytkując laptopa przy biurku przydałoby się tych portów więcej. Podobnie brakuje też złączy obrazu (USB-C to nadal bardzo egzotyczny standard w przypadku monitorów lub projektorów). Producent prawdopodobnie celując w redukcję masy, postanowił takie złącza dołożyć w formie adaptera dołączonego w zestawie.
Z drugiej strony adaptera umieszczono złącze USB typu A. Szkoda, że tylko jedno.
Podpinając adapter uzyskujemy dostęp do dodatkowego portu USB typu A oraz dwóch wyjść wideo (HDMI 2.0 oraz D-Sub). Aby nie tracić dostępu do samego złącza USB-C, ono samo również zostało wyprowadzone na adapterze. Szkoda trochę, że producent nie rozważył dołożenia większej liczby portów USB typu A – nawet z adapterem uzyskujemy łącznie dwa takie porty do dyspozycji. W razie potrzeby skorzystania z wyświetlacza wymagającego połączenia przez DisplayPort albo nawet podpięcia przewodu sieciowego RJ45, konieczne będzie dokupienie osobnego adaptera z USB-C.
Ilość dostępnych złączy jest „ultramała", co jednak w dobie pozbawiania wszystkich akcesoriów przewodów nie jest w ogóle dotkliwe
… i równie minimalistyczny wygląd po otwarciu
Czas otworzyć matrycę! Tutaj od razu rzuciło nam się w oczy, że pokrywa jest magnetycznie dociskana do obudowy – nie mam mowy o luzach w jej domknięciu w czasie transportu. Z drugiej strony laptopa bez problemu otworzymy jedną ręką, a wręcz dosłownie jednym palcem. Konstrukcja jest świetnie wyważona i laptop pozostaje w całości na blacie podczas otwierania pokrywy, gdy trzymamy go tylko za nią.
Logo Huawei to nie jedyny błyszczący element obudowy - krawędź dookoła matrycy również podobnie odbija światło.
Po otwarciu pokrywy ukazuje nam się tafla lustra, ponieważ matryca praktycznie nie ma ramek a powłoka jest w pełni błyszcząca :) Po uruchomieniu sprzętu okazuje się oczywiście, że ramki są, tylko że pod powłoką matrycy. Nadal są to jednak jedne z najmniejszych ramek, jakie widzieliśmy – poniżej 5 mm od krawędzi obudowy zaczyna być wyświetlany obraz. Dolna krawędź tradycyjnie jest nieco większa, ale nadal poniżej 1 cm.
Matryca na pierwszy rzut oka może wręcz uchodzić za OLED.
To, co rzuca się w oczy, to brak kamerki internetowej, ale czy na pewno MateBook X PRO jej nie ma? Otóż kamerkę aktywujemy klawiszem pomiędzy F6 i F7 – chociaż ciężko nazwać to klawiszem, ale zobaczcie sami:
Paten ciekawy, ale jesteśmy pewni, że typowa kamerka ze smartfonów (choćby tego samego producenta) umieszczona w ramce matrycy lepiej by się sprawdziła.
Taka lokalizacja kamery ma oczywiście swoje wady i zalety, ale o tym na kolejnej stronie. Tymczasem przyjrzymy się jeszcze klawiaturze. Jest to pełnowymiarowy zestaw klawiszy znany z klawiatur PC, choć oczywiście nie zmieścił się już blok numeryczny, a producent nie próbował go nawet przemycić pod klawiszami funkcyjnymi – i słusznie, zwykle i tak nie da się z takiego rozwiązania sensownie korzystać.
Wysokiej jakości klawiatura i touchpad MateBook X Pro
Klawisze są bardzo niskoprofilowe, co raczej oczywiste biorąc pod uwagę, że cały ultrabook jest niewiele wyższy od typowego keycapa. Układ jest wyspowy, co czyni konstrukcję bardzo sztywną – nic podczas pisania się nie ugina, ani nie skrzypi – pod tym względem czuć, że używamy sprzęt z wyższej półki. Warto zaznaczyć, że domyślnie klawisze F1-F12 są dostępne po aktywowaniu przycisku funkcyjnego – tego natomiast nie trzeba przytrzymywać – jego praca polega na przełączaniu trybu działania klawiszy funkcyjnych, co dodatkowo jest oznaczane włączeniem się diodki ukrytej w tym przycisku.
Ilość miejsca na nadgarstki jest imponująca, jak na 14"!
Nad klawiaturą umieszczono przycisk zasilania, który ma w sobie wbudowany czytnik linii papilarnych z pamięcią podręczną – działa to na takiej zasadzie, że uruchamiając komputer czytnik zapamiętuje nasz odcisk i używa go do logowania w systemie, jak będzie to już możliwe.
Klawisze posiadają inteligentne podświetlenie, które automatycznie załącza się, gdy w pomieszczeniu zrobi się zbyt ciemno.
Ostatnie, co wymaga omówienia, to touchpad – jest zaskakująco jak na ultrabooka duży (12 x 8 cm) i wyraźnie wgłębiony w obudowę. Cała powierzchnia działa również jako przycisk (z tym, że prawy dolny segment odpowiada za prawy klik myszy, a reszta powierzchni za lewy klik. Klikać oczywiście nie trzeba, bo jest to touchpad wielodotykowy z obsługą gestów, ale o tym na kolejnej stronie :)
Specyfikacja modelu testowego oraz inne dostępne warianty
Nasz testowy model to, jakżeby inaczej, zawodnik wagi ciężkiej. Do dyspozycji mamy najnowszy ultra mobilny procesor Intel Core i7-10510U, którego taktowanie przy obciążeniu 1 rdzenia potrafi podnieść się do blisko 5 GHz! Procesor wspiera 16 GB RAM w dual channel oraz dedykowana karta graficzna GeForce MX250 z dwoma gigabajtami własnej pamięci. Całość domyka dysk SSD o pojemności 1 TB, który z nieznanych nam powodów został fabrycznie podzielony na dwie partycje – ta systemowa ma tylko 120 GB, co uważamy za zbyt mały rozmiar dla typowego użytkownika i wymusza świadome zarządzanie przestrzenią.
Ultrabooki nigdy nie były kierowane do graczy, ale na testowanym MateBook X PRO realnie można w typowo sieciowe tytuły pograć!
Bateria jest jednakowa dla każdej dostępnej konfiguracji i posiada pojemność 56 Wh, co według producenta przekłada się na nawet 13 godzin odtwarzania filmu z pliku. To, co zwróciło naszą uwagę, niekoniecznie pozytywnie, to ponowne zastosowanie modułu Wi-Fi 5. Taka decyzja (w tej klasie sprzętu) w momencie, gdy realnie popularyzuje się standard AX (Wi-Fi 6) jest co najmniej zaskakująca. W cenie otrzymujemy też licencję na system Windows 10 PRO, ale dostępne są też warianty z systemem 10 Home. Poniżej znajdziecie tabelkę przedstawiającą dostępne warianty sprzętowe.
Specyfikacja Huawei MateBook X PRO 2020
Model | Huawei MateBook X Pro (2020) |
Zakres cenowy | 5999-8499 zł |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 Home lub Pro |
Klawiatura | wyspowa, motylkowa |
Touchpad | matowy, gładki |
Ekran | » 13,9", 3000x2000; » IPS, błyszczący, dotykowy (10 punktów); » maksymalny kąt odchylenia ekranu - 145 stopni |
Procesor | » Intel Core i7-10510U - 1,9 GHz (4,9 GHz w trybie Turbo) 8 MB cache; » Intel Core i5-10210U - 1,8 GHz (4,2 GHz w trybie Turbo) 6 MB cache; » 4 rdzenie / 8 wątków (w obu przypadkach); » technologia 14 nm, TDP 15 W (w obu przypadkach) |
Pamięć | » RAM: 8 lub 16 GB, LPDDR3, 2133 MHz; » brak możliwości rozbudowy |
Karta graficzna | » Intel HD Graphics 620; » Nvidia Geforce MX250, 2 GB GDDR5 |
Dysk twardy | » 512 lub 1024 GB SSD M.2 NVMe |
Napęd optyczny | brak |
Bateria | 57,5 Wh |
Wymiary | 30 cm x 22 cm x 1,47 cm |
Waga | 1,34 kg |
Materiały pokrycia obudowy | » pokrywa - matowa, aluminium; » ramka ekranu - matowa, aluminium; » panel roboczy - matowy, aluminium; » spód i boki - matowe, aluminium |
Komunikacja bezprzewodowa | » Wi-Fi 5 802.11 a/b/g/n/ac (AC1900); » Bluetooth 5.0; » NFC |
Złącza | » 1x USB 3.1; » 1x USB 3.1 typu C; » 1x USB typu C / Thunderbolt; » gniazdo audio/mikrofonowe |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie | » kamerka internetowa 1 Mpix ukryta w klawiaturze; » czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem zasilania; » 4 głośniki; » oprogramowanie: Huawei PC Manager, Huawei Share OneHop |
Zapraszamy teraz na kolejną stronę, gdzie sprawdzimy działanie peryferiów.