Konsole do gier

Cena PlayStation 5 Pro jest absurdalnie wysoka, ale będę jej bronił [OPINIA]

przeczytasz w 3 min.

Po prezentacji PlayStation 5 Pro i - przede wszystkim - ujawnieniu ceny, na Sony wylała się fala krytyki. Krytyki nie do końca dla mnie zrozumiałej.

PlayStation 5 Pro wyceniono na 799 euro, co w polskich realiach każe oczekiwać ceny na poziomie 3500-3700 zł. Dodatkowo napęd na płyty i podstawka sprzedawane są osobno, więc za zestaw funkcjonalnie zbliżony do podstawowego modelu realnie trzeba będzie zapłacić ponad 4000 zł. Choć trzeba uczciwie zaznaczyć, że ta wersja ma przy okazji dwukrotnie więcej pamięci na dane. 

Czy to cena wysoka? Jak najbardziej. Czy planuję PlayStation 5 Pro kupić? Bynajmniej. Sony liczy sobie za nowego “prosiaka” więcej, niż ja zapłaciłem za podstawową wersję PS5 z napędem i Xboxa Series S łącznie.  Ale. 

PlayStation 5 Pro to fanaberia. Za fanaberie się płaci, a Sony nie robi największego zamachu na kasę w historii

Sprawa z PS5 Pro wygląda tak, że nowa konsola uruchomi te same gry co podstawowy model. Niektóre mają wyglądać jednak lepiej, łącząc wyższe ustawienia graficzne z 60 kl./s, za co Sony liczy sobie ekstra. I z tym gracze mają problem? 

Absolutnie każde hobby, jakie przychodzi mi do głowy, wygląda tak, że wskoczenie na wyższy poziom jest kosztowniejsze od samego wkroczenia do zabawy. 

Fotografia? Możesz kupić przyzwoity i gotowy do działania aparat za 3000 zł. Ale jeśli mocno się wkręcisz, to potencjalnie kiedyś poczujesz potrzebę wydania kolejnych 15 000 zł na obiektyw, który daje ładniejszy bokeh na portretach. 

Kuchnia? Możesz pójść do knajpy, zamówić steka za 50 zł, zjeść go ze smakiem i się najeść. Ale jednocześnie są ludzie, którzy płacą 200 zł za sam kawałek surowej wołowiny, która jest po prostu bardziej szlachetna od zwykłej polędwicy. 

Moda? Możesz się ubrać ciepło i wygodnie za 300 zł, albo modnie za 2000, 5000 lub 20 000 zł. W tej branży górna granica w zasadzie nie istnieje. 

Wędkarstwo? Z ciekawości zerknąłem właśnie na ofertę sklepów internetowych i widzę, że podstawową wędkę da się kupić za 100 zł, ale dobre kołowrotki spokojnie dorównują cenie PS5 Pro. 

Literatura? Sama dopłata do twardej oprawy i lepszej jakości papieru bywa droższa od tej całej książki w miękkiej oprawie. 

Smartfony? Przyzwoity telefon, który dzwoni, robi zdjęcia i uruchamia gry kupisz za tysiaka. Ale jest i masa sprzętu dla entuzjastów, który teoretycznie robi to samo, ale trochę lepiej, a przez to 5, 6 czy 7 razy drożej. A po roku i tak może zostać uznany za przestarzały i odcięty od nowych funkcji. 

Zresztą nie jest to nic nowego nawet w gamingu. Topowe karty graficzne kosztują przecież wielokrotnie więcej niż cały pecet, który pozwoli na uruchomienie tych samych gier, ale w uboższych ustawieniach. 

Na tle tego wszystkiego dopłata 1500 zł do PS5 Pro - konsoli zapewniającej lepsze wrażenia graficzne - nie wygląda mi na największy zamach na pieniądze entuzjastów w historii. Zwłaszcza że wspomniana cena dotyczy absolutnie najlepszego sprzętu w swojej klasie, który pozostanie najlepszy pewnie przez jeszcze jakieś 3-4 lata, a nowe gry potencjalnie będzie dostawał przez kolejnych 5. 

Co z tego, że PS5 Pro jest drogie, jeśli PS5 nigdzie się nie wybiera?

Osobiście nie mam problemów z tym, że wkroczenie na wyższy poziom jakiegoś hobby jest kosztowne, jeśli da się dołączyć do zabawy znacznie taniej. A w tym przypadku tak jest. 

PlayStation 5 Pro

Wprowadzenie PS5 Pro nie wiąże się w mojej ocenie z żadnymi antykonsumenckimi praktykami, które "zmuszałyby" graczy do przesiadki. Na nową wersję konsoli nie zapowiedziano ani jednej ekskluzywnej gry, która nie zadziała na podstawowym modelu. Po prostu niektóre będą wyglądały lepiej. 

Jednocześnie podoba mi się sama idea wprowadzania ulepszonych wersji konsol w połowie cyklu ich życia. Mnie PS5 spokojnie wystarczy aż do pojawienia się PS6, ale rozumiem, że technologia nie stoi w miejscu i są gracze, którym możliwości 4-letniego sprzętu przestają wystarczać. 

Z tego powodu też nie zgadzam się z porównaniami PS5 Pro do PS3

Przeglądając media społecznościowe zauważyłem, że część graczy przypomina, że Sony już kiedyś wypuściło bardzo drogą konsolę, co prawie doprowadziło korporację do upadku. Chodzi o PlayStation 3, ale osobiście nie widzę tu żadnych podobieństw. 

PS3 startowało w 2007 roku z poziomu 2699 zł, co stanowiło wówczas kwotę astronomiczną. Tylko że ta konsola została w mojej ocenie wprowadzona na rynek w sposób antykonsumencki, bo ta nie miała żadnej tańszej alternatywy. 

W tamtym czasie Sony miało w swoich rękach gigantyczny hit w postaci PS2. Wprowadzając PS3 firma próbowała to wykorzystać, wysyłając do graczy sygnał "wyskakujcie z pieniędzy albo żegnajcie się z ulubionymi seriami gier". PS5 Pro takim sygnałem nie jest, bo gracze, którym nie zależy na lepszej grafice, mogą pozostać przy tańszym sprzęcie, który odpali te same tytuły. 

Dziwnie czuję się broniąc Sony, bo ta korporacja ma naprawdę wiele za uszami. Nie podoba mi się to, że do PlayStation Portal można podłączyć wyłącznie bezprzewodowe słuchawki Sony za 1000 zł. Nie podoba mi się, że pad do PS5 jest drogi i ma utrudniony proces naprawy, przez co czyszczenie analogów skończyło się u mnie urwaniem mikrofonów. Cena PS5 Pro to jeden z mniejszych problemów jakie mam z tą marką.

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KENJI512
    11
    "Cena PlayStation 5 Pro jest absurdalnie wysoka, ale będę jej bronił [OPINIA]"

    ->

    "Cena PlayStation 5 Pro jest absurdalnie wysoka, ale będę jej bronił [REKLAMA SPONSOROWANA]"
    • avatar
      musslik
      4
      a jak nie będzie schodzić to zjadą z marży i tyle w temacie ;)
      • avatar
        marioking
        4
        Kupować konsole przy obecnych realiach rynkowych to kiepski pomysł... z racji że konsole maja co raz mniej exclusive narażac sie na zamkniety system vs taki gdzie mozna sobie wgrywac mody, kupować taniej gry, bo na pc z reguły gry znacznie szybciej tanieja i dostępne z konkurencyjnych sklepów a nie z jednego kontrolowanego przez sony... konsola to coraz wiecej minusowów, zabawka dla bogatych
        • avatar
          Klops
          2
          A ja też jak najbardziej, bynajmniej... A takieps5pro to videło, a gdzie filmy?
          • avatar
            Wojtek50008
            2
            Kto bogatemu zabroni?! Redaktor dużo zarabia to cena dla niego odpowiednia
            • avatar
              Fa_sol
              1
              Brak wbudowanego napędu dyskwalifikuje tą konsolę, przynajmniej dla mnie. Nie będę specjalnie dokupywać osobnych napędów i bawić się dodatkowo okablowaniem i rezerwacja miejsca na coś co w wersji PRO powinno być podstawą.
              • avatar
                hokopl
                1
                Ja pobronię trochę ceny, i jednocześnie trochę pomarudzę.
                Fakt jest taki że wszystko drożeje i jeśli nadal ktoś spodziewa się konsoli za mniej niż 500 czy 550 dolarów to chyba na głowę upadł.
                Jednak nie zmienia to faktu że cena którą woła Sony bez napędu jest niezbyt logiczna. Stary procesor, lekko poprawiona grafika ( prawdopodobnie wydajność 7700XT którą dzisiaj można kupić za 1800 zł ) nowy upscalling i 2 TB dysku. Po ponad 5 latach Zen2 oraz 2 latach architektury RDNA3 te podzespoły powinny być znacznie tańsze.
                Nie kupiłem PS4 bo wiedziałem ze w połowie cyklu będzie refresh dlatego zakupiłem ps4 pro. Z PS5 Pro zaczekam-mogę kupić konsole, nie ma z tym problemu ale będę przyglądał się wynikom sprzedaży i czekał na obniżkę ceny bo za kwotę ponad 3500zł spodziewam się napędu.
                Btw Sony, od kiedy Cena kursu Euro jest niższa od dolara? Szkoda że autor nie porusza tego aspektu bo wdg dzisiejszego kursu, 699 dolarów to w przeliczeniu 630 Euro, a nie 799.....

                Btw, przed chwilą spróbowałem zbudować cały komputer na bardzo podobnych zespołach które siedzą w PS5 Pro, i bez żadnych starań bazując na nie najtańszych częściach wyszło mi 3900 zł więc cenę można jeszcze spokojnie zbić do msrp nowej konsoli, bo nie zapominajmy że Sony kupując podzespoły od AMD i to w tak dużych ilościach dostaje je w znacznie niższej cenie.
                • avatar
                  ECRYGIGS
                  1
                  Nie jestem konsolowcem, ale brak napędu w podstawowej wersji PS5 Pro tak jak to było w PS4 Pro jest ubicie fizycznych kopii. https://www.youtube.com/watch?v=QWP-pvSr3Eg
                  • avatar
                    digitmaster
                    0
                    Bez przesady. W 2007 roku zarabiałem trochę ponad 3000 zł i kupiłem PS3 na premierę. Teraz pobory wyglądają zupełnie inaczej, bo minimalna netto to ponad 3200 zł. Byle grat do gier kosztuje 3500 zł, a konsola kupiona raz wystarcza na 5-8 lat grania we wszystko w co jest wydane na daną generację.
                    • avatar
                      Batyra
                      0
                      Co do braku napędu to też byłem sceptyczny ale po roku z ps5 bez napędu stwierdzam że zupełnie za nim nie tęsknię. Gry walające się po szufladach, zamienione płyty w środku, płta pod dywanem. Do tego aby kupić grę w box trzeba ją zamówić gdzieś lub pojechać i kupić. A cyfrowo „klik” i masz. Do tego łatwiej śledzić na bieżąco ceny i złapać promke. Byłem sceptyczny ale zmieniłem zdanie.

                      A co do samego tekstu to zgadzam się z Mironem. Jak ktoś ma wypasionego OLED’a za 10-15 koła to rzeczywiście może chcieć i może sobie pozwolić żeby mieć ładniejszą grafikę na swoim ps5 pro. Ale jak ps stoi w przysłowiowym dużym pokoju i grają na nim głównie dzieciaki w Lego i inne bzdury to zupełnie bez sensu.

                      Mówiąc krótko - jeśli uważasz że ps5 pro jest za drogie i za mało daje to po prostu nie jesteś grupą docelową, do której jest kierowane.
                      • avatar
                        MarianBomba
                        -1
                        Siemano ziomale. Jestem Marian Bomba międzynarodowej sławy ekspert rynku kryptowalut.
                        Posłuchajcie mnie jest taka aplikacja nazywa się Crypto Com w ktoren bespieczjinie kupicie Bitcoina, Ethereum, Solana, Cosmos Atom i serki innych kryptowalut!!!
                        Co tu dużo pisać aplikacja Crypto Com to zajebista, zapierdolista a wręcz zakurwista aplikacja która musi mieć w swoim telefonie każdy szanujący się ziomal!
                        Pod spodem daje wam linkacza w którego klikniecie.
                        Założycie konto w tej zakurwistej aplikacji, przejdziecie proces KYC zamówicie mijum czerwoną kartę Ruby a otrzymacie az 25 dolareczkow amerykańskich na pierwsze inwestycje!!!!
                        Sam zarobiłem dzięki aplikacji Crypto Com już 100 kwintylionów $ stając się najbogatszym człowiekiem w całej galaktyce!!!!!
                        Wy tesz taka kasiure możesz naptrzepać!!! Wystarczy tak niewiele!!! Zróbcie ten pierwszy krok i klikajcie w linkacza!!! Koniecznie zróbcie to teraz w tym momencie bo jie m czasu!!! Czas to pieniądz!!! Klikajcie ziomale!!!

                        https://crypto.com/app/jjey2xxs9c
                        • avatar
                          pawluto
                          0
                          Kiedyś sprzedawali kółka do komputerów Aplle...za absurdalną cenę...
                          Sony i Aplle wiedzą jak golić frajerów...
                          • avatar
                            rrrrrr
                            0
                            Jak komuś zależy na takich pierdołach, to zasługuje na to, by zdzierana z niego była skóra - jak dla mnie może być jeszcze droższe.

                            Witaj!

                            Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
                            Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

                            Połącz konto już teraz.

                            Zaloguj przez 1Login