Test Xbox Series X – wreszcie mamy odpowiedzi na pytania, które Cię męczyły
Sprzęt do gier

Test Xbox Series X – wreszcie mamy odpowiedzi na pytania, które Cię męczyły

przeczytasz w 9 min.

Xbox Series X został przetestowany i porównany do Xbox One X. Wiemy czy jest głośniejszy, ile prądu zużywa, jak długo ładują się gry i jak się nagrzewa podczas pracy. Oto pełna recenzja nowej konsoli Microsoft.

Ocena benchmark.pl
  • 4,4/5
Plusy

- najmocniejsza konsola dostępna obecnie na rynku,; - świetna konstrukcja i wyjątkowo elegancki wygląd,; - rozdzielczość 4K i 60, a nawet 120 klatek na sekundę,; - DirectX Ray Tracing i Variable Rate Shading,; - znaczące przyspieszenie uruchamiania gier i wczytywania ich zapisów,; - opcja Quick Resume,; - obsługa HDR10, HDR10+ oraz Dolby Digital, a także technika rekonstrukcji HDR dla starszych gier SDR,; - niemal bezgłośna praca nawet pod dużym obciążeniem,; - Smart Delivery, czyli opcja automatycznej aktualizacji do Xbox Series X dla już raz zakupionych gier,; - wsteczna kompatybilność z Xbox One X, Xbox One, Xbox 360, a nawet pierwszym Xboxem,; - nowy, poprawiony Xbox Gamepad, z dedykowanym przyciskiem do robienia screenów i klipów z gier,; - świetny system zdalnej konfiguracji konsoli poprzez apkę mobilną.

Minusy

- przestrzeń dyskowa, która może dość szybko się zapełnić,; - wysoki koszt dodatkowych, dedykowanych dysków SSD,; - użyty plastik łatwo łapie zabrudzenia,; - system konsoli wciąż nie jest aż tak intuicyjny i przejrzysty jak być powinien,; - niewielka ilość nowych gier, które byłby w stanie pokazać prawdziwą moc konsoli,; - wciąż wyjątkowo krótkie czasy nagrywania klipów wideo z gier.

Xbox Series X miał być rewolucją. Czymś co połączy stare z nowym, dorzuci do tego masę audiowizualnych fajerwerków i da nam ogromną ilość frajdy. Czy to się to udało? Jak najbardziej, choć na tę chwilę nie widać olbrzymiego, generacyjnego skoku, a jedynie skrywany potencjał.

Xbox Series X - test

No i stało się! Dzięki uprzejmości Microsoft Polska pierwsza z konsol nowej generacji została już przez nas przetestowana. I to na telewizorze z wyższej półki, czyli Samsung QLED QE65Q800TAT, na kilka dni przed oficjalną premierą konsoli zaplanowaną na 10 listopada 2020 roku. Jak zapewne pamiętacie już w czasie rozpakowywania Xbox Series X zrobił na nas świetne wrażenie. Czy dalej było podobnie i czy faktycznie wraz z tą konsolą nadeszła od dawna zapowiadana next-genowa rewolucja – tego właśnie dowiecie się z naszej recenzji. 

Nim jednak przejdziemy dalej należy się Wam kilka słów wyjaśnienia. Przede wszystkim bardzo dziękujemy za wszelkie sugestie dotyczące testów nowego Xboxa. Bardzo się nam one przydały wskazując kierunki, w których podążać powinny nasze testy. Niestety, mimo szczerych chęci nie wszystko udało się nam sprawdzić, czy to ze względu na dość skromną liczbę dostępnych przed premierą (i już zaktualizowanych pod Xbox Series X|S) gier czy też ograniczenia techniczne.

Między innymi dlatego nie jesteśmy w stanie podać Wam dokładnej liczby klatek w poszczególnych tytułach jak również tego jak wykorzystany został szumnie zapowiadany Dolby Atmos. Być może uda nam się to zrobić w przyszłych publikacjach. Na razie jednak opowiemy Wam o samej konsoli, o jej wyjątkowo jasnych i nieco ciemniejszych stronach, a także tym jakich wrażeń możemy spodziewać się decydując się na zakup Xboxa nowej generacji. Zapraszamy do naszej recenzji Xbox Series X!

Xbox Series X - zaczyna się zabawa

Elegancka skromność

UPS, oczyszczacz powietrza, lodówka, a nawet wyrzutnia rakiet – wszyscy pamiętamy memy krążące po Sieci, które pojawiły się zaraz po pierwszej prezentacji Xbox Series X. Jeśli jednak odłożymy te wszystkie żarty na bok nagle okaże się, że nowa konsola Microsoftu ma w sobie sporo elegancji. Nie rzuca się może w oczy tak bardzo jak sprzęt konkurencji, ale na żadnym polu mu nie ustępuje. 

Xbox Series X z pewnością pasować będzie do każdego salonu i raczej nikt nie będzie czuł potrzeby by ukryć tę konsolę przed wzrokiem znajomych. Szczególnie, że ten sprzęt swoje waży (niemal 4,5 kg!) mimo stosunkowo niewielkich rozmiarów.  Najważniejsze jednak, że prostota idzie tu w parze z ponadprzeciętną funkcjonalnością. 

Specyfikacja techniczna Xbox Series X

Procesor:8 rdzeniowy Zen 2 o częstotliwości taktowania 3.8 GHz (3.6 GHz w/SMT)
Układ graficzny:12 TFLOPS, AMD RDNA 2 GPU 52 CUs @1.825 GHz
Pamięć:16 GB GDDR6 - 10 GB @ 560 GB/s, 6 GB @ 336 GB/s
Dysk twardy:1TB Gen 4 NVMe SSD
Docelowa wydajność:4K@60FPS, ze wsparciem do 120FPS
4K UHD Blu-Ray
Gniazda:1x HDMI 2.1, 3x USB 3.1 Gen1, Ethernet (802.3 10/100/1000)
Karta sieciowa:802.11ac dual band
Wymiary:15,1 x 15,1 x 30,1 cm
Waga:4,45 kg
Cena w dniu testu:2249 zł

Xbox Series X - konsola wraz z gamepadem

Oglądając konsolę Xbox Series X można pominąć niewielkie przyciski służące do parowania gamepada i wyciągania płyty z napędu 4K UHD BD. Można też nie zwrócić uwagi na charakterystyczny włącznik z symbolem X, o ile konsola nie została jeszcze uruchomiona. Nie da się jednak nie zauważyć niezwykłej, nieco wklęsłej siatki skrywającej potężny wentylator, przez którą przebija zielonkawe tło. Już sam rozmiar tego elementu robi naprawdę niezłe wrażenie. Z miejsca sugeruje też, że sporo tu się będzie działo.

Co ciekawe, Xbox Series X zaprojektowano w taki sposób by opływające powietrze stale chłodziło podzespoły konsoli. Stąd podobną strukturę znajdziemy także na spodzie urządzenia, wokół umieszczonej tam gumowanej podstawki. Jedyna różnica, że powietrze będzie tam zasysane, by po ogrzaniu zostać wyrzucone w górę (bądź w bok, o ile zdecydujemy się ustawić Xbox Series X poziomo).

Postęp jaki dokonał się przez ostatnie lata da się też zauważyć w niewielkiej ilości gniazd dostępnych z tyłu urządzenia. Nie ma już drugiego, wejściowego HDMI, bo i po co, skoro obecnie nie rządzi już telewizja, a serwisy streamingowe. Gorzej, że nie ma również wyjścia optycznego (S/PDIF), choć to niestety również znak czasu. Z kolei nieco dziwić może obecność gniazda przeznaczonego na kartę rozszerzającą przestrzeń dyskową – Seagate 1TB, dedykowanego konsolom Xbox Series X|S.

Czemu dziwić? Bo o ile w pełni logicznym jest, że nowa generacja opiera się na superszybkich dyskach SSD, o tyle fakt ograniczenia możliwości rozszerzenia przestrzeni dyskowej tylko do jednego rodzaju urządzenia już raz przerabialiśmy (kłania się pierwszy Xbox 360). I raczej pomysł ten długo z nami nie zabawił. Cóż, zobaczymy jak będzie tym razem.

Xbox Series X - gniazda

Zdalna konfiguracja to jest to

Tyle o Xbox Series X już powiedziano, że wręcz wydawało się, że nowa konsola Microsoftu nie będzie nas w stanie niczym zaskoczyć. A jednak znalazło się coś co okazało się dla mnie sporą niespodzianką. Do tego wyjątkowo miłą, bo po pierwszym uruchomieniu konsoli nie musiałem nawet do niej podchodzić, by całość szybko i sprawinie skonfigurować. 

Wystarczy wpisać podany na ekranie telewizora kod do nowej aplikacji mobilnej Xbox, by cała magia zadziała się na wyświetlaczu smartfona – od połączenia Xbox Series X z siecią, poprzez wykonanie aktualizacji i wybranie planu zasilania, aż po preferencje logowania i zabezpieczenia. Zdalna konfiguracja konsoli to absolutnie pierwszorzędne rozwiązanie.

Xbox Series X - zdalna konfiguracja konsoliXbox Series X - zdalne łączenie z sieciąXbox Series X - zdalna aktualizacja

Xbox Series X - wybór planów zasilaniaXbox Series X - preferencje logowaniaXbox Series X - konfiguracja zakończona

Detale nowej generacji

Kojarzycie to uczucie, po wsadzeniu do komputera świeżutkiej, pachnącej nowością karty graficznej, gdy z lubością wpatrujecie się w ekran jakiejś gry próbując wyłapać wszystkie graficzne fajerwerki i ulepszenia i z każdym kolejnym detalem jest to trudniejsze? No to pierwszy kontakt z grami odpalonymi na Xbox Series X przypomina właśnie coś takiego. 

Jak na razie brakuje bowiem tytułu, który zebrałby w sobie wszystkie audiowizualne bajery i pokazał jak potężną konsolą jest Xbox Series X. Zamiast tego mamy powiększającą się listę gier, które albo już otrzymały zoptymalizowaną wersję (pod nową konsolę) albo czekają na to w kolejce. Niestety, podczas naszych testów pula gier, którą można byłoby wykorzystać do sprawdzenia zmian była dość skromna i obejmowała w zasadzie jedynie kilka produkcji. 

Co więcej, ulepszenia części z nich nie były aż tak spektakularne, żeby mówić o wielkim skoku generacyjnym. No bo czy podkręcenie Sea of Thieves do 4K i 60 klatek na sekundę robi aż taką różnicę? Co innego, drastycznie skrócone czasy ładowania. Ale o tym za chwilę.

Xbox Series X z telewizorem Samsung QLED QE65Q800TAT
Xbox Series X i Samsung QLED QE65Q800TAT to wyjątkowo dobrze dobrana para

W zasadzie jedynymi tytułami, na których już teraz faktycznie widać spore różnice są Gears Tactics i Gears 5. Ten pierwszy to konsolowa nowość, która zadebiutuje na rynku razem z nowymi Xboxami. Drugi jest już zapewne dobrze znany, bo przecież całkiem niedawno stuknął mu rok. Fani, którzy znają go wylot z miejsca wskażą pewnie każdą nowinkę, którą zaserwował aktualizacja do Xbox Series X. 

A jest tu tego całkiem sporo – od wyższej rozdzielczości tekstur, poprzez lepsze cienie i wolumetryczne oświetlenie, aż po ray tracing (w tym przypadku software’owy) i całą masę ekstra detali, którą dołożono na każdym etapie gry. Mało tego, pojawia się tu też Variable Rate Shading (VRS), czyli zmienny algorytm cieniowania animacji, dzięki któremu udaje się zachować jednocześnie świetny wygląd gry i płynność nawet w bardzo wymagających scenach.

Co ciekawe, Gears 5 jest też pierwszą grą na Xbox Series X oferującą 120 klatek na sekundę, choć trochę żal, że dotyczy to jedynie trybu wieloosobowego. W kampanii fabularnej mamy „jedynie” 4K i 60 klatek na sekundę. Oczywiście, gier oferujących owe mityczne 120 FPS ma być więcej. Choćby Ori and the Will of the Wisps ma otrzymać taką aktualizację, i to wraz z renderowaniem w 6K, które później będzie skalowane do 4K. To zaś oznacza, że w kwestii Xbox Series X sporo jeszcze będzie się działo.

Na ten moment jednak nie jesteśmy w stanie jednoznacznie ocenić czy faktycznie już za moment czeka nas olbrzymi skok generacyjny w grach, taki jaki dokonał się choćby pomiędzy pierwszym Xboxem, a Xboxem 360, czy to raczej powolna ewolucja, która dopiero za jakiś czas będzie w stanie nas czymś zaskoczyć. 

Na pewno kilka rzeczy w Xbox Series X przemawia za tym pierwszym. Wciąż jednak sporo tu wątpliwości. By rozwiać niektóre z nich, szczególnie u osób, które wciąż zastanawiają się nad zakupem nowego Xboxa, postanowiliśmy dalszą część tekstu przedstawić w formie pytań i odpowiedzi. 

Xbox Series X - w układzie poziomym

Czy Xbox Series X oferuje ray tracing?

Ray Tracing, czyli funkcja śledzenia promieni światła w czasie rzeczywistym, która potrafi znacząco poprawić realizm animacji, to jedna z tych rzeczy, którymi mocno chwaliły się konsole nowej generacji. Xbox Series X jak najbardziej oferuje więc sprzętowo akcelerowany DirectX Raytracing. Niestety, w czasie naszych testów nie było nam dane za bardzo go podziwiać. 

Owszem, konsolowy Watch Dogs Legion potrafi tu pokazać pazurki, o czym mogliście się przekonać śledząc Youtube’a. Całkiem niedawno pojawiły się tam porównania ray tracingu Xbox Series X vs RTX 3080. Poza tym tytułem jednak z ray tracingiem jest dość krucho. Nie to, że go w ogóle w grach nie ma (wszak pojawia on także we wspominanym wyżej Gears 5). Po prostu na dzień publikacji tego testu większość tytułów nie otrzymała jeszcze zapowiedzianych aktualizacji do Xbox Series X|S. Nie za bardzo mieliśmy więc możliwość sprawdzić tę opcję.

Ale spokojnie, na pewno do tego tematu jeszcze wrócimy. Wszak jakby nie patrzeć to dopiero początek życia nowej konsoli Microsoftu i z pewnością pojawią się na niej tytuły, na widok których niejednemu z nas mocniej zabije serduszko.

Xbox Series X i Watch Dogs Legion

Ile gier zmieści mi się na dysku Xbox Series X?

Jakiś czas temu donosiliśmy, że system nowego Xboxa zajmuje całkiem sporo miejsca. Na gry pozostaje zatem „jedynie” 802 GB, co w obecnych czasach nie wydaje się jakąś szczególnie oszałamiającą ilością wolnej przestrzeni. Szczególnie zważywszy na rosnący apetyt na miejsce wśród nowych gier. Przykładem może być choćby Call of Duty: Black Ops - Cold War, który na Xbox Series X poprosi ponoć już na wstępie o 136GB dysku.

Na szczęście, to przypadek raczej odosobniony. Podczas testów zmieściliśmy na dysku konsoli prawie 20 różnych gier, pośród których znalazły się takie giganty jak Assassin’s Creed Odyssey, Forza Horizon 4, Gears 5, Doom Eternal i jeszcze kilka innych, a mimo to zostało nam jeszcze prawie 120GB wolnej przestrzeni. 

Co ciekawe, niektóre, starsze gry udało się odpalić nawet z podłączonego do konsoli zewnętrznego dysku USB, choć zapewne te z aktualizacją do Xbox Series X|S będą wymagały już szybkiego dysku SSD.

Xbox Series X - Fallout 76 uruchomiony z zewnętrznego dysku
Fallout 76 uruchomiony z zewnętrznego dysku HDD

Czy dysk Xbox Series X faktycznie jest taki szybki?

Oj tak, jest szybki. Wraz z technologią Xbox Velocity Architecture daje on nowej konsoli naprawdę potężnego kopa. Wystarczy spojrzeć na różnice w czasach ładowania gier pomiędzy Xbox One X a Xbox Series X. Jeszcze tylko dwa słowa wyjaśnienia, każdy wynik w naszych testach sprawdzany był 2 razy. Jeśli drugi wynik zbyt odbiegał od pierwszego to i dokonywany był trzeci pomiar dla pewności. Co więcej, wszystkie pomiary przeprowadzane były już po pierwszym uruchomieniu każdej gry, tak aby uniknąć ewentualnej synchronizacji danych z chmurą co mogłoby się przełożyć na uzyskane wyniki. 

Czas potrzebny do uruchomienia i zalogowania się (w trybie instant-on) [sekundy]

Xbox One X 4,5
Xbox Series X 7

Czas potrzebny na ponowne uruchomienie konsoli (restart) do ekranu logowania [sekundy]

Xbox One X 134
Xbox Series X 45

Czasy ładowania gier [sekundy]

Sea of Thieves
(do pojawienia się ekranu początkowego)
 
Xbox One X 89
Xbox Series X 21
Gears 5
(do głównego menu gry)
 
Xbox One X 68
Xbox Series X 44
Gears 5
(wczytanie zapisu gry)
 
Xbox One X 33
Xbox Series X 13
Gears Tactics
(do ekranu początkowego)
 
Xbox One X 60
Xbox Series X 46
Forza Horizon 4
(do ekranu początkowego)
 
Xbox One X 49
Xbox Series X 19
The Touryst 
Xbox One X 17
Xbox Series X 6
Ori and the Will of the Wisps
(do menu gry)
 
Xbox One X 96
Xbox Series X
(jeszcze przed aktualizacją do XSX/XSS)
40

 

Xbox Series X - budowa

Co to jest szybkie wznawianie (Quick Resume) i czy naprawdę jest mi potrzebne?

Jedną z szumnie zapowiadanych opcji Xbox Series X jest szybkie wznawianie gier (znane jako Quick Resume). Ma ona pozwalać na jednoczesne uruchamianie większej ilości gier i płynne przełączanie się pomiędzy nimi. Przynajmniej tak to wygląda w teorii. Aktywna pozostaje bowiem tylko jedna, aktualnie rozgrywana gra. Pozostałe zaś czekają w uśpieniu. 

Po co nam taka opcja? A choćby po to by jeszcze bardziej zmniejszyć czas potrzebny na uruchomienie danego tytułu. Przydaje się to też w sytuacji, gdy czekając na kumpli do wspólnej zabawy w Destiny 2 bądź inny sieciowy tytuł, zapragniemy rozegrać partyjkę w Gears Tactics, pościgać się w Forza Horizon 4 albo zrobić kilka najazdów w Assassin’s Creed Valhalla. Stan naszej gry zostaje bowiem automatycznie zapisany w momencie przełączenia na inny tytuł, i to w taki sposób, że wracając do gry zostaniemy ją dokładnie w tym punkcie, w którym ją opuściliśmy.

Xbox Series X - Gears 5

Co ciekawe, podczas przeskakiwania pomiędzy tytułami oferującymi opcję Quick Resume gra odpalona w tle w żaden sposób nie wpływa na zwiększenie poboru mocy przez konsole. Sprawdziłem to kilkukrotnie przełączając się pomiędzy Doom Eternal i Human Fall Flat oraz Gears 5 i Ori and the Will of the Wisps, a także weryfikując zużycie energii w każdej z tych gier osobno.

Opcja Quick Resume - czas potrzebny na uruchomienie drugiej gry
Xbox Series X

Doom Eternal - Human Fall Flat 28
Human Fall Flat - Doom Eternal
(przełączenie – Quick Resume)
9
Doom Eternal => Human Fall Flat (przełączenie – Quick Resume) 9

Ile Xbox Series X zużywa prądu - czy zapłacę więcej grając niż na Xbox One X?

Tu nie ma powodów do obaw. Mimo znacznie większych możliwości Xbox Series X nie ma jakiegoś szczególnie wielkiego zapotrzebowania na energię elektryczną. W zasadzie w większości wypadków jest lepiej niż podczas korzystania z Xbox One X. Twórcom nowej konsoli udało się znacząco zmniejszyć pobór prądu w trybie czuwania i pobierania danych w tle, jak również przytemperowali jej apetyt w grach, choć tu różnice potrafią być marginalne.

Pobór prądu [W]

Konsola wyłączona,
w trybie czuwania
 
Xbox One X 13
Xbox Series X 10
Konsola w trybie czuwania
+ pobieranie w tle
 
Xbox One X 45
Xbox Series X 28
Konsola uruchomiona,
na głównej karcie interfejsu

(bez pobierania w tle)
 
Xbox One X 70
Xbox Series X 68

Pobór prądu w grach [W]

Forza Horizon 
Xbox One X 155
Xbox Series X 150
Gears 5 
Xbox One X 176
Xbox Series X 173
Gears Tactics 
Xbox One X 168
Xbox Series X 175
Sea of Thieves 
Xbox One X 154
Xbox Series X 152
The Touryst 
Xbox One X 154
Xbox Series X 152
  

 

Pobór prądu w grach we wstecznej kompatybilności [W]

Assassin’s Creed Odyssey 
Xbox One X 162
Xbox Series X 145
Vanquish 
Xbox One X 111
Xbox Series X 104

Xbox Series X - Gears Tactics

Jak głośny jest Xbox Series X?

Bez obaw, tym razem nie musicie kupować stoperów. Xbox Series X raczej nie zamieni się w odkurzacz. „Raczej” bo nie wiemy jeszcze czy nagle nie pojawi się gra, która pokaże nowemu Xboxowi gdzie raki zimują. Na tę chwilę jednak Xbox Series X to oaza ciszy i spokoju. W zasadzie wszystkie nasze wyniki, nawet te zebrane pod dużym obciążeniem sprzętu, nie odbiegały znacząco od szumu tła. Duże brawa należą się Microsoftowi za ultra cichy system chłodzenia Xboxa Series X.

Pomiar poziomu natężenia dźwięku [dB]
Konsola uruchomiona w systemie

Xbox One X 41
Xbox Series X 41

Pomiar poziomu natężenia dźwięku [dB]
 W czasie gry

Gears 5 (4K, HDR) 
Xbox One X 55
Xbox Series X 41
Gears Tactics (Quality Mode) 
Xbox One X 52
Xbox Series X 41
Forza Horizon 4 
Xbox One X 47
Xbox Series X 41
Sea of Thieves 
Xbox One X 45
Xbox Series X 41

 

Xbox Series X - widok wentylatora ukrytego pod siatką

Czy Xbox Series X mocno się nagrzewa? 

Monitorując temperaturę skupiliśmy się na najcieplejszym, najczęściej rozgrzewającym się miejscu obudowy konsoli Xbox One X. Co ciekawe, sprzęt poprzedniej generacji delikatnie grzeje się w jednym miejscu nawet w czasie uśpienia, co pokazały także nasze testy. Być może to kwestia umiejscowienia komory parowej. 

Podobną ma zresztą i Xbox Series X, choć tutaj całkowicie przeprojektowane wnętrze ze sporej wielkości radiatorem i wentylatorem, sprawiają, że ów objaw, mimo iż wciąż obecny, rozkłada się na kilka osobnych miejsc. I każde z nich leży na nieco innej wysokości, na niemal wszystkich ściankach urządzenia. Co ciekawe, najmniej „grzeje się” powierzchnia, która w ustawieniu poziomym byłaby górą. Na potrzeby naszego testu uśredniliśmy jednak wszystkie temperatury.

Ciekawostka - wentylator nowego Xboxa działa nawet w trybie czuwania instant-on, bezgłośnie wyrzucając letnie powietrze. Wystarczy przyłożyć piórko do górnej siatki by się o tym przekonać. Oczywiście, im dłużej konsola jest bezczynna (i nie ma zadanego pobierania w tle) tym ten ruch powietrza jest mniejszy.

Temperatura konsoli [stopnie C]
Xbox Series X stojący w pionie

Podczas czuwania
(bez pobierania w tle)
 
Xbox One X 27
Xbox Series X 30
Włączona, w menu głównym 
Xbox One X 33
Xbox Series X 30

Temperatura konsoli w czasie gry [stopnie C]

Gears 5 
Xbox One X 36
Xbox Series X 32
Gears Tactics 
Xbox One X 34
Xbox Series X 31
Forza Horizon 4 
Xbox One X 34
Xbox Series X 30
Sea of Thieves 
Xbox One X 34
Xbox Series X 31

 

Jak widać, nowa konsola Microsoftu sama w sobie niemal w ogóle się nie grzeje, choć wyrzucane górą powietrze (Xbox Series X ustawione w pozycji pionowej) potrafi mieć i ponad 40 stopni. 

Xbox Series X - podstawka i elementy systemu chłodzącego

Czy Xbox Series X ma jakieś irytujące wady?

A i owszem, znajdzie się tu kilka minusów. To co od razu rzuca się w oczy to użyty tu plastik. Nie wiedzieć czemu znowu mamy do czynienia z tym samym materiałem co w przypadku Xbox One X, a ten jak wiadomo łatwo łapał wszelkie zabrudzenia. Wystarczy dotknąć konsoli i już na jej czarnych ściankach zostają brzydkie ślady.

Zresztą podobieństw do poprzedniej generacji jest znacznie więcej. Rozumiem chęć pozostania przy tym samym systemie co w Xbox One (po ostatnim mocnym liftingu), wszak lubimy to co już znamy, ale czemu przeskakując na nową generację nie zmieniono choćby czasów nagrywania wideo z gier. Mamy nowego gamepada, wreszcie z dedykowanym przyciskiem do tworzenia screenshotów i filmów z gier, a w rozdzielczości 4K wciąż jesteśmy ograniczeni jedynie do 30 ostatnich sekund. Ba, nadal nie ma opcji zgrywania tychże materiałów na pendrive’a bądź dysk zewnętrzny. Zostaje więc OneDrive, z całym bagażem idących wraz z nim możliwych komplikacji.

Xbox Series X - nowy wygląd gamepada
Nowy, nieco zmieniony gamepad do Xbox Series X|S

Xbox Series X – czy warto kupić?

Jeśli dotąd miałeś Xboxa One bądź Xbox One X i świetnie się na nim bawiłeś to nie masz nawet co się zastanawiać – Xbox Series X powinien wylądować obok Twojego telewizora jak najprędzej. Nie dość, że znacznie przyjemniej będziesz mógł grać w niemal wszystkie swoje ulubione gry, to jeszcze za jakiś czas dostaniesz tytuły, które olśnią cię oprawą audiowizualną i jeszcze mocniej utwierdzą cię w przekonaniu, że dobrze wybrałeś.

A co jeśli Xbox Series X miałby być Twoją pierwszą konsolą? Cóż, tu jest troszkę gorzej. Owszem, za sprawą Xbox Game Pass (o ile się zdecydujesz się go wykupić) z miejsca dostaniesz dostęp do pokaźnej biblioteki gier, w tym także jeszcze ciepłych hitów, ale na prawdziwe perełki ukazujące moc drzemiącą w tej konsoli będziesz musiał nieco zaczekać. Podobnie zresztą jak na aktualizacje do Xbox Series X|S niektórych starszych tytułów. Xbox Series X to naprawdę świetny kawałek sprzętu, ale jego czas dopiero nadejdzie. Kiedy? Miejmy nadzieje, że już wkrótce.   

Xbox Series X - symbol

Ocena końcowa Xbox Series X:

  • najmocniejsza konsola dostępna obecnie na rynku
  • świetna konstrukcja i wyjątkowo elegancki wygląd
  • rozdzielczość 4K i 60, a nawet 120 klatek na sekundę
  • DirectX Ray Tracing i Variable Rate Shading
  • znaczące przyspieszenie uruchamiania gier i wczytywania ich zapisów
  • opcja wznawiania rozgrywki (Quick Resume)
  • obsługa HDR10, HDR10+ oraz Dolby Digital, a także technika rekonstrukcji HDR dla starszych gier SDR
  • niemal bezgłośna praca nawet pod dużym obciążeniem
  • Smart Delivery, czyli opcja automatycznej aktualizacji do Xbox Series X dla już raz zakupionych gier
  • wsteczna kompatybilność z Xbox One X, Xbox One, Xbox 360, a nawet pierwszym Xboxem
  • nowy, poprawiony Xbox Gamepad, z dedykowanym przyciskiem do robienia screenów i klipów z gier
  • świetny system zdalnej konfiguracji konsoli poprzez apkę mobilną
     
  • przestrzeń dyskowa, która może dość szybko się zapełnić
  • wysoki koszt dodatkowych, dedykowanych dysków SSD
  • użyty plastik łatwo łapie zabrudzenia 
  • system konsoli wciąż nie jest aż tak intuicyjny i przejrzysty jak być powinien
  • niewielka ilość nowych gier, które byłby w stanie pokazać prawdziwą moc konsoli
  • wciąż wyjątkowo krótkie czasy nagrywania klipów wideo z gier

88% 4,4/5

Dobry Produkt

Konsolę Xbox Series X na potrzeby niniejszej recenzji otrzymaliśmy od Microsoft Polska.

Oto co jeszcze może Cię zainteresować:

Komentarze

33
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Shiriu89
    5
    Jak dla mnie jeżeli ktoś siedzi na pierwszym Xbox One (Fat) przesiadka jest jak najbardziej na już. Jeżeli natomiast ktoś posiada One X to już bym się zastanowił. Zawsze można poczekać jakieś 3 lata i kupić domniemanego (series x Pro) nad którym już podobno M$ pracuje. Ja jako posiadacz One Fat wyczekuje odebrania preorderu :P
    • avatar
      xbk123
      4
      Wygląda na porządny sprzęt. I ta kultura pracy też nie bez znaczenia. Pad od X też zawsze bardziej mi pasował niż ten od sony.
      • avatar
        TePo1987
        2
        Zobaczymy jak pojawią się jakieś gry naprawdę nextgenowe. Na razie nie widzę sensu przesiadki z ONE X. Pytanie czemu o XSS jest tak cicho? Czyżby wtopa roku?
        • avatar
          bullseye
          2
          Nie ma żadnych testów ile klatek jest generowanych ? No to co to za testy ?
          No i 10W w trybie spoczynku to jakaś parodia chyba...... miesiecznie to 5zł wywalone na nic więcej jak trzymanie wyłączonej konsoli :/
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            czy obsługuje tryb UWQHD?
            • avatar
              Cleaner_1980
              1
              Brak wejścia HDMI, a przede wszystkim wyjścia S/PDIF to kompletnie niezrozumiały dla mnie zabieg. Chyba że celowo rezygnują z grupy konsumentów zainteresowanych bardziej media center niż graniem
              • avatar
                MastaLama
                0
                Niby super ale kupowanie nowej konsoli dla wyższej płynności i Ray tracingu to trochę mało- mam wrażenie, że przy poprzedniej generacji przeskok był znacznie większy.
                Tak wiem spłyciłem nową konsolę ale w sumie np. szybszy czas ładowania gry albo odpalania konsoli ok fajnie ale czy to taka różnica minuta czy 30 sekund jak będę grał godzinę albo dwie?

                Brakuje mi tu takie ewidentnego przeskoku i efektu "wow". Mam jedynie efekt "no fajnie" :)
                Trochę jak przy porównaniu flagowych telefonów z zeszłego roku w porównaniu z tegorocznymi- ok 5g i więcej niż 60 Hz ale trochę mała ta zmiana
                • avatar
                  szymcio30
                  -1
                  WD legion nie jest wstanie działać w natywnej 4K/30fps z włączonym RT który jest gorszy niż ustawienia medium na PC. Podobnie AC: Valhalla też będzie działał z dynamiczna rozdzielczością. Także mit 4K/60fps można włożyć miedzy bajki, Gears 5 na nikim wrażenia nie robią bo to stara z ciut lepszymi detalami, a nowe gry pokazują, że XSX jest mocny ale w 1440p
                  • avatar
                    prycek
                    -10
                    Może i bym kupił, ale...ten pad. Wybiorę chyba jednak PS5, której design bardziej przypada mi do gustu i ma o niebo lepiej wyglądającego pada.
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Świetna wiadomość, jest RT. a to znaczy że w nowych normalnych radeonach tzw. big navi, też będzie RT, bo w pewnym sensie prototyp big navi siedzi w nowych konsolach.

                      niech to wreszcie wpadnie do sklepów i niech z hype zejdzie powietrze, będzie święty spokój.

                      btw. ta konsola trochę za niska jak na taboret, szkoda :D
                      • avatar
                        pawluto
                        0
                        Cena prawie taka sama jak Ps5 więc nie ma tu wyboru - Kupiłbym PS5.
                        • avatar
                          Syriuss
                          0
                          WSZAK WSZAK, ile razy jeszcze uzyjesz jeszcze tego slowa w artykule?
                          • avatar
                            figer
                            0
                            Czy ktoś sprawdzał jak z obsługą monitorów ultrapanoramicznych?
                            • avatar
                              Stashqo
                              0
                              Czy sprawdzał ktoś podłączenie klawiatury i myszy w grach no i czy będzie jakakolwiek szansa na korzystanie ze steama? Chętnie zastąpiłbym swojego pc takim urządzonkiem gdyby był dostęp do biblioteki steam.
                              • avatar
                                vasylkachmar
                                0
                                Super konsola to będzie mój kolejny zakup
                                • avatar
                                  endud
                                  0
                                  Najbardziej się bałem że będzie głośny, bo jednak jest kawał klocka i ma dużo wylotów, co dobrze wpływa na wentylację. Zamówiłem z Media Expert i na szczęście doszło na czas
                                  • avatar
                                    Kawaii
                                    0
                                    Powiem tak. Jak dla mnie, konsolka zapowiada się naprawdę ciekawie. Ja osobiście wolę pady od PS, ale zawsze mogę się przywyczaić. No i określenie "rozszerzenie peceta" w odniesieniu do XBX brzmi dla mnie super, bo w wakacje zamierzam rozszerzyć swój zestaw gamingowy o konsolę. Tylko z drugiej strony, nie wiem czy jest sens kupować inną konsolę niż teorytyczną następczynię, bo mam już PS3 (nostalgia) i PS4 i zastanawiam się, czy by nie iść za marką. Plus pad od nowego Xboxa nie przynosi jakichś innowacji, a pad od sony wręcz przeciwnie....