Samochody ładowane bezprzewodowo - BMW zwiastuje ich szybkie nadejście
Jeszcze przed końcem tego roku ładowanie bezprzewodowe samochodów z napędem elektrycznym ma być możliwe. Oczywiście z pewnymi (nie da się ukryć – dużymi) ograniczeniami.
Ładowanie bezprzewodowe staje się powoli standardem na rynku smartfonów i BMW uznało, że nie ma powodu, by nie było nim też w branży motoryzacyjnej. Dlatego też zaraz na początku drugiej połowy bieżącego roku wystartuje produkcja jego nowoczesnego systemu indukcyjnego.
Jak informuje magazyn Car, system ładowania indukcyjnego będzie kompatybilny z pojazdami marki BMW i Mercedes (owoc współpracy z Daimlerem) z napędem elektrycznym. Będą one musiały być naturalnie odpowiednio przystosowane (poprzez instalację „odbiornika” w podłodze).
Sama ładowarka – według zapowiedzi – będzie mogła być zainstalowana zarówno wewnątrz pomieszczeń (na przykład w garażu), jak i na zewnątrz (na przykład na parkingu). Przekaz energii rozpoczyna się natomiast w momencie wyłączenia silnika. Czas ładowania do pełna ma zaś wynosić około 3,5 godziny.
Jak przystało na technologiczną nowinkę, status ładowania będzie można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Dodajmy jeszcze, że według producenta system (nad którym prace trwają od dobrych kilku lat) jest całkowicie bezpieczny. To zaś, czego niestety nie znamy, to ceny.
Źródło: Car Magazine, Digital Trends. Ilustracja: BMW
Komentarze
6