Producenci przygotowali nowe płyty pod procesory AMD FX, które zostały wyposażone w nowoczesny zestaw złączy. Porównujemy dostępne modele.
Wprawdzie platforma AMD AM3+ ma już na karku prawie 5 lat, ale nadal sprawdzi się podczas budowy wydajnego komputera do grania - zwłaszcza teraz, gdy producenci wydali udoskonalone płyty główne. Przygotowaliśmy zestawienie dostępnych modeli, które pozwoli łatwiej rozeznać się w sytuacji na rynku.
Wszystkie płyty główne współpracują nie tylko z najnowszymi procesorami AMD FX z generacji Zambezi i Vishera, ale też ze starszymi układami Sempron, Athlon II i Phenom II pod gniazdo AM3. Warto jednak zwrócić uwagę na maksymalny współczynnik TDP, bowiem topowe modele z serii FX-9000 o TDP 220W są w stanie obsłużyć tylko konstrukcje z najwydajniejszymi sekcjami zasilania – spośród tańszych modeli wyróżnia się tutaj ASRock Fatal1ty 970 Performance. Przy wyborze najmocniejszych modeli CPU dodatkowo warto zaopatrzyć się w dobre chłodzenie (najlepiej cieczą).
Na uwagę zasługuje też zestaw złączy dla kart rozszerzeń i obsługa łączenia kart graficznych. Wprawdzie wszystkie płyty umożliwiają połączenie kart Radeon w trybie CrossFireX, ale na łączenie modeli GeForce w SLI pozwala tylko część modeli z mostkiem AMD 970 - ograniczenie to wynika z dostępnych złączy PCI-Express 2.0 x8/16. W przypadku konstrukcji AMD 990FX nie jest to niczym nadzwyczajnym i obsługę SLI oferują wszystkie płyty.
Nowe płyty główne pod AM3+ zostały wyposażone w porty M.2 i USB 3.1
Nowa „generacja” płyt przyniosła obsługę nowych złączy dla dysków i napędów, bo oprócz standardowych SATA 6 Gb/s (zwykle 6 szt.), producenci zaczęli stosować gniazdo M.2 dla najwydajniejszych dysków SSD. Wprawdzie jeszcze nie możemy tutaj liczyć na przepustowość 32 Gb/s, jak w przypadku najnowszych płyt pod procesory Intela, ale niektóre modele oferują złącza M.2 20 Gb/s (ASRock Fatal1ty 970 Performance, ASUS 970 Pro Gaming/Aura i Gigabyte GA-990FX-Gaming). Warto o tym pamiętać przy składaniu komputera z najwydajniejszymi nośnikami.
Płyta dedykowana graczom oczywiście nie może się obyć bez dobrej jakości układu dźwiękowego – w większości przypadków producenci zastosowali 8-kanałowy kodek Realtek ALC1150, który wzbogacono o dodatkowe wzmacniacze i kondensatory klasy audio oraz dodatkowo został odseparowany od reszty laminatu. Gracze powinni być zadowoleni.
Część producentów zdecydowała się również zastosować typowo gamingową kartę sieciową z serii Killer E2200, która pozwala zoptymalizować ruch sieciowy pod kątem gier multiplayer. W przypadku modeli firmy ASUS wprawdzie mamy do czynienia z „sieciówką” Intela, ale producent zastosował autorski mechanizm optymalizacji ruchu sieciowego.
Odświeżenie najnowszych płyt dotknęło również tylny panel - oprócz standardowych portów USB 2.0 i USB 3.0, część producentów wprowadziła także nowe porty USB 3.1 (również typu C). Szkoda tylko, że znalazły się one tylko w kilku modelach (ASUS 970 Pro Gaming/Aura, Gigabyte GA-970-Gaming i Gigabyte GA-990FX-Gaming).
Nowe płyty główne pod AM3+ niewątpliwie zwiększyły atrakcyjność leciwej platformy AMD. Za kilkaset złotych możemy kupić model z wyższej półki, który pozwoli na budowę wydajnego i funkcjonalnego komputera do grania i półprofesjonalnych zastosowań (procesory AMD FX stanowią tutaj bardzo poważną konkurencję dla układów Intela).
Szkoda tylko, że na wszystkie nowości pojawiły się tylko w niektórych modelach, natomiast firma ASUS nawet nie wydała nowej konstrukcji na bazie chipsetu 990FX (Crosshair V Formula-Z zadebiutowała już ponad 3 lata temu). Pojawia się też pytanie, dlaczego nowe złącza pojawiły się w płytach tak późno, skoro niebawem ma zadebiutować całkowicie nowa platforma AM4.
Źródło: AMD, ASRock, ASUS, Gigabyte, MSI, inf. własna
Komentarze
9ale o wyjściu nowej podstawki było wiadomo od roku, mają niezły refleks szachistów korespondencyjnych :P
wszystkie płyty paskudne, na każdej czerwone wstawki, poje... ich z tą czerwienią, nawet giguś zmienił kolory wrrr