Apple zwariował! Cena za upgrade RAMu w nowym MacBook Pro 13 zwala z nóg
Nowe, lepsze i tańsze laptopy MacBook Pro. Jeżeli myśleliście, że Apple już nie będzie zdzierać kasy z klientów, to byliście w błędzie – producent podniósł cenę za pamięć RAM w najnowszym modelu do absurdalnie wysokiego poziomu.
MacBook Pro 13 w nowej wersji
Nowa wersja MacBooka Pro 13 nie wprowadziła rewolucji, ale poprawiała niedoróbki poprzednich konstrukcji. Producent zastosował poprawioną klawiaturę z paskiem Touch Bar i czytnikiem Touch ID. Pojawiły się też konfiguracje z nowszymi procesorami Intela, które oferują znacznie poprawić osiągi.
Warto podkreślić, że nowy MBP 13 jest tańszy od poprzednika. Podstawowa konfiguracja została wyceniona na 6499 złotych – w tej cenie otrzymujemy 4-rdzeniowy/8-wątkowy procesor Intel Core i5 (jeszcze ze starej generacji), 8 GB pamięci LPDDR3 2133 MHz oraz dysk o pojemności 256 GB. Całkiem nieźle jak na sprzęt opatrzony nadgryzionym jabłkiem.
Apple podnosi cenę za pamięć RAM
Problem pojawia się, gdy zechcemy wybrać konfigurację z pojemniejszą pamięcią RAM. Do tej pory dopłata z 8 GB do 16 GB LPDDR3 2133 MHz kosztowała 500 złotych, więc… całkiem sporo (szczególnie, że tak naprawdę producent dorzuca tylko 8 GB do podstawowych 8 GB).
Myśleliście, że 500 złotych za 8 GB RAM-u to dużo? No to Apple postanowiło Was zaskoczyć, bo przed kilkoma dniami cena za upgrade wzrosła do 1000 złotych (!). Tak, 1000 złotych za 8 GB pamięci RAM w 2020 roku – brzmi jak kiepski żart, ale to się dziej naprawdę. Apple uznał, że... cena była zbyt niska i postanowił ją zrównać do poziomu innych urządzeń.
Na koniec warto wspomnieć, że pamięć RAM w laptopach Apple jest zintegrowana na płycie głównej, więc o samodzielnej modernizacji można zapomnieć. Pozostaje zapłacić tyle ile chce producent… lub przejść do konkurencji i wybrać inny laptop biznesowy.
Źródło: Apple
Zobacz więcej newsów o laptopach do pracy:
- Laptopy z 5G i dotykowymi ekranami - nowa generacja HP EliteBook x360
- Samsung przygotowuje laptopa z rewolucyjnym procesorem Intela - znamy szczegóły
- Acer przekonuje się do procesorów AMD - laptopy z układami Ryzen 4000 już w Polsce
Komentarze
67Więc przepraszam bardzo, za co ta dopłata 3500zł?! Za jabłko?
Tam są jakieś funkcje lepsze od "zwykłych" laptopów?
Wygląda na to, że jeszcze sporo zostało do bariery, której przekroczenia klienci nie zaakceptują.
od kiedy te badziewne zabawki appla to laptopy biznesowe?
LMAO
Jesli za I5 placi sie 6,500 a za I7 8000zl to czym ze jest 1000zl za podwojenie ramu?
Jak spojrzy się na to w skali procentowej to nie wyglada juz to tak strasznie drogo.
No ale można kupić lapka "jabłecznika" za 6500PLN bez możliwości rozbudowy, bez klawy numerycznej, bez USB i wyjścia video (tak można kupić przejściówki w cenie pewnie połowy mojego lapka). W końcu jest cienki, ładny, ma szpanerską rozdziałę (lupa do tego?) i ma japko na obudowie...
Musiałbym chyba z tyłkiem na mózgi się pozamieniać aby to kupić za cenę 6-7 razy większą niż mój...
sytuacja jest podobna jak z serwisami tzw. ASO samochodowe, które zawsze jest mega drogie, bo nie dość że oryginalne części są drogie, to jeszcze za robociznę śpiewają jak za zboże (chociaż to mało aktualne bo zboże tanie jest ostatnio)