Producent dotrzymuje słowa i z bardzo dużą regularnością zaczyna przybliżać nam swoje kolejne dzieło.
Blizzard dotrzymuje słowa i z bardzo dużą regularnością przybliża nam swoje kolejne dzieło - Overwatch. Czym producent pochwalił się tym razem?
Zaczynamy przyzwyczajać się, że co pewien czas pokazywani są kolejni bohaterowie i dokładnie tak samo jest teraz. Prezentowane były już Zenyatta i Łaska oraz McCree i Hanzo, a kolejną dwójką, która pochwali się swoimi umiejętnościami będzie Smuga i Symmetra.
Pierwsza stawia przede wszystkim na szybkość i to zarówno w zakresie poruszania się po mapie jak i strzelania. Co więcej, przemierzając bezczasowo przestrzeń potrafi pojawiać się kilka metrów dalej, a dokonując przeskoku w nieodległą przeszłość może powrócić na poprzednią pozycję jednocześnie przywracając sobie zdrowie i amunicję do stanu sprzed kilku sekund.
„Spróbuj nadążyć za Smugą w pełnym meczu z wczesnej wersji Overwatch. Materiał nagrano na komputerze PC w 60 klatkach na sekundę. Smuga gra po stronie obrońców na Hanamura – mapie w trybie Przejęcie punktu, zlokalizowanej w malowniczym zakątku futurystycznej Japonii.”
Symmetra może pochwalić się natomiast ciekawą bronią, która emituje wiązkę krótkiego zasięgu, namierza pobliskiego przeciwnika i zadaje mu ciągłe obrażenia. Te zwiększają się tym bardziej, im dłużej wiązka pozostaje w niego wymierzona. Bohaterka potrafi też zainstalować na mapie niewielką wieżyczkę automatycznie ostrzeliwującą znajdujących się w jej zasięgu przeciwników pociskami spowalniającymi. Ciekawie, a na tym nie koniec jej zdolności.
„Zobacz, jak Symmetra zakrzywia rzeczywistość na swoją korzyść w pełnym meczu z wczesnej wersji Overwatch. Materiał nagrano na komputerze PC w 60 klatkach na sekundę. Symmetra gra po stronie obrońców na Hanamura – mapie w trybie Przejęcie punktu, zlokalizowanej w malowniczym zakątku futurystycznej Japonii.”
Źródło: youtube - Overwatch PL, eu.battle.net
Komentarze
15Tak jak zagrywałem się w SC 1 tak SC 2 nawet nie skończyłem, bo niestety ukłon w stronę Korei jest dla mnie za duży.
tam jest potencału na lata produkowania gier. No ale robi się wielki szum i a idzie w kierunku który się nie wielu osobom podoba. Nic nie zostało z epickości bo pojawiło się wiele kiczu. Dla mnie Starcraft powinien iść w stronę takich produkcji jak Alien, Unreal czy Halo gdzie mielibyśmy trochę grozy ale i epickości. Poszli w stronę e-sportu i koreańskiego plastikowego badziewia.
O wiele lepiej nowe edycje wyszło w Tomb Raiderze czy Batmanie.
Ja to widzę tak, im coś jest bardziej popularne tym bardziej widoczny hejt :)
Strasznie nie lubię bezpodstawnego i "czystego" hejtu :P
Co innego jest napisać, ale mi się nowe produkty blizzard nie podobają a co innego mówić jak oświecony mentor, że blizzard już nie jest ten sam i w ogóle wszystko dla kasy i dno :P
Zacznijmy od tego, że wszystkie gry blizzarda są ogrywane przez "miliony" graczy.
Gry to nie Iphony, w grach jest to coś co zachęca do tego grania i wydawania kasy, w przypadku blizzarda to nawet nie małej.
Więc podsumujmy, co nam tak bardzo zniszczył blizzard:
Diablo!
Gra bez konkurencji na rynku, tak?
Znacie inny h&s z rzutem izometrycznym, w którego gra więcej graczy? - wszyscy krzykną PoE!
- no tak, gra spora ilość graczy, gra jest bardziej rozbudowana i to tyle.
- Kocham gry tego typu ale jednak diablo jest bardziej grywalne.
Starcraft 2?
- Nie ma już na rynku gier tego typu, mnie osobiście fabuła jak najbardziej wciągnęła głównie dlatego, że przeczytałem cały dostępny lore.
Heroes of the storm?
Na początku, przyznam, że nie widziałem tego projektu pozytywnie, ot casualowa MOBA. Grałem od pierwszej alfy i sobie odpuściłem. Jak doszli znajomi i po paru zmianach, już nie wrócę do lola :) Mega grywalna w dobrej ekipie, super Pve.
Hearthstone!
Gram od alfy jak we wszystkie gry blizzarda.
Gra z początku była bardzo prosta i bez porównania z konkurencją: Infinity wars/Duels of champions etc.
Teraz pomijając fakt, że pewne buildy są popsute - face hunter, to jednak ta gra ma swój urok. Gra jest szybka i trudna do wymasterowania, kolejny minus to grind.
Niestety nie ma konkurencji :) teraz jak mogę grać w pracy na telefonie to już wiem skąd się wzięło ponad 30 milionów graczy.
Nadchodzący overwatch to wielka niewiadoma, z jednej strony śmieszna moba podobna do TF a z drugiej zapewne będzie świetna dla graczy tęskniących za unrealem.
Jestem jak zawsze pozytywnie nastawiony :)
Tak więc ogólnie blizzard jest jedyną firmą, której wszystkie gry są udane, nie zawsze trafiają do wszystkich ale jednak do ogromnej ilości graczy. Można narzekać na to,
Tak więc ogólnie blizzard jest jedyną firmą, której wszystkie gry są udane, nie zawsze trafiają do wszystkich ale jednak do ogromnej ilości graczy. Można narzekać na to, że wiele rzeczy nie jest zrobione tak jak niektórzy by chcieli ale czy jest sens mieszać tę firmę z błotem?
Jak dla mnie nie ma.
Pozdro