Intel zwraca pieniądze za dyski SSD 750 - nawet 370 złotych

22 maja 2015przeczytasz w 1 min.

Promocja przysługuje na obydwa modele - 2,5-calowy i PCI-Express.

Intel SSD 750 dysk SSD

Planujecie kupno nośnika Intel SSD 750? Jeżeli tak, warto zwrócić uwagę na najnowszą promocję Intela, który zwraca część poniesionych kosztów za swoje dyski.

Akcja obejmuje modele o pojemności 400 GB i 1,2 TB w wersji 2,5-calowej i PCI-Express (w wersji OEM i Reseller Pack) – za mniej pojemny producent zwraca 190 złotych, natomiast za pojemniejszą wersję 370 złotych.

Zwrot gotówki przysługuje na modele kupione między 18 maja 2015 roku a 26 czerwca 2015 roku, lecz wniosek trzeba złożyć w terminie 30 – 60 dni od dnia zakupu (będzie to więc możliwe dopiero od 18 czerwca). Warto jednak zauważyć, że seria SSD 750 jeszcze nie jest oficjalnie dostępna na polskim rynku, aczkolwiek niedługo powinna zostać wprowadzona przez dystrybutorów.

Formularz zgłoszeniowy i pełny regulamin akcji znajdziecie na tej stronie.

Źródło: Intel, CashBack

Komentarze

Zaloguj się, aby skomentować

Radical
2015-05-2209:10
4
Może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi akcjami zwracania pieniędzy? Czy nie prościej zrobić promocje i obniżyć cenę przy zakupie zamiast później zwracać?
webster58
2015-05-2209:16
3
CHodzi o to że te dyski tak czy siak powinny być tańsze. ale żeby nie sprzedawać ich taniej resellerom bo wtedy na rynku byłby sprzęt po 2 różnych cenach to organizują taką akcję, sklepy nie tracą a intel zwraca kasę. Tak naprawdę to jest to dodatkowy marketing który sam się roznosi od osoby do osoby a poza tym nie wszyscy będą wiedzieć i nie każdy dostanie zwrot. tak się łapie jeleni którzy i tak zapłacą a o zwrocie zapomną, nie będzie im się chciało czy może formularz źle zadziała
DanyGee
2015-05-2209:34
0
Najzwyczajniej w świecie zapamietać należy jedno - za każdą promocją kryje się odpowiednio przemyślany haczyk. Ostatecznie opłaca się taka akcja zawsze i tylko firmie, która z nią wychodzi.

xchaotic
2015-05-2210:29
0
Te zwroty pieniedzy sa niestety dobrze pomyslane - nie kazdemu sie chce wysylac formularz itd, podobno w US tylko ok 10% ludzi ubiega sie o ten zwrot, a nawet wtedy zawsze mozna ise doczepic ze nie ma paragonu, podpisu itd.
Kolejna sprawa to czas - od zakupu to zwrotu troche mija a wtym czasie kasa siedzi na koncie producenta i tak jak kolega napisal mozna ladne numerki wykazac i przesunac problem zyskow nawet o jeden rok.
Od strony finansowej to dziala, ja jako konsument tylko sie wkur....

Komentarze

Witaj!