Polskie studio CD Projekt RED uważa, że w przypadku gry Cyberpunk 2077 jest w stanie osiągnąć biznesowy sukces, pozostając fair wobec graczy.
Ekipa CD Projekt RED jest jedną z najbardziej lubianych przez graczy – nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Twórcy Wiedźmina 3 są znani z uczciwego podejścia do społeczności oraz biznesu i wszystko wskazuje na to, że w przypadku ich najnowszego projektu, czyli gry Cyberpunk 2077, nie będzie inaczej.
Mikropłatności w grach to ostatnio temat na topie i kolejni wydawcy „przekonują się” do nich, choć gracze rzadko są zadowoleni z ich wprowadzania. Ci, którzy pozostają sceptyczni wobec takiego modelu, a czekają na nowe dzieło REDów, mogą odetchnąć z ulgą. Jak czytamy w oficjalnym wpisie, będącym odpowiedzią do jednego z użytkowników…
„Nie martw się. Myśląc o Cyberpunk 2077, myśl tak jak o Wiedźminie 3 – to ogromna kampania dla jednego gracza, otwarty świat, RPG napędzane fabułą. Żadnych haczyków. Otrzymujesz to, za co zapłaciłeś – żadnych bzdur, po prostu uczciwe granie, jak w Dzikim Gonie. Chciwość zostawiamy innym”.
Można się domyślać, że jest to odpowiedź na ostatnie kontrowersje związane ze Star Wars: Battlefront II. Najpewniej jednak taka sytuacja nie powtórzy się w przypadku gry Cyberpunk 2077, która wciąż nie ma nawet przybliżonej daty premiery.
Żeby nie było jednak tak kolorowo, REDzi mają ostatnio również pewne problemy wizerunkowe i kadrowe. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by jak najszybciej udało się im z nimi uporać.
Źródło: Eurogamer, CD Projekt RED na Twitterze
Komentarze
38(PS: Jak by się dało - chętnie też bym przygarnął wersję pod VR - bez względu na cenę takowego wydania).
https://www.youtube.com/watch?v=AynvqY4cN8M
Oni mają dobry tylko dział PR, dzięki któremu takie a nie inne stwierdzenia padają w artykułach jak tutaj i jemu podobnych.
Powiedział tez wyraźnie, ze Gwint to pierwsze kroki CDPR w modelu "Games as a Service", który maja zamiar zaimplementować w "przyszłych grach".
Także, jakkolwiek to smutne, CDPR poczuło piniondz i weszło w objęcia mamona.
Osobiście już spisuję powoli Cyberpunka na straty...
Tak samo będzie i w cyberpunku który nie będzie miał potencjały online a więc mikroplatnosci sensu i tak nie mają za to DLC juz sens ma.
Jak widać z wady można zrobić zaletę ;)