Od premiery gry Civilization VI minęło już kilka miesięcy i 2K Games postanowiło zachęcić do kupna także tych, którzy dotąd się opierali.
Jeśli pomimo tego, że recenzenci (my także) przekonują, że tak, wy wciąż nie jesteście pewni, czy gra Civilization VI jest warta waszych pieniędzy, to być może odpowiedź przyniesie wam udostępniona dopiero co wersja demonstracyjna.
O tym, czego w demie nie ma, można by napisać dobrych kilka akapitów, na to, co jest wystarczy jedno zdanie. Próbna wersja Civilization VI pozwala wcielić się w cesarza Qin Shi Huanga i rozwijać chińską cywilizację przez maksymalnie 60 tur. Gwoli ścisłości – jest też samouczek, dzięki któremu poznajemy podstawy zabawy.
60 tur to tyle, co nic, ale powinno wystarczyć, by przekonać się, czy interfejs nam odpowiada, czy grafika nas nie odrzuca i czy klimat jest taki, jaki być powinien. Jeśli na wszystkie pytania odpowiedź będzie twierdząca, to można wybrać się na zakupy. Na Steamie, na przykład, trwa nawet specjalna promocja, choć cen atrakcyjnymi zdecydowanie nazwać nie można. W polskich sklepach jest taniej.
Demo można pobrać ze Steama.
Źródło: GameSpot
Komentarze
7Krok 2 - gracze glupsi (bardziej naiwni) - dem brak kup gre w ciemno. Dev wypuszczaja bety i szybkie patche.
Krok 3 - gracze jeszcze glupsi, dev. cwansi - kup gre przed jej wypuszczeniem (preorder) i graj w wersje beta ze sklepu, kup DLC i poprawki.
Krok 4 - gracze na poziomie ameby, dev to juz magicy - kup gre zanim ja stworzymy (np Star Citizen). Dev glownie skupia sie na tworzeniu filmikow.
Krok 5 - Wykup abonament na danego dev-a i plac miesiecznie w nadzei, ze ten kiedys stworzy gre. Dev - spia na Hawajach, powstaja gnioty w wersji pre alpha.
Gracze graczom zgotowali ten los.....
O ile ten tytuł jest specyficzny to przypuszczam że na Sid Meier's Civilization VI rzucili się ci co mieli rzucić - fani serii. A reszta poczeka na przeceny. To też te DEMO za bardzo nie wiem komu jest adresowane?