Seria Batman: Arkham należy do naprawdę wysoko ocenianych i nic dziwnego, że ostatniej jej odsłony wyczekuje wielu graczy.
Seria Batman: Arkham należy do naprawdę wysoko ocenianych i nic dziwnego, że ostatniej jej odsłony wyczekuje wielu graczy. Chociaż na premierę Batman: Arkham Knight trzeba jeszcze trochę poczekać to już na brak informacji związanych z tym tytułem narzekać ostatnio nie możemy.
Twórcy potwierdzili właśnie, że rozmiar mapy będzie zdecydowanie większy od tego z poprzedniej odsłony serii. Jednocześnie odpowiedziano na obawy związane z tym, że Gotham może być w związku z tym "puste". Nic podobnego, Rocksteady obiecuje bowiem, że zadba o masę szczegółów i właśnie to stało się też jednym z powodów niedawnego opóźnienia premiery gry.
Większa mapa to nie jedyne co od razu powinno rzucić się w oczy. Bohater doczekać ma się również ulepszonego stroju, który da mu więcej możliwości. Zmianie ulegnie również system walk, ponieważ starcia mają być bardziej dynamiczne.
Duża część graczy ostrzy sobie jednak zęby na coś innego. Sporą nowością będzie możliwość wykorzystania Batmobilu, ale okazuje się, że nie będzie on dostępny w dowolnie wybranym momencie. Twórcy zdecydowali, że decyzja taka nie zwiększyłaby atrakcyjności nowego elementu.
"Gdy dodawaliśmy Batmobil do gry chcieliśmy, aby było to atrakcyjne i sensowne uzupełnienie każdej części gry. Batman nie będzie go używać, jeśli nie będzie to niezbędne. Będą momenty gdzie Batmobil będzie musiał zostać wykorzystany, ale będą też miejsca, w których nie będzie dostępny mimo tego, że mógłby się przydać i coś ułatwić."
Jeśli powyższe informacji to dla Was nie za wiele dodać możemy, że w poniedziałek powinniście być nieco bardziej zadowoleni. Pojawić ma się bowiem wtedy nowy zwiastun prezentujący fragmenty rozgrywki.
Na premierę samej gry trzeba natomiast jeszcze trochę poczekać. Batman: Arkham Knight na sklepowych półkach zagości bowiem dopiero w czerwcu przyszłego roku - w wersji na PC oraz konsole PS4 i Xbox One.
Źródło: dsogaming
Komentarze
7Co do Batmobila - bardzo dobrze. Gdyby był dostępny cały czas to większy świat nie miałby sensu, bo ludzie wtedy z misji do misji dojeżdżaliby Batmobilem i zrobiłoby się z tego raczej GTA. W świecie z serii Arkham najmocniejszą stroną (według mnie) jest to, że podróżując z punktu A do punktu B zawsze znajdziemy się na nową znajdźkę, czasem aktywuje się side-quest, innym razem pokonamy bandę frajerów na ulicy, ale też czasem po prostu obejrzymy ten świetnie zaprojektowany świat latając na pelerynce. I ten ostatni aspekt z powodu rzekomej wielkości może być najciekawszy z tych wszystkich.