Seria Pure Power 9 CM charakteryzuje się cichszą pracą, wyższą sprawnością i stabilniejszymi komponentami.
be quiet! wprowadził do oferty zasilacze z serii Pure Power 9 CM, które łączą dobre parametry i akceptowalną cenę. W porównaniu do poprzedniej serii Pure Power L8 CM powinniśmy się spodziewać wyższej sprawności, stabilniejszych napięć i cichszej pracy.
Nowa seria skupia modele o mocy 400, 500, 600 i 700 W – wszystkie zostały wyposażone w dwie mocne linie 12 V oraz długie, częściowo modularne okablowanie. W przypadku dwóch wydajniejszych wersji zastosowano cztery wtyczki PCI-E 6+2-pin, a więc świetnie sprawdzą się w wydajniejszych komputerach z dwoma kartami graficznymi.
Producent chwali się zastosowaniem topologii Active Clamp + SR, która pozwoliła zwiększyć sprawność energetyczną – sięga ona 91% i potwierdzono ją certyfikatem 80 PLUS Silver. Nowe zasilacze mają pełen zestaw zabezpieczeń, w tym: UVP (przed zbyt niskim napięciem), OVP (przed zbyt wysokim napięciem), SCP (przeciwzwarciowe), OPP (przeciążeniowe), OCP (przed zbyt wysokim prądem) oraz OTP (przed przegrzaniem). Dodatkowo zastosowano w nich ogranicznik przepięć, zapewniający ochronę przeciw przepięciom.
Do chłodzenia jednostek wykorzystano 120-milimetrowy wentylator, który był już stosowany w serii Puire Power L8, jednak inżynierom udało się w znaczny sposób zredukować hałas wytwarzany zarówno przez silnik, jak i łożysko wentylatora. Łopatki wyprofilowano pod kątem przepływu powietrza, a za sterowanie obrotami odpowiada oddzielny czujnik temperatury. W efekcie zasilacze Pure Power 9 są dużo cichsze od swoich poprzedników.
Specyfikacja zasilaczy be quiet! Pure Power 9 CM:
- moc: 400 W, 500 W, 600 W, 700 W
- sprawność: 80 PLUS Silver (do 91%)
- okablowanie: częściowo modularne
- wentylator: be quiet! 120 mm
- zabezpieczenia: UVP, OVP, SCP, OPP, OCP, OTP
- wymiary: 86 x 150 x 160 mm
Zasilacze już są dostępne w sprzedaży, a sugerowane ceny poszczególnych wersji przedstawiają się następująco: 297 złotych (400 W), 365 złotych (500 W), 409 złotych (600 W) i 469 złotych (700 W). Wiadomo również, że w czerwcu oferta producenta zostanie wzbogacona o wersje bez modularnego okablowania. Zainteresowanych odsyłamy do naszej premierowej recenzji najmocniejszego modelu.
Źródło: be quiet!
Komentarze
9to chyba żart za tą jakość.
zasilacz na bazie FSP Aurum z kondensatorami Teapo, dwie linie 12V, grupowa regulacja napięć, z czym do ludzi wychodzi BQ ?
Za tą cenę można kupić już dobry zasilacz.
Wcześniej kupiłem Corsair RM1000i i musiałem go oddać. Wraz ze wzrostem obciążenia wzrastał hałas cewek do tego stopnia, że przez godzinę od odejścia od komputera, jeszcze mi piszczało w uszach. Się zraziłem i nigdy więcej produktów Corsaira!.
Be Quiet! chodzi cichutko ( nie słychać go ), posiada modularne czarne kable ( na początku dawali kolorowe ). Ma gumowe ramki tłumiące. Napięcia się trzymają sztywno. Prezentuje się w budzie świetnie - Phanteks Enthoo Luxe.
Drogi ale na zasilaczu nie warto oszczędzać.
Polecam tą firmę.