Słuchawki wykorzystujące przewodzenie kostne w nowej, lepszej wersji - AfterShokz Aeropex [AKT.]
Słuchawki AfterShokz Aeropex promowane są jako wyśmienite akcesorium dla sportowców, które sprawdzi się też poza treningami.
Aktualizacja, 5 sierpnia 2019: Na polskim rynku oficjalnie zadebiutowały (zapowiedziane w czerwcu) słuchawki dla biegaczy, cyklistów i innych aktywnych użytkowników: AfterShokz Aeropex. Najnowszy model wykorzystujący przewodzenie kostne cechuje się (o 30 proc.) mniejszą i (o 13 proc.) lżejszą konstrukcją, która wciąż wykonana jest z tytanu, (oferującą mocniejsze basy) technologią PremiumPitch 2+, łącznością Buetooth 5, 8-godzinnym czasem pracy i – przede wszystkim – wodoszczelną konstrukcją (zgodną z normą IP67).
Więcej informacji na temat słuchawek znajdziecie w newsie z czerwca (który znajduje się poniżej), my tymczasem przejdźmy do najświeższych znanych nam konkretów. Otóż w Polsce za AfterShokz Aeropex zapłacimy 729 złotych, niezależnie od wybranego wariantu kolorystycznego, a dostępne opcje to: Lunar Grey, Cosmic Black, Blue Eclipse i Solar Red.
News, 16 czerwca 2019: Słuchawki wykorzystujące przewodzenie kostne to świetne rozwiązanie dla osób aktywnych, które chcą cieszyć się ulubioną muzyką i możliwością prowadzenia rozmów, ale odcięcie od świata zewnętrznego ich nie interesuje. Pozostawiają one otwarte kanały słuchowe, co zwiększa bezpieczeństwo i komfort, a model AfterShokz Trekz Titanium znalazł się nawet w naszym rankingu najlepszych słuchawek do biegania. Teraz producent zaprezentował nową, poprawioną wersję o nazwie Aeropex.
Słuchawki AfterShokz Aeropex są między innymi lżejsze, a równocześnie wytrzymalsze niż model Trekz Titatnium. Wciąż mają tytanową ramkę, ale ważą zaledwie 26 gramów, a do tego spełniają wymogi normy IP67. Spore ilości potu czy deszcz nie robią na nich wrażenia. Producent przekonuje nawet, że nie zepsują się od 30-minutowej kąpieli w płytkiej wodzie, ale pływać w nich nie zalecamy (na basen zdecydowanie lepsze będą AfterShokz xTrainerz).
Kolejnym atutem tego nowego modelu ma być długi czas pracy od ładowania do ładowania, sięgający 8 godzin. Przede wszystkim jednak producent twierdzi, że udało mu się w sporej mierze rozwiązać problem związany z niewystarczająco głębokim basem i „uciekającymi” detalami dźwięku. Ten drugi efekt został ponoć zredukowany o 50 proc. w porównaniu do poprzedniej generacji.
Co oprócz tego obiecuje firma AfterShokz? Ano na przykład mniejsze wibracje, wygodną konstrukcję oraz możliwość prowadzenia rozmów głosowych w komfortowych warunkach za sprawą podwójnego mikrofonu z systemem redukcji szumu.
Słuchawki Aeropex zostały wycenione na 150 funtów. Do wyboru są cztery wersje kolorystyczne: czarna, szara, niebieska i czerwona.
Źródło: TechRadar, AfterShokz
Komentarze
9Druga sparwa, tacy "pozatykani" sportowcy nie słyszą również nadjeżdżających pojazdów, od rowerów po samochody.
Próbowałem słuchac muzyki, podcza sbiegu jest to do przyjęcia ale inne ćwiczenia, zwłaszcza siłownia czy powtarzane sekwencje w terenie (a nawet barstarz) wymagają skupienia na ćwiczeniu.