Twórcy ARMA 3 zatrzymani za szpiegostwo - podobno w Grecji zbierali tylko materiały do gry
Ciężkie życie twórcy gier militarnych
Dwóch twórców z czeskiego studia Bohemia Interactive zostało zatrzymanych w Grecji. Studio odpowiedzialne za stworzenie pierwowzoru gry Operation Flashpoint oraz za produkcję militarnego symulatora pola walki - serii ARMA, wysłało ich tam celem prac nad kolejną odsłoną serii.
Studio Bohemia Interactive obecnie pracuje nad grą ARMA III, której premiera zaplanowana została na marzec 2013. Poprzednie odsłony cyklu, jak i wszystkie gry czeskiego studia wliczając w to kultowe już Operation Flashpoint, popularność zdobyły ze względu na dokładne odwzorowanie pola walki, swobodę działania, ogromne tereny, dobrą oprawę audiowizualną oraz odwzorowanie realiów wojny.
Produkcje studia Bohemia są jednak dosyć specyficzne i nie trafiają do masowych graczy jak chociażby seria Call of Duty czy Battlefield, które opierają się na zupełnie innych elementach, często dalekich od realizmu i wysokiego stopnia trudności, znanych z gry ARMA.
Poprzednia część ARMA II: Armed Assault odniosła spory sukces, doczekała się również kilku dodatków, a ostatnio w kilka lat po premierze znowu wróciła na szczyty miejsc w rankingach sprzedaży, a to dzięki modyfikacji DayZ, w którą gra już grubo ponad milion graczy. Gra DayZ jest bowiem modem do gry ARMA II: Combined Operation.
Studio obecnie intensyfikuje swoje prace nad kolejną odsłoną gry ARMA, do tego celu kompletują dokumentację prawdziwych obiektów wojskowych, celem ich późniejszego odwzorowania w grze. Twórcy w tym celu podróżują po całym świcie, zbierając informacje o takich obiektach, ostatnio jednak dwójka z nich została zatrzymana na wyspie Lemnos w Grecji.
Pracownicy studia robili zdjęcia ciekawych obiektów wojskowych, zbierali dane oraz pomysły, które można z tego terenu zaimplementować w grze. Lokalne władze postanowiły aresztować dwóch twórców, są oni obywatelami Czech w wieku 28 i 33 lat. Ich zachowanie, połączone z nadmiernym zainteresowaniem obiektami wojskowymi wzbudziło podejrzenie miejscowych stróżów prawa, którzy w trakcie przeszukiwania znaleźli u nich liczne zdjęcia obiektów militarnych.
Oczywiście zatrzymani tłumaczyli się, że są pracownikami czeskiego studia Bohemia Interactive i zbierają dane na potrzeby gry ARMA III, to jednak nie przekonało Greków, którzy postanowili postawić im zarzut szpiegostwa. Sprawa sądowa obecnie jest w toku, trwa jej wyjaśnianie. Na chwilę obecną nie znamy więcej szczegółów, całe zdarzenie zostało już oficjalnie potwierdzone przez studio Bohemia. Czekamy wiec na rozwój wydarzeń.
Więcej o Bohemia Interactive:
- DayZ: pobierz mod do gry ARMA II - ma go już ponad 860 tys graczy
- ArmA 3: zobacz najświeższy film z gry Bohemia Interactive
- ArmA III: zobacz najnowsze screeny z gry strzelaniny Bohemia
- Spore wymagania ArmA III, nie dla XP
- E3: ArmA III - wojna wybuchnie w 2012
- ArmA III - symulator militarny w całej okazałości
Źródło: BiStudio, G4TV, IGN
Komentarze
29W sumie taki news potwierdza to co się mówiło i czuło grając w ich symulatory pola walki, chłopaki przykładają się do tego co robią. Nie wykluczone że w trakcie prac nad IV wyślą swoich ludzi w jakiś rejon konfliktu zbrojnego...
To po prostu wina Bohemii- Co do reklamy to owszem, ale raczej ten kto się Armą nie interesował, nadal się nią interesować nie będzie
Podobieństwo można dostrzec w poczynaniach Google. Jeżdżą po wielu państwach, tykają dokładne fotki poszczególnych miast i przy okazji szpiegowali mieszkańców włamując się do niezabezpieczonych sieci wifi.
Same foto, to przecież nic złego, a nawet bardzo przydatne, bo można zwiedzać miasta w których nigdy nie postawimy swojej nogi. Jednak gdyby jakieś państwo postanowiło najechać na inne, to takie zdjęcia(dane) mogą się obrócić przeciwko jakiemuś państwu, które zostanie zaatakowane... Są o wiele dokładniejsze niż mapy.
Przypadkiem sprzęt wojskowy który jest wystawiony publicznie nie jest w NATO jawny? A skoro ludzie i tak o nim wiedzą to co za różnica czy ktoś zrobi temu zdjęcie, szczególnie gdy będzie ono wykorzystane przy tworzeniu gry promującej poniekąd wojsko.
Równie dobrze proponuję wsadzać za kraty każdego aktora grającego Bonda w trakcie kręcenia materiału w różnych krajach wszak jak powszechnie wiadomo jest on szpiegiem.