Apple Watch wkrótce będzie dostępny na naszym rynku - ceny sięgną 80 tysięcy złotych
Czy inteligentny zegarek Apple wzbudzi u nas większe zainteresowanie? Wybór modeli robi spore wrażenie. Ceny jeszcze większe.
Niemal równo rok temu zaprezentowany został Apple Watch. Trzeba przyznać, że sporo czasu zajmuje mu dotarcie do naszego kraju. Jeśli zaliczanie się do grona osób z utęsknieniem tego wydarzenia wyczekujących to mamy dobre wieści.
Apple Watch wkrótce będzie dostępny w polskich sklepach. Na oficjalnej stronie producenta pojawiła się konkretna data - 9 października. Pozostały do debiutu czas wykorzystać można chociażby na podjęcie decyzji odnośnie tego, po jaki model sięgnąć. Wybór jest bowiem naprawdę duży.
SmartWatch oferowany będzie w trzech wersjach - Watch Sport, Watch oraz Watch Edition. Dostępne będą one odpowiednio w 12, 20 i 8 wariantach różniących się wielkością, materiałami z jakich zostały wykonane i naturalnie wyglądem.
Ceny zaczynać mają się od 1 699 złotych, a kończyć na, uwaga, 80 000 złotych. Do takiego poziomu dobijają złote warianty Watch Edition. Pełną ofertę, w tym ceny za każdą z przygotowanych konfiguracji, znajdziecie na oficjalnej stronie producenta.
Źródło: apple
Komentarze
45Przecież jak ktoś to kupi, to w przeciwieństwie do jakiegoś szwajcarskiego zegarka znanej firmy (które często oprócz wartości materialnej mają dużą wartość artystyczną i są arcydziełami rzemiosła precyzyjnego), nie uzyska dzięki temu uznania jako posiadacz dobrego gustu.
A przecież złoto w obudowie nie wpływa w żaden sposób na funkcjonalność, więc to co dodatkowo uzyskujemy to prestiż i uznanie u innych oraz nie mniej dla wielu ważne, czyli możliwość posiadania pięknego przedmiotu.
Ja w tym zegarku od Appla za 80 tys. niczego takiego nie widzę.
Podłącza ultramegasoniczną smartszczoteczkę do zębów, elektryczny iGrzebień, przenośną androidową golarkę, okulary wirtualne 5D z noktowizorem i odległościomierzem, zegarek z pomiarem poziomu serotoniny, i-Shirt mierzący zapocenie pod pachami, elektroniczne smartgacie z czujnikiem zapachów intymnych części ciała zbierające dane w chmurze, inteligentne buty z miniaturowym napędem gąsienicowym, czapeczkę z przenośnym telewizorkiem 8K, pasek z sygnalizatorem zmian obwodu ciała, sztuczną szczękę z automatycznym dozownikiem witamin i minerałów, telefon komórkowy z procesorem Crey-99 i 16 TB pamięci cache, itd. ...
Może kiedyś będę na tyle bogaty, żeby móc sobie bez niczego kupić zegarek za powiedzmy 50 000 zł, ale na pewno nie byłby to żaden smartwatch, a tym bardziej od apple.
Dobrze napisał jeden z komentujących, z czymś takim to się "po komuni biegało" :) Ot. odpustowa zabaweczka.
Tytuł artykułu też pozostawia wiele do życzenia ...
Korzystam z iPhone'a od roku i jestem z niego bardzo zadowolony i nie widzę żadnej alternatywy w postaci urządzenia na androidzie no może zbliża się do tego nieco Nexus od Google.
Zegarek jak dla mnie ma jedną wadę wytrzymuje tylko 19 godzin. Mam nadzieję, że w kolejnej edycji poprawią osiągi.