Nie tylko może się podobać, ale naprawdę się podoba – wyniki nie pozostawiają złudzeń: Black Desert to jeden z największych hitów MMORPG w ostatnich latach.
MMORPG to gatunek, który albo się kocha, albo nienawidzi. Ale gdy już się go kocha, to ma się niemały problem, bo liczba dostępnych gier jest niemała, a różnice pomiędzy nimi – niewielkie. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się jednak Black Desert i – jak pokazują wyniki finansowe – gracze przyjęli to z entuzjazmem.
Odpowiedzialne za Black Desert koreańskie studio Pearl Abyss poinformowało, że jego MMORPG (z otwartym światem, w którym trudno się nudzić, cieszącą oczy grafiką, rozbudowanym kreatorem postaci i systemem walki opartym na umiejętnościach) wygenerowało już ponad 1 miliard dolarów przychodu.
(Dostępna w 12 językach) gra Black Desert trafiła już do 150 krajów, w których przyciągnęła łącznie ponad 18 milionów graczy. Co dalej? – „Pearl Abyss koncentruje się na rozszerzaniu grupy obsługiwanych platform i regionów, a także dostarczaniu ekscytujących aktualizacji dla obecnych graczy na całym świecie”, jak możemy przeczytać w notce prasowej.
Jak na grę MMO, którą trzeba kupić, by zagrać, takie wyniki na pewno robią wrażenie i pokazują, że pomimo dużego tłoku, miejsca na takie perełki nie brakuje. Przypominamy na koniec, że Black Desert dostępne jest na pecetach, urządzeniach mobilnych (w Azji) oraz (od tegorocznego marca) konsolach Xbox One…
...i pytamy: jesteście wśród tych, którzy dali szansę temu tytułowi?
Źródło: Dark Side of Gaming, GameDailu.biz, Pearl Abyss
Komentarze
19