Szybkie konkluzje
- nowe RTXy NVIDII to prawdziwe rakiety wyposażone w najnowsze technologie, a ich główną wadą jest cena
- GeForce RTX 2080 FE (bez Ti) jest szybsza od GTX 1080 Ti FE, wielkość różnicy zależy od obsługi API w konkretnej grze
- DirectX 11 musi odejść - API jest przestarzałe i nie pozwala nowym konstrukcjom rozwinąć skrzydeł w niższych rozdzielczościach (istotne dla posiadaczy monitorów FHD 144, 160, czy nawet 240 Hz)
Pobór mocy platformy - spoczynek
[W] mniej=lepiej
| GeForce RTX 2080 Ti |  62 |
| GeForce RTX 2080 | 56 |
| ASUS ROG STRIX Vega 64 | 56 |
| GeForce GTX 1080 | 47 |
Pobór mocy platformy - obciążenie
[W] mniej=lepiej
| GeForce RTX 2080 Ti OC | 446 |
| ASUS ROG STRIX Vega 64 | 420 |
| GeForce RTX 2080 Ti | 390 |
| GeForce GTX 1080 Ti | 370 |
| GeForce RTX 2080 OC | 370 |
| GeForce RTX 2080 | 355 |
| GeForce GTX 1080 | 288 |
NVIDIA twierdzi, że pobór mocy podczas spoczynku może jeszcze nie być do końca "prawilny" i ponoć kolejna wersja sterowników ma jeszcze poprawić sytuację. Sytuacja świetnie wygląda pod obciążeniem, bowiem 2080 jest nieco bardziej energooszczędna od 1080 Ti.
Czy dzisiejsza premiera topowych modeli zmienia wiele na rynku kart graficznych? Cóż, tak... i nie. Tak, bo nowe karty znów podnoszę poprzeczkę wydajności i wprowadzają ciekawe innowacje, a nie - bo są to na razie topowe modele w cenie dla wybranych.
Nowe karty NVIDII można już od jakiegoś czasu zamawiać w przedprzedaży i ile trzeba na nie wyłożyć, to każdy widzi. To absolutnie topowe i najdroższe GPU konsumenckie. Jedynym (hipotetycznym) plusem jaki widzimy w tej sytuacji cenowej jest to, że karty Pascal mogą potanieć - a wciąż będą bardzo atrakcyjną propozycją.
Co z AMD? Prawie na pewno nowe Radeony Navi będą celowały w średni segment wydajnościowy, tak jak to miało miejsce w przypadku kart Polaris (Radeony RX 4xx i 5xx). Z tego co wiemy AMD nie planuje stworzenia GPU, który miałby odpowiednik rdzeni RT NVIDII.
O tym czy ray-tracing w grach się przyjmie można rozmawiać, ale będzie to dyskusja akademicka. Tak jak wspominaliśmy we wstępie, na razie dostępne są jedynie dema technologiczne (o których szerzej napiszemy wkrótce) i nie ma możliwości przetestowania tej technologii w grach aż do października, kiedy to Microsoft zaktualizuje DirectX.
Podkreślamy więc, że na razie nie mamy pełnego obrazu możliwości kart NVIDIA RTX - choćby ze względu na brak możliwości sprawdzenia rzeczywistego wpływu ray-tracingu na wydajność w grach. Na ten jednak moment... Jensen, przybij żółwika. I obniż ceny.
NVIDIA GeForce RTX 2080 Ti FE - ocena
- najszybsza karta konsumencka na rynku
- GPU w 12-nanometrowej litografii
- nowa architektura Turing z rdzeniami RT i Tensor
- 11 GB szybkiej pamięci GDDR6
- wiele innych ulepszeń w stosunku do architektury Pascal
- VirtualLink
- cena
NVIDIA GeForce RTX 2080 FE - ocena
- karta szybsza i bardziej energooszczędna od GTX 1080 Ti
- GPU w 12-nanometrowej litografii
- nowa architektura Turing z rdzeniami RT i Tensor
- 8 GB szybkiej pamięci GDDR6
- wiele innych ulepszeń w stosunku do architektury Pascal
- VirtualLink
- cena
Komentarze
158RayTracing = to dopiero za 2/3 lata
Czy warto kupić nową generację? Uważam, że tak, ale tylko z zamiarem grania w rozdziałce 4K
Powiedz to właścicielom GTX 1080 TI, których karty są teraz warte 2300-2400 :) dopłacą 1300 żeby kupić podobną wydajność w RTX 2080 :) i dont think so :)
To jest pierwsza generacja od czasu 400 kiedy przyrost mocy w stosunku do kosztu jest zerowy lub nawet ujemny, poprzednie 6 generacji zawsze przynosiły przynajmniej ~20% przyrost.
2080ti owszem jest szybsza o 30-40% ale jest też droższa o 60% więc to taki tytan, dla 0.01% którzy i tak nie liczą się z kasą
2080 kosztuje 100 dolarów więcej a oferuje ok. 10% przyrostu + nowe bajery które nie funkcjonują przez kolejne kilka miesięcy, czy warto wymienić 1080ti na nią? Nie. Czy warto kupić w tej chwili zamiast 1080ti? W cenie sklepowej która jest podobno pewnie tak, zawsze lepiej jest mieć nowszą technologię, chociaż nie spodziewam się żeby 2080 wyciągnęła 60 fpsów w 1080p z raytracingiem w wielu tytułach skoro w pokazówkach 2080ti miała problemy.
Ogólnie premiera rozczarowanie na dzień dzisiejszy, ale technologie dobrze rokujące na przyszłość tylko pewnie kolejna generacja będzie miała dobre ich wykorzystanie
O ile poprzednio każdy mój upgrade miał sens wydajnościowy i miał rozsądek cenowy (kroki z ostatnich kilku lat to 770 -> 970 -> 980 Ti -> 1080Ti) to teraz aby odczuć istotną różnicę musiał bym kupić 2080Ti i wydać na nią tyle pieniędzy że chyba płyta chodnikowa musiała by mi spaść na głowę abym to zrobił. Już kupując 1080Ti za nieco ponad 3000zł zastanawiałem się czy nie zasięgnąć porady psychiatry... Nie chodzi o to czy mam czy nie tylko czy wolno tyle wydać. Trzeba zwrócić uwagę że każdy kto to kupi (tak jak nowe iPhone'y) dokłada rękę do tego, że kolejna generacja będzie jeszcze droższa.
Zresztą moja 1080Ti w 34440x1440 w 100% daje radę (szczególnie że monitor 60Hz), może gdybym się przesiadł na 4K to wymiana miała by sens ale ale póki co z UltraWide wynosić się nie zamierzam.
Ogólnie to pierwszy raz od wielu lat tą premierę nVidii odbieram jako rozczarowanie. Gdyby ceny były normalne to OK ale normalne nie są.
Ten RTX to trochę tak jak auta elektryczne na dziś - niby działa, punktów ładowania na lekarstwo, auta drogie jak cholera. Jak ktoś ma profil użytkowania gdzie mu to nie przeszkadza (małe dystanse i trzyma się blisko domu gdzie też ładuje), jest entuzjastą nowych technologii i ma na to pieniądze to kupi. Każdy inny popuka się po głowie i co najwyżej kupi hybrydę...
Na Purepc są testy zegar w zegar i uwaga... wydajność praktycznie na tym samym poziomie RTX 2080 i GTX 1080TI
Tak więc obecnie wydajność nie wygląda za ciekawie w większości gier (oczywiście w stosunku do ceny bo wydajność jako taka na pewno wystarczy aby mieć już te 60fps w 99% gier), ale fakt faktem jak gry zaczną wykorzystywać te nowe ficzery to może zrobić się ciekawie. 25-40% wydajności wiecej, plus 50% wydajności dzięki DLSS, plus 20% więcej gdy gry zaczną korzystać z nowych ficzerów związanymi z shaderami, oraz efekty RTX, które naprawdę robią wrażenie.
Tak więc w mojej wielmożnej i szacownej opinii :P to jak ktoś ma kasy jak lodu to nawet się nie ma co zastanawiać, a dla całej reszty 1080ti i reszta pascali starczy
Ostatni raz z grafy cieszyłem się na premierze GTX970 bo to było WOW.
Pozniej wydajny Pascal no i teraz jakos tak brak zachwytu.
RT jest super ale nie wprowadza w zachwyt na długo.
Może to kwestia tego ze brakuje tytułów które by zrobiły efekt WOW a wszystko sprowadza się do tego ze teraz możemy pograc w 4k/60 co nie robi takiego wrazenia bo 4k jest z nami od dłuższego czasu.
Jeszcze 2 lata temu to bym już pewnie miał zamówionego a dziś kompletnie mam obojętny stosunek do tej generacji.
Żeby nie było - z procesorami chyba mam to samo. Brakuje mi efektu WOW na dużej.
Ja ebie quo vadis gry komputerowe? :( kolejne generacje za 8000zł 12000zł i 20000zł i minecraft z ray tracingiem xD
Nvidia DLSSem ośmiesza ten syf checkboardowy na PS4Pro. PC znowu lata świetle przed konsolkami Sony.
Frajer wszystko kupi !!! Jak to frajer...!
Co roku będziemy kupować karty za 5-6 tys. zł i notować wzrost wydajności o 20%? Czylli w przeliczeniu 10 klatek/s?
Czyli wracamy do punktu wyjścia, czekam™ na testy 2070 i premierę 2060 i 2050 ti. Może w międzyczasie AMD czymś zaskoczy.
Co do DLSS to wygląda nieźle, na zachodzi piszą że RTX to rewolucja, u nas większość stwierdza że to ewolucja, jak dla mnie zbyt wiele ficzerów NV czy AMD spełzło na obiecywankach żeby brać je na poważnie, miło byłoby gdyby ceny Pascali jeszcze spadły bo Turing jest zbyt ekskluzywny.
Zaplacilem 2224 zl z przesylka i w tych grach, ktore sa obecnie na rynku karta ma identyczna wydajnosc jak prawie dwa razy drozszy gf 2080 co jasno widac z duzo lepszych i bardziej przekrojowych testow jak ten z kanalu hardware unboxing na yt gdzie przetestowano 35 gier https://www.youtube.com/watch?v=jyRnPgZO09k&t=1421s
Benchmark naprawde sie nie popisal z tym testem.
DLSS to bardzo ciekawa technologia, ale narazie nie wiadomo ile tak naprawde bedzie warta w prawdziwych grach, bo jakos wynik z jednego benchmarka final fantasy gdzie do tego zawsze sa te same sceny nie koniecznie musi sie przekladac na dobra jakosc i wydajnosc w prawdziwym gemaplayu.
Ray tracing to przyszlosc i chcialbym to miec w karcie, ale na ta chwile nie znajduje uzasadnienia do wybulenia 4000zl za gf 2080 o wydajnosci gf 1080 ti za niemal polowe tej ceny, chyba przeczekam ta generacje i wymienie gf 1080 ti dopiero na gf 3080 ;)