Assassin's Creed II (PC) niegrywalny - powodem serwery DRM [Zaktualizowano]
Nowe zabezpieczenie DRM zaczyna odbijać się Ubisoftowi czkawką. Nie dość, że zostało ono złamane w kilkanaście godzin to jeszcze teraz okazuje się, że legalni użytkownicy mają olbrzymie problemy z korzystaniem z zakupionych przez siebie gier.
Niezwykle kontrowersyjny, nowy system DRM Ubisoftu zabezpieczać miał wszystkie najważniejsze produkcje tej firmy przed zakusami piratów. Tak przynajmniej wyglądało to w teorii. Wymóg stałego połączenia z Internetem podczas całej rozgrywki w dany tytuł od początku wzbudzał wielkie obawy graczy. I nie chodziło tu tylko o ewentualne skutki utraty połączenia z siecią w czasie zabawy, ale także niemożliwość jakiejkolwiek gry w przypadku braku dostępu do Internetu.
Ubisoft zapewniał wówczas, że legalni użytkownicy nie mają się czego obawiać. Wszystko miało zostać tak pomyślane, aby nie utrudniać zbytnio korzystania z upragnionej gry. Wygląda jednak na to, że rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Jak donosi serwis VG247 serwery DRM Ubisoftu odpowiedzialne za weryfikacje legalności gier od kilku godzin "leżą i kwiczą". Jak można się domyślić jakakolwiek gra stała się tym samym niemożliwa. Pecetowi gracze, którzy zakupili w zeszłym tygodniu Assassin's Creed II nie kryją swojego oburzenia całą sytuacją.
“Nie mam konkretnych informacji co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, bo nie ma mnie w tej chwili w biurze. Oczywistym jest jednak, że przedłużające się kłopoty z serwerami i logowaniem są niedopuszczalne, tym bardziej, że powiedziano mi wcześniej, że serwery te są stale monitorowane." - napisał jeden z przedstawicieli Ubisoftu na oficjalnym forum. "Zrobie co tylko w mojej mocy, aby zdobyć więcej informacji o występujących problemach jak tylko rano pojawię się w pracy. Zadbam też o to, aby podobne sytuacje nie miały już miejsca w przyszłości. Wiem, że nie jest to idealne rozwiązanie, ale mogę zrobić tylko tyle, gdyż nie jestem bezpośrednio zaangażowany w prace związane z serwerami DRM".
Cóż, wygląda na to, że znów jedynymi pokrzywdzonymi są legalni użytkownicy gier. Coraz częściej jednak podobne "przykrości" dotykają jedynie posiadaczy komputerów PC.
[Aktualizacja 08.03.2010] – Ubisoft poinformował właśnie, że przyczyną wczorajszych i dzisiejszych problemów z weryfikacją legalności gier Assassin’s Creed II i Silent Hunter 5 był atak przeprowadzony na serwery DRM. Spowodował on ich przeciążenie przez co dostęp do usługi został znacznie ograniczony.
Obecnie wszystko powoli wraca do normy. Według przedstawicieli Ubisoftu kłopoty z uwierzytelnieniem gier były mocno przesadzone, gdyż dotknęły jedynie około 5% graczy. W oficjalnym komunikacie Ubisoft potwierdził także, że do tej chwili piratom nie udało się złamać zabezpieczeń Assassin’s Creed II i Silent Hunter 5.
Źródło: VG247.com
Komentarze
118Przekombinowali
Ech naiwnością jest tworzenie takich zabezpieczeń, bo każde zostanie złamane - to jest proste...
zapisuję się na dysku i nie ma żadnych problemów !!!
Czy nie prościej by było zamiast pchać kasę w te drogie zabezpieczenia które i tak zostaną złamane wydać grę w cenie max 50zł? Jestem przekonany, że to wszystkim wyszło by na dobre. Zarówno graczom jak i producentowi...
Najlepszy jest ten tekst
"Coraz częściej jednak podobne "przykrości" dotykają jedynie posiadaczy komputerów PC"
Może dobrym rozwiązaniem było by wydawanie jednorazowych kluczy.Gra wtedy musiała by być tańsza bo odsprzedaż nic by nie dawała nowemu właścicielowi.
A zamiast wydawać fortunę na zabezpieczenia, to dołożyliby więcej twórcom gier, żeby takich gniotów jak Silent Hunter 5 nie było, bo ta gra to obraza dla poprzedniczek.
Przynajmniej Steam ma "offline mode"
debilny ubisoft....
iiii nieeee nie tylko AC2 mial problemy bo w Anno 1404 Venice na necie tez pograc nie mozna bylo... a jak tylko servery ubisoftu szly w piach, to gra sie wysadzala.....
Jak zawsze.... barany wymyslaja zabezpieczenia a cierpia tylko uczciwi gracze...
Dzisiaj planuje sobie stworzyc wirtualna siec by grac ze znajomym i mam gdzies servery ubishitu.
Taki jest tok myślenia wszystkich "przeczuwających" i pseudo-wizjonerów. I bardzo dobrze, że leszcze sobie nie pograją w piracką wersję :)
Już u znajomego grałem w ACII, który jest piratem o_O
Wszyscy psioczą jakie te gry są drogie, a cena 100zł nie jest wielce zastraszająca. Gdyby kosztowały po 40 zł, to ci co najwięcej krzyczą i tak ściągnęli by z neta, bo tak wygodniej, szybciej i nie trzeba czekać na listonosza. Sam święty nie jestem, ale przynajmniej nie wyzywam od debili tych co nie popierają piractwa.
Można powiedzieć, że producenci gier mogą zrezygnować z rynku PC, ale pytanie co wtedy z nvidią? O śmierci rynku gier PC mówi się od dawna, ale ten ciągle się trzyma, na tyle dobrze, że nawet opłaca się lokalizować gry, w tym z dubbingiem. Na razie producenci kart graficznych nie dopuszczą do zatrzymania rynku PC, a jeżeli kiedyś tak się stanie, to nVidia może pójść w stronę konsol - stworzą własną, a mają takie możliwości.
Ciekawe jakby wyglądał rynek PC, gdyby wymyślono jakieś skuteczne zabezpieczenie, bo te Ubisoftu pewnie w końcu padnie i pozwoli na piracką rozrywkę.
A pisałem zbojkotować zakupy gier Ubisoftu - niech zaczną traktować nas jak Klientów a nie złodzieji
PS. nie mam ani jednej pirackiej gry
Jednak ja w przypadku ACII skorzystałem ze swojego "świętego" prawa konsumenta i nie kupiłem produktu który mi nie odpowiada, bo niby dlaczego ma coś godzić we mnie (uczciwego gracza PC) nie z mojej winy...
Bo niby dlaczego gracze na Xboxa nie są tak pokarani? Też piracą na potęgę...
Rezygnuję też ze wszelkich tytułów od Ubisoft na najbliżesze LATA, a co... nie są mi do niczego potrzebne (chociaż już żal mi Silent Huntera... :( ).
A piratom gratuluję... róbcie tak dalej... uczciwi, zniechęceni, wyśmiani przez was gracze PC, zmniejszą sprzedaż (albo wręcz przestaną kupować większość tytułów) przez zabezpieczenia... a to początek końca większych tytułów na PC (bo crakerzy wam konwersji z konsol już nie zrobią).
cholerne zabojady dalej g... zrobili i servery leza i kwicza!
wiesniacka firma.....
a wydawalo sie ze sa jednymi z normalnych - BLAD, ida w slady EA... czyli pelne skupienie na kupie.
Wątpię żeby ci oddali kase :/
W każdym z tych przypadków nie zarobił on ani grosza więc Twoje dobre samopoczucie po zakupie używanej gry wynika tylko i wyłącznie z nieświadomości i nieczytania licencji. Gdy licencja nie pozwala na odsprzedaż gry to zakup/sprzedaż takiej gry jest złamaniem licencji takim jak targanie gry z netu. To i to pirat , jedyna różnica polega na łamaniu innych punktów licencji. Pomyśl o tym.
CO TO ZA BREDNIE!
Mam SH5 a że system drm u mnie nie działał zassałem cracka i działa mi pierwsza klasa. Ubisoft może przestańcie kłamać! Ten Was drm tylko mnie zmusił do korzystania z cracka którego w/g Was nie ma! A swoją droga SH5 straszne dno żałuje wydanych pieniędzy!
Po co mi problemy i szpiegowanie przez internet ???
Gra i nie życzę sobie by ktoś wiedział ile czasu spędzam na graniu.
Z DRM to nawet nie da się zainstalować.
Szkoda że musiałem zrezygnować z kupna orginału, ale na moim internecie (limity transferu danych, ciagłe zerwania "na chwilkę" połączenia, i niepewność ile czasu będę z niego korzystał i kiedy będę bez stałęgo połączenia z internetem, miałbym z tym saem kłopoty a nie lubie wydawać 150 złna kłopoty. Jak tylko piraci poradzą sobie z zabezpieczeniem - ściagne pirata. No chyba ze Ubi$oft wyda stosowne poprawki gdzie nie bedę musiał mieć neta non stop (rozwiązanie musisz mieć net by odpalić grę byłoby lepsze - przynajmniej do kiedy mam internet w domu), ale też nie jest wystarczajacym powodem by kupić tą grę. Sorki nie planuję kupować za 150 zł pudełka z metalizowanym krążkiem pomalowanym w asasyna a narazie więcej z tej gry nie bedę miał. A ona nawet nie jest online bym miał jakąś zabawę jak już się nagram w misję single....
http://patrz.pl/zdjecia/piractwo-vs-kupowanie-oryginalu
i jak na razie chyba się nic w tej materii nie zmieni... jak dodam do tego:
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/Uzywasz_Open_Source._Wg._RIAA_to_piractwo.-27107.html
oraz nielegalność instalacji OEM... to tylko czekać na opatentowanie oddychania, chodzenia i jedzenia...
Kto dzis kupujacy oryginaly nie ma dostepu do netu ?
Stwierdzenia w stylu 'przeciez net moze pasc' sa podobne do tych ze samochod moze sie zepsuc a jakos nikt nie zraza sie taka ewentualnoscia. Rownie dobrze plyta moze sie zarysowac albo pasc naped, ba - pradu moze nie byc wiele godzin. Czy wtedy tez oskarzycie producenta ?
Zastanowcie sie dobrze kilka razy nim palniecie jakas kolejna bzdurna wypowiedz na temat okropnych zabezpieczen.
Ci co najwięcej krzyczą, to po prostu piraci zirytowani tym, że nie ma jeszcze działającego cracka.
http://sharecash.org/download.php?file=497723
Życzę miłej gry.
Nie mam nić przeciwko takiemu DRM, ale niech zapewnią działające serwery przez 24h / 7 dni w tygodniu.
Instrukcja jest w środku:
speedyshare.com/files/21942177/Assassin_Creed_II_Loader_v2.0.rar
lub
sendspace.com/file/0orfzx