„Za kilka lat obudzimy się w zupełnie innej rzeczywistości technologicznej. Jeśli przedsiębiorstwa dziś nie wezmą pod uwagę inwestycji w technologie, to za kilka lat mogą się nie odnaleźć na rynku” – przekonują eksperci z IDC.
Wszechobecna sztuczna inteligencja i popularyzacja wygodnych rozwiązań biznesowych sprawi, że przedsiębiorstwa będą musiały zmienić swoje podejście do kupowania i wdrażania technologii. Analitycy z firmy doradczej IDC podzielili się pięcioma najważniejszymi prognozami na najbliższe lata.
Popularyzacja narzędzi niskokodowych (pozwalających tworzyć aplikacje nawet dwa razy szybciej w porównaniu do standardowej formy) jest jedną z prognoz zaprezentowanych przez specjalistów z IDC. Twierdzą oni, że do 2024 roku programiści korzystający z tego typu rozwiązań zwiększą liczbę „koderów” o prawie jedną trzecią. Może to być odpowiedź na problem związany z brakiem rąk do pracy w tym sektorze.
Jeśli chodzi o aplikacje, to coraz częściej będą w nich wykorzystywane interfejsy, dla których bazą jest sztuczna inteligencja. Tam, gdzie dziś wykorzystujemy dotyk, wkrótce będziemy potrzebować tylko głosu. – „Do 2022 r. co czwarty pracownik dużych europejskich firm, będzie korzystał z inteligentnego cyfrowego asystenta, co pozwoli zwiększyć efektywność pracy o ponad 20 proc.” – prognozuje IDC.
Co jeszcze się upowszechni? Między innymi szyfrowanie – do 2022 roku dane mają być w ten sposób zabezpieczane na ponad 50 proc. serwerów. W kwestii bezpieczeństwa zmieni się też to, że co drugi alert będzie obsługiwany przez systemy automatyczne, a analityka danych i uczenie maszynowe pozwoli na radzenie sobie z zagrożeniami w czasie rzeczywistym.
Kolejna prognoza dotyczy sposobu, w jaki przetwarzane są dane. Aktualnie królują lokalne lub chmurowe centra, ale najbliższe lata mają przynieść popularyzację procesowania typu edge computing. – „Do 2022 r. już ponad 40 proc. wdrożeń chmurowych będzie uwzględniało przetwarzanie brzegowe, […] szczególnie w przypadku rozwiązań Internetu Rzeczy, gdzie bardzo istotna jest szybka analiza danych na miejscu”.
Analitycy z IDC przekonują, że coraz częściej słyszeć będziemy też o wielochmurowości (multicloud), czyli korzystaniu z wielu platform naraz, tak by z każdej oferty wziąć to, co najlepsze dla firmy. Efektem może być wysoki poziom bezpieczeństwa, lepsza kontrola kosztów i optymalizacja pracy. Dostawcy będą wspierać ten trend.
„Za kilka lat obudzimy się w zupełnie innej rzeczywistości technologicznej. Jeśli [przedsiębiorstwa] dziś nie wezmą pod uwagę inwestycji w technologie, i to nie tylko już w chmurę, Big Data, ale też takie, które IDC określa mianem akceleratorów innowacyjności (sztuczna inteligencja, systemy kognitywne, bezpieczeństwo nowej generacji), to za kilka lat mogą się nie odnaleźć na rynku, ustępując miejsca nowym graczom” – podsumowują specjaliści z IDC.
Źródło: IDC, InPlus Media. Foto: rawpixel/Pixabay
Komentarze
3A co będzie w 2040-2050? Czy pozostaną jedynie programiści od systemów i od SI, bo proste stronki i bazy, czy też big-data i procesy biznesowe będzie programował kto bądź głosem, potocznym słownictwem, niczym w Star Trek-u?