Producent będzie rozwijał nową mikroarchitekturę przez kilka najbliższych lat. Szykuje się wzrost wydajności i zmniejszanie poboru energii.
AMD ostatnio coraz lepiej sobie radzi na rynku procesorów - wszystko za sprawą całkowicie nowej mikroarchitektury Zen, która pozwoliła nawiązać walkę z topowymi modelami konkurencji. Producent nie zamierza jednak spoczywać na laurach, bo już pracuje nad kolejnymi, udoskonalonymi wersjami mikroarchitektury.
Obecne układy wykorzystują pierwszą generację mikroarchitektury i są produkowane w technologii 14 nm, ale niebawem mają pojawić się jednostki w produkowane w usprawnionym procesie 14 nm+.
Z wcześniejszych informacji producenta wiemy, że mniej więcej na 2018 rok planowane są jednostki bazujące na mikroarchitekturze Zen 2 już 7-nanometrowej litografii, natomiast w 2020 roku przyjdzie kolej na generację Zen 3 – w tym przypadku korzystającą z udoskonalonego procesu technologicznego 7 nm+.
To jednak nie koniec planów na rozwój mikroarchitektury Zen. Podczas konferencji China EPYC Technology Summit producent miał zdradzićć, że już pracuje nad dwoma kolejnymi generacjami: Zen 4 i Zen 5. Co prawda nie ujawniono tutaj żadnych szczegółów technicznych, ale można podejrzewać dalsze zmniejszanie procesu technologicznego, co powinno przełożyć się na jeszcze wyższą efektywność energetyczną.
Wygląda więc na to, że AMD ma dłuższe plany co do generacji Zen i będzie ją rozwijać przez kilka najbliższych lat. Ciekawe co na to konkurencja, bo w sieci już pojawiają się pogłoski o planach wydania całkowicie nowej serii procesorów, która miałaby zastąpić generację Intel Core.
Źródło: MyDrivers
Komentarze
54Moim zdaniem, zamiast bezsensownych nazw typu 14nm, producenci powinni podawać ilość tranzystorów na mm^2 albo przynajmniej odległość pomiędzy bramkami. Tak naprawdę, 14/16nm to 20nm, 10nm to 14/16nm, a 7nm to 10nm. Właśnie dlatego, ilość tranzystorów w GPU na 14nm, podwoiła się względem 28nm, zamiast poczworzyć. Pocieszające jest, że dzięki kłamstwom w nazwach, mamy większy niż wielu sądzi, zapas do rozmiarów atomu. Konwencjonalne metody produkcji i działania tranzystorów kończą się przy tzw. 7nm, do 5nm trzeba będzie stosować już bardzo innowacyjne rozwiązania, a poniżej 5nm to już w ogóle inżynieria ekstremalna. Wątpię w kontynuacje użycia krzemu po 2020. Czekają nas może procki 3D (3D IC) z nanorurek węglowych, InGaAs, fosforenu albo nawet CMOS probabilistyczny. Nie wierzę w domowe komputery kwantowe i tym bardziej przenośne (np ze względu na potrzebę utrzymania prawie zera absolutnego).
Bez tej kooperacji nie byłyby co liczyć na udaną litografię 7nm a co za tym idzie AMD na tym skorzysta testując swoje chipy na tym wymiarze a co za tym idzie INTEL i NVIDIA będzie miało mocną konkurencję w postaci dobrze dopracowanego procesu produkcji a wy tu już o końcu miniaturyzacji.
Proste do krzemu będą dochodzić domieszki innych pierwiastków ,które dadzą możliwość przejść na 3nm i 2nm więc zapowiada się dominacja we wprowadzaniu i dopracowaniu litografii tych trzech firm na długie lata.
PS: Po prostu w krzemowych CPU będzie coraz mniej samego krzemu.
Ciekawe co zrobią po 7nm? Procesory 3D?