Trwa zbiórka na bardzo ciekawy gadżet – Aire to latający robot, który ma zapewniać bezpieczeństwo domownikom i rzeczom pozostawionym w mieszkaniu.
Są firmy (takie jak SoftBank czy Sharp), które przekonują, że w przyszłości roboty będą naszymi współlokatorami. Przeważnie prezentują je w postaci miniaturowych humanoidów albo też (jak Amazon czy Google) „inteligentnych asystentów” zamkniętych w głośnikach. Aire to nieco inny pomysł.
Obecne trwa zbiórka na Kickstarterze i 25 dni przed jej końcem autorom pomysłu na Aire udało się już osiągnąć cel: 50 tysięcy dolarów. Czym w ogóle jest ten gadżet, że tak szybko poszło? To „autonomicznie latający robot-asystent”, jak możemy wyczytać w opisie.
Aire to zatem taki domowy dron. A jakie są jego możliwości? Przede wszystkim może pełnić funkcję mobilnego monitoringu (co ma zapewniać większe bezpieczeństwo niż system kamer IP). Jest w stanie także zrobić zdjęcie i nagrać filmik. Czy to praktyczne? Na to już każdy musi sobie odpowiedzieć sam.
Na pewno jednak Aire to intrygujący projekt. Tym bardziej że podczas lotu sam omija przeszkody, a w trybie „monitoringu” jest czuły na wszelkie anomalie. Producent chwali się też cichą pracą drona oraz jego automatycznym powrotem na stację ładowania. Zobaczcie – tak wygląda:
Aire będzie kosztował 1499 dolarów, ale ci, którzy złożą zamówienie przedpremierowe na Kickstarterze, otrzymają go za połowę ceny. Jeśli jesteście zainteresowani, to taką możliwość (i więcej szczegółów) znajdziecie na stronie projektu.
Źródło: We Talk UAV
Komentarze
7