MacBook Air nawet po odświeżeniu nie należy ani do najnowszych ani też najtańszych konstrukcji.
Na konferencji WWDC 2017 poznaliśmy odświeżone wersje laptopów MacBook, MacBook Pro 13 i MacBook Pro 15. To jednak nie wszystko, bo firma Apple zdecydowała się również po cichu odświeżyć model MacBook Air.
Podstawowa wersja MacBooka Air z zewnątrz wygląda dokładnie tak samo. Nadal mamy do czynienia z 13,3-calowym ekranem o rozdzielczości 1440 x 900 pikseli, a na obudowie wyprowadzono m.in. dwa porty USB 3.0 i złącze Thunderbolt 2 20 Gb/s.
Zmiany dotyczą procesora, bo model Intel Core i5-5250U zastąpiono ciut szybszym Core i5-5350U – taktowanie w trybie podstawowym wzrosło z 1,6 do 1,8 GHz, a w trybie Turbo Boost z 2,7 do 2,9 GHz (nadal jest to układ ze starej generacji Broadwell). Jest też 8 GB pamięci RAM i nośnik SSD o pojemności 128 GB. Możemy zatem oczekiwać ciut wyższych osiągów, przy zachowaniu podobnego czasu pracy na baterii (ten sięga nawet 12 godzin).
Co ważne, odświeżony MacBook Air kosztuje tyle samo co wcześniejsza wersja – w Polsce zapłacimy za niego 4799 złotych. Pytanie tylko czy nadal znajdą się chętni na laptopa z tak archaiczną specyfikacją (mówimy o konstrukcji wydanej w 2015 roku).
Źródło: Apple
Komentarze
23Dodam, że mój nigdy mnie nie zawiódł i działa jak pierwszego dnia.
I jeszcze jednak uwaga, komputery już ponad 10 lat temu przekroczyły minimalny próg wydajności niezbędny dla przeciętnego usera. Więc rdzenie i megabajty mogą oczywiście niektórych pobudzać, ale, o ile nie robi się symulacji płynów i tym podobnych historii, nie mają znaczenia.
Moglibysmy zadac nowszego procesora w laptopie, ktory jest nowy, ale widac, ze jest to jedynie kosmetyczne odswiezenie, dlatego nie bylo to nawet imprezowo naglosnione.
Blacharze, ktorzy tylko krzycza wincyj MHZ, wincyj fpsow moga sobie narzekac na specyfikacje, ale przeciez nikt im nie kaze kupowac, bo komputery Appla sa przede wszystkim dla ludzi, ktorzy moga sobie pozwolic na taki wydatek.