Biostar TB250-BTC D+ - potężna płyta główna do koparek kryptowalut pod 8x GPU
To już kolejna płyta główna do koparek kryptowalut w ofercie producenta. Tym razem mamy jednak do czynienia z wyjątkową konstrukcją.
Firma Biostar nie zamierza spoczywać na laurach i zaprezentowała kolejną płytę główną do koparek kryptowalut. Model TB250-BTC D+ to propozycja dla tych klientów, którzy chcieliby maksymalnie zaoszczędzić na budowie platformy.
TB250-BTC D+ bazuje na konstrukcji wcześniej opisywanego modelu Colorful C.B250A-BTC PLUS V20. Mamy zatem do czynienia z niestandardowym rozmiarem laminatu, na którym umieszczono tylko najpotrzebniejsze złącza do koparek kryptowalut.
Dla procesora przeznaczono podstawkę LGA 1151 pod układy Skylake i Kaby Lake, a dla pamięci jeden slot DDR4-2400 SO-DIMM. Oprócz tego przewidziano po jednym gnieździe SATA 6 Gb/s i M.2 32 Gb/s. Z tyłu również znalazły się tylko najpotrzebniejsze porty: 4x USB 2.0, HDMI i RJ45.
Najważniejsze są złącza dla kart rozszerzeń – do dyspozycji oddano osiem pełnowymiarowych slotów PCI-Express x16 (x16/x1/x1/x1/x1/x1/x1/x1), więc nie trzeba tutaj stosować tzw. riserów. Na laminacie umieszczono też złącza zasilające ułatwiające podpięcie przewodów.
Złącza na tylnym panelu ograniczono do minimum
Najważniejsze informacje o płycie Biostar TB250-BTC D+
- format: niestandardowy - 48,5 x 19,5 cm
- podstawka: LGA 1151
- chipset: Intel B250
- pamięć RAM: 1x DDR4 SO-DIMM 16 GB 2400 MHz
- złącza dla kart rozszerzeń: 8x PCI-Express 3.0 x16
- złącza dla dysków: 1x SATA 6 Gb/s, 1x M.2 32 Gb/s
- sieć: Realtek
- audio: brak
- złącza na tylnym panelu:
- cztery porty USB 2.0
- wyjście HDMI
- złącze sieciowe RJ45
Co prawda producent jeszcze nie ujawnił szczegółów odnośnie dostępności modelu TB250-BTC D+, ale należy się spodziewać ceny mniej więcej na poziomie 150 dolarów.
Źródło: Biostar
Komentarze
71. Na moje oko odstępy między slotami PCIe są za małe, i karty nie będą mieć dostatecznej wentylacji, bez dodatkowych wysokoobrotowych wiatraczków (no a to z kolei powoduje jak wiadomo duży hałas i dodatkowe waty).
2. Możliwa awaryjność. Risery potrafią padać jak muchy a tu mamy 8 slotów przez które może popłynąć prąd (wystarczy że uszkodzi się jakaś ścieżka i pozamiatane).
Kolejna rzecz to taka, że opłacalność "kopania" od jakiegoś czasu dąży do 0. Więc to nie najlepszy pomysł na wprowadzenie nowego produktu. No ale cóż jak opłacalność wzrośnie to może chętni się znajdą.