A właściwie Klabater, bo pod taką właśnie nazwą firma CDP chce zwojować świat. Skąd ta nazwa?
Klabater to duszek, opiekun statku znany z żeglarskich opowieści – łata dziury, gdy trzeba i oświetla drogę nawet gdy szaleje sztorm. Takim właśnie dobrym duchem dla współpracujących twórców chce być firma CDP, która ogłosiła podczas konferencji na Pixel Heaven 2016 o wejściu na globalny rynek wydawniczy.
Firma CDP zajmuje się dystrybucją gier już od ponad 20 lat, ale dotąd ograniczała się ona do naszego rynku. Teraz, pod nazwą Klabater, Polacy chcą wydawać gry na całym świecie. Konkretnie nowy twór skoncentruje się na produkcjach niezależnych – przede wszystkim rodzimych (mamy u siebie ponad 300 studiów), a z czasem też tworzonych poza granicami naszego kraju.
Co twórcom chce zaoferować Klabater? Pełen pakiet wydawniczy, a więc sam proces wydawniczy oraz wsparcie finansowe, PR i marketing, obecność na imprezach branżowych, tworzenie materiałów promocyjnych i lokalizację.
„Klabater to nasz wewnętrzny startup, ale stoi za nim cały nasz zespół. Mamy na koncie ponad 20 lat doświadczenia, które oferujemy pracującym z nami twórcom. Wszystko po to, by mogli skupić się na tym, co najprzyjemniejsze: robieniu gier. My bierzemy na siebie całą resztę” – tłumaczy Michał Gembicki, prezes firmy.
Firma Klabater jest otwarta na propozycje współpracy – na jej oficjalnej stronie udostępniony został specjalny formularz zgłoszeniowy. Już teraz wzięła pod swoje skrzydła cztery tytuły, są to:
- Alice VR, autorstwa gliwickiego Carbon Studio – pierwszoosobowa gra science fiction zainspirowana Alicją w Krainie Czarów, tworzona z myślą o wirtualnej rzeczywistości,
- Regalia, warszawskiego studia Pixelated Milk – taktyczne jRPG z ręcznie rysowanymi tłami i orkiestrową ścieżką dźwiękową,
- Symmetry, ekipy Sleepless Clinic z Bielska-Białej – gra o zarządzaniu bazą w postapokaliptycznych realiach z bardzo surowym klimatem,
- The Last Journey, również autorstwa Sleepless Clinic – postapokaliptyczna gra eksploracyjna z oprawą typu pixel art.
Warto przypomnieć, że zaledwie kilka dni temu plan wejścia na globalny rynek wydawniczy ogłosiła inna polska firma – Techland. Tak jednym, jak i drugim życzymy powodzenia!
Źródło: CDP
Komentarze
5A niech im się wiedzie jak najlepiej ;)
Co się tyczy samej firmy, czemu nie :) Jak się znają na robocie, mają kontakty i nie będą zbierać każdego szmelcu jaki się do nich zgłosi to życzę powodzenia.