Korzystacie z Disney+? Szykujcie się na zmianę cennika. Pojawiające się informacje i kwoty nie napawają optymizmem.
Disney+ będzie droższy i to znacznie
Aktualizacje cenników serwisów streamingowych zazwyczaj rozpoczynają się w Stanach Zjednoczonych i również tym razem będzie podobnie. Od grudnia mieszkańcy 4. co do wielkości państwa świata będą płacić za miesięczny abonament Disney+ nie 7,99 dolarów, ale 10,99 dolarów.
To znacząca korekta, porównywalna do tej, jaką szykuje dla swoich klientów Amazon. Już można zacząć zastanawiać się, ile wyniesie w takim wypadku nowa polska cena. Bo trudno sądzić, że podwyżki nas ominą. Wedle zapowiedzi w 2023 roku obejmą także inne kraje, a w Polsce aktualnie zainteresowani płacą 28,99 złotych, co powszechnie uznawane jest za dość niską kwotę.
Disney+ z reklamami będzie, ale nie będzie tańszy
Pojawi się jeden sposób na to, aby płacić nadal tyle samo. Na 7,99 dolarów wyceniono bowiem nowy pakiet zawierający reklamy (4 minuty na godzinę oglądanego materiału). Jego zapowiedź nie jest niespodzianką, bo plotki na ten temat pojawiały się od pewnego czasu. Tyle tylko, że początkowo liczono na to, że będzie on tańszy.
Właściciele Disney+ czują się mocni, serwis rośnie
Czy zarządzający Disney+ mogą pozwolić sobie na taki krok bez obaw o reakcję klientów? Sporo wskazuje na to, że tak. W przeciwieństwie np. do Netflix, Disney+ znajduje się na fali wznoszącej i cały czas poszerza grono odbiorców.
Z najnowszych danych wynika, że serwis może pochwalić się już ponad 150 mln użytkowników. Również w Polsce został ciepło przyjęty. Jest nad Wisłą trzecim najpopularniejszym serwisem streamingowym, za Netflix i HBO Max, którego jeśli podtrzyma trendy wkrótce wyprzedzi.
Korzystacie z Disney+? Jeśli nowa oferta pojawi się w Polsce, to co wybierzecie? Dotychczasową cenę, ale i reklamy w zestawie czy droższy pakiet bez tego irytującego dodatku?
Źródło: @getFANDOM, foto: unsplash
Komentarze
27Dopiero niedawno MediaMarkt zlikwidował działy filmów, prawie w jednym czasie wywalili wszystkie płyty ze wsyztskich sklepów i teraz już nie bardzo jest gdzie kupować. Są jeszcze w EMPIK czy innych miejscach ale zobaczcie jak porobili rynek ... teraz uzależnieni od serwisów streaming-owych nie mamy już wyboru ... kupujesz taki serwis jak chcesz oglądać filmy i seriale albo nie oglądasz (lub czekasz na emisje w TV).