• benchmark.pl
  • Ciekawostki
  • Rewolucja w branży. Naukowcy stworzyli akumulator, który można naładować w kilka sekund
Ciekawostki

Rewolucja w branży. Naukowcy stworzyli akumulator, który można naładować w kilka sekund

przeczytasz w 1 min.

Naukowcy z Korea Advanced Institute of Science and Technology (KAIST) dokonali przełomu w projektowaniu akumulatorów sodowo-jonowych. Dzięki zmianom w budowie ogniw, nowe konstrukcje mają oferować większą moc i pozwalać na dużo szybsze ładowanie.

Akumulatory sodowo-jonowe, choć nie nowością, zaczęły zyskiwać popularność dopiero w ostatnich latach. W porównaniu z akumulatorami litowo-jonowymi (Li-Ion), ogniwa wykorzystują lepiej dostępne materiały, co sprawia, że są bardziej ekonomiczne. Co więcej, są znacznie bezpieczniejsze od swoich litowych odpowiedników i umożliwiają rozładowanie do 0 V, eliminując możliwość niekontrolowanego rozładowania termicznego z powodu zwarcia.

Problemem akumulatorów sodowo-jonowych jest długi czas ładowania i mniejsza pojemność, przez co ogniwa nie zyskały takiej popularności jak konstrukcje litowo-jonowych. Wkrótce może się to zmienić.

Rewolucja w akumulatorach sodowo-jonowych

Naukowcy z Korea Advanced Institute of Science and Technology (KAIST) zmienili budowę katody i anody alumulatora, w wyniku czego powstał hybrydowy akumulator sodowo-jonowy o dużej mocy (SIHES - Sodium-ion hybrid energy storages). Więcej na ten temat możecie poczytać w serwisie ScienceDirect.

Hybrydowy akumulator sodowo-jonowy
Porównania gęstości energii/mocy - hybrydowe akumulatory sodowo-jonowe zapewniają większą gęstość energii względem istniejących konstrukcji

Według przeprowadzonych testów, nowe akumulatory zapewniają dużo lepszą moc niż dostępne na rynku akumulatory litowo-jonowe. Co więcej, ogniwa można dużo szybciej ładować - mówi się o czasie ładowania na poziomie kilku minut lub nawet kilku sekund.

Dodatkowym atutem ma być dłuższa żywotność ogniw. Konstruktorzy mówią o 100% sprawności kulombowskiej (stosunku ładunku, który można pobrać z ogniwa, do ładunku dostarczonego podczas ładowania).

Nowe odkrycie może zrewolucjonizować nie tylko rynek elektroniki użytkowej np. nowoczesnych smartfonów, ale również motoryzację i segment samochodów elektrycznych (jednym z podstawowych problemów „elektryków” jest długi czas ładowania ogniw). Czy technologia zostanie skomercjalizowana i trafi do masowej produkcji? O tym pewnie przekonamy się dopiero za kilka lat.

Źródło: TechSpot, ScienceDirect

Komentarze

30
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    wojtek_pl
    3
    Takie rewelacyjne akumulatory są ogłaszane to są co chwilę ale mają zerowe przełożeni na masową produkcję.
    • avatar
      danieloslaw1
      2
      pewnie ilośc cykli ładowania to 100 max XD
      • avatar
        Janisz
        1
        Czy ktoś liczył jakimi parametrami prądu i napięcia taki akumulator 100kWh trzeba by ładować w te kilka sekund? Żeby naładować od zera do 100% 100kWh, to dostarczasz 100kW przez godzinę (przy wspomnianej 100% sprawności), czyli przez MINUTĘ (nie sekundę) musisz dostarczać 100kW*60 – 6MW. To znaczy że napięcie ładowania musi wynosić 6000V(!), a prąd 1000A(!!!!). Żeby naładować w sekundę należy dostarczyć 100kW*3600 – 360MW. Bagatela… (o ile dobrze to wszystko liczę…)
        • avatar
          piomiq
          0
          "choć nie nowością"
          choć nie SĄ nowością
          • avatar
            arek1976
            0
            jest prąd wolna energia za darmo są akumulatory lecz my ich nie zobaczymy powód banalny ktoś na tym robi kasę i by mu zyski uciekly a to korporacje rządzą nie rządy marionetkowe
            • avatar
              Szaquak
              -1
              To jak z lekarstwem na raka.... Jeszcze sobie poczekamy zanim wejdą do powszechnego użytku.
              • avatar
                denali
                -1
                no i na to czekaliśmy dało się?
                • avatar
                  robertmo
                  -2
                  pisze hybryda, czyli jednak kondensator
                  • avatar
                    Prezydent2025
                    -4
                    I co jebańce pierdolone, kutasy zajebane, pedały jedne? Wypłatem kurwa każdy potrafi brać a kurwa robić to ni ma komu!!!
                    Ale wam powiem! Dość tego będziecie zapierdalac az wam kurwa pot dupami będzie wypływał!!! Koniec kurwa z 500 plus!!!
                    Jako nowy prezydent się postaram ze będziecie jebac do bulu!!
                    A ry kurwa Marian się nie śmiej tylko lyj!!! Bo mnie susYzy!!!! Bo jak Joe to ci tez wpierdole!!!
                    A Tyraz Marian śpiewany na cały głos!!!!
                    JABOL JABOL ICH LIBE ALCOHOL, JABOL JABOL ICH LIBE ALCOHOL, JABOL JABOL ICH LIBE ALCOHOL, JABOL JABOL ICH LIBE ALCOHOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLL!!
                    Kurwa żygać mnie soe chceeeeee!!! KURWAAAAAAAAAAAA AAAAAAGHHHHHAAAGHHHAAAAA!!!!!
                    • avatar
                      bbkr_pl
                      0
                      Te katody to kosmos. Technologia wytwarzania bezmetalowego grafitu n-doped zostala opracowana zaledwie 4 lata temu. I to mega skomplikowany proces polimeryzacji i pyrolizy. To beda bardzo drogie baterie. Obstawiam, ze caly zysk z uzycia latwo dostepnego sodu zostanie zniwelowany przez koszt wytworzenia katod.
                      • avatar
                        GejzerJara
                        0
                        Kolejny cudowny akumulator. ściema.
                        @Paweł, w artykule znowu bredzisz. Możliwość rozładowania do 0V nie świadczy o bezpieczeństwie akumulatora. LiIon nie rozładujesz do 0V, bo potem go po prostu nie naładujesz. Akumulator ołowiowy rozładujesz do 0V, i go naładujesz pod warunkiem że zrobisz to szybko, inaczej elektrody się zasiarczą.
                        Rozładowanie akumulatora sodowego do 0V, o ile to bezpieczne dla niego (tzn. da się nadal go normalnie naładować i używać), po prostu powiększa dostępną pojemność, ale ten dół i tak jest mało użyteczny, z powodu zbyt niskiego napięcia aku.

                        Jeśli chodzi o zwarcie, to żaden aku tego nie wytrzyma. zewnętrzne zwarcie da się ogarnąć elektroniką. ale wewnętrzne, to nawet ołowiowa kwasówka spuchnie, rozpryśnie kwasem naokoło i wszystko podpali. Jedyna zaleta, w kwasówce jest sporo wody, której nie ma w LiIon czy sodowym.

                        @Paweł, aż się przykro czyta jak bezkrytycznie wypisujesz bzdury o 100% sprawności. Najwyższą sprawność z urządzeń elektrycznych mają ......... kondensatory, a nawet te mają poniżej 100%. Za to ZERO informacji o prądzie samorozładowania.

                        Dodatkowo teoretyczne ładowanie w kilka sekund. Jakim prądem, i czy kabla nie stopi przypadkiem przy takich pojemnościach?

                        podsumowując, @Paweł weź się w końcu ogarnij.