Jakie zmiany przynosi?
Na aktualizacje Androida zazwyczaj czekać trzeba dość długo. Chyba nikt nie był jednak ostatnio tak zniecierpliwiony co rodzimi właściciele Galaxy Note 4. Tym bardziej, że proces wdrażania Androida 5.1.1 ruszył na światowych rynkach już w czerwcu, ale do Polski aktualizacja wciąż nie mogła dotrzeć. Aż do teraz.
Właściciele smartfona donoszą bowiem, co zresztą potwierdziliśmy już w naszej redakcji, że Android 5.1.1 trafił wreszcie do Polski. Mowa tutaj o modelu z oznaczeniem N910C, a wiec tym wyposażonym w procesor Exynos. Aktualizacja waży niespełna 750 MB i rozpowszechniana jest w trybie OTA (over-the-air).
Najważniejsze jest jednak to, jakie zmiany przynosi. Tutaj zaskoczenia nie ma, ponieważ mówić należy o elementach, jakich można się było spodziewać. Producent zapewnia o poprawionej wydajności i większej stabilności interfejsu, za czym stać może usprawnione zarządzanie pamięcią RAM wprowadzane przez tę wersję systemu. Dodatkowo pojawiają się nowe opcje mające poprawiać bezpieczeństwo danych (załatano między innymi groźną lukę StageFright) i kilka mniej znaczących, nieopisywanych szerzej przez producenta funkcji.
Odnotować trzeba też pojawienie się aplikacji Smart Manager. Pozwala ona między innymi na kontrolę stanu naładowania baterii, szybkie uruchomienie trybu oszczędzania energii, łatwe czyszczenie pamięci masowej czy dostęp do Samsung KNOX.
Zastanawia nas to, czy poprawie ulegnie czas pracy na baterii, ale z oczywistych względów jeszcze tego potwierdzić nie możemy. Inaczej jest w przypadku funkcji umożliwiającej zapis zdjęć w formacie RAW, czego niektórzy, aczkolwiek nieliczni, oczekiwali. Ku ich rozczarowaniu producent się na jej implementację nie zdecydował.
Otrzymaliście już powiadomienie o aktualizacji na swoich urządzeniach?
Źródło: inf. własna, samsung
Komentarze
23wydaje sie ciut szybciej chodzic, co wiecej okaze sie niedlugo
Jeśli chodzi o OS są widoczne zmiany ale te zwisy są straszne. Mam nadzieję że wyjdzie jakaś łatka.
Telefon niebrandowany, bez roota, kupiony niecały miesiąc temu jako nowy.