Rynek tabletów wciąż się rozwija i dla większości producentów jest bardzo perspektywiczny. Innego zdania jest jednak BlackBerry.
Rynek tabletów wciąż się rozwija i dla większości producentów jest bardzo perspektywiczny. Innego zdania jest jednak BlackBerry.
Swoje poglądy na temat przyszłości tych mobilnych urządzeń wygłosił ostatnio Thorsten Heins, szef BlackBerry, i trzeba przyznać, że są one bardzo ciekawe. Jego zdaniem tablety nie tylko przestaną się rozwijać, ale w ciągu kilku lat nie będą budziły już prawie żadnego zainteresowania.
"Wydaje mi się, że w ciągu pięciu lat nikt nie będzie miał powodu do tego, aby mieć tablet. Może inne urządzenie o dużym ekranie, zwłaszcza w miejsce pracy, ale raczej nie tablet. Urządzenia te nie są dobrym modelem biznesowym."
Większość obserwatorów potraktowała te słowa z przymrużeniem oka. Przypomina się porażkę BlackBerry PlayBook, tabletu, który zebrał przeciętne recenzje i nie sprzedał się tak dobrze, jak początkowo to zakładano.
Największym producentom tablety przynoszą obecnie duże zyski i wątpliwe jest, by w ciągu kilku lat miało się to zmienić. Wydaje się, że urządzenia te wciąż mają bardzo duży potencjał i nie zagrożą im chyba nawet smartfony z coraz większymi ekranami.
Źródło: dvice
Komentarze
29Wiec z takim podejściem BB może zniknąć z rynku... a wiekszościowy zysk z tego rynku nawet z 1 roku dla BB czy innej firmy byłby wybawieniem...
Tablety to tylko zabawki, mogę co najwyżej uznać ich przydatność w podróży np. do czytania książki czy oglądania filmów, ale równie dobrze można to robić na netbooku, który wcale krócej na baterii nie trzyma.
Nawet jeżeli szef blackberry ma rację i taką mają zamiar przyjąć politykę, to sobie szkodzą nie idąc za tym trendem. Obecnie trwa moda na wielkie ekrany w smartfonach i tablety. Samsung o tym wie i dzięki temu wygrywa z resztą producentów jeśli chodzi o popyt swoich urządzeń.
Ten sam android i zazwyczaj zblizony hardware wiec pod wzgledem mozliwosci nie ma roznicy jedyne co to wielkość ekranu.
I co mam targac ten tablet 10cali ze soba tylko po to ze odrobine bardziej komfortowa bedzie mi klikac palcem na ekranie?
Na smartfonie tez dam rade a nie musze dzwigac tego tabletowego dziadostwa bo smartfon miesci sie w kieszenie.
To tak jakby kupic dwa te same modele samochodow z tym samym silnikiem ale jeden w wersji sedan a drugi w wersji kombi.. glupota.
Jesli juz to "normalny" tablet x86 z "normalnym" OS tak ze faktycznie zyskujemy cos wiecej niz tylko ilosc cali w stosunku do naszego smartfona.
Ja dla "tabletów" widzę ogromnie wiele zastosowań, jednak nie przy obecnym OSie. Android to raczej taka "zabawka" niż coś użytkowego. Uważam, że Asus idzie w bardzo dobrym kierunku, robiąc rożnego rodzaju hybrydy.
Smartphone powyżej 4,5cala, staje się trochę nieporęczny i nadal niedający takiej wygody jak tablet, w czytaniu i przeglądaniu rożnych treści. Sam tablet bez klawiatury, znów nie nadaje się do dłuższego pisania, a jego moc czasami niewystarczająca.
Opcja połączenia obu urządzeń w jedno (kiedy tylko chcemy), również w formie wydajności (procesor/pamięć smartphona i tabletu - taki lepszy Padfone) i możliwość ewentualnego dopięcia wygodnej fizycznej klawiatury, robiąc z tego Ultrabook (lepszy i wydajniejszy Transformer Pad do poważniejszych zadań) - dałaby zdecydowanie więcej możliwości, niż każde jedno urządzenie z osobna. Do tego, odpowiedni OS - i mamy urządzenie na każdą okazję ;)
Może mnie trochę poniosło, ale ja bym zaryzykował i próbował zrobić cos bardziej użytecznego i przydatnego - no ale tu zawsze chodzi o pieniądze. Oni nie chcą rewolucji, oni wola powolną ściśle dozowaną ewolucję, na której będą mogli przez długi czas zarabiać, powiększając co roku o 0,5cala ekran...
Za to nie widze przyszlosci dla wszelakich komputerów typu laptop. Zajmuja dużą część biurka, a te wydajne są ciężkie. Do tego nie da się ich rozbudowywać, dodawać dysków, zmieniac podzespołów..
Świetnym rozwiązaniem byłby tablet z wysuwaną mechaniczną klawiaturą (wysuwaną jak w komórkach) pracujący np. pod Windowsem z mozliwością bezprzewodowego przesyłu obrazu i dźwieku w sieci np. na telewizor.
A do bardziej wymagajacych mocy obliczeniowej działań - komputer stacjonarny.
Idealnie by już wtedy było gdybym mógł wykorzystywać moc obliczeniową stacjonarki korzystając z tabletu (czyli tablet pełniłby funkcję bezprzewodowego monitora z klawiaturą) i na takie coś czekam.
No.. za to w tabletach się da ;P