Crytek nie był tak odważny jak EA, ale jako pierwsza poważna firma zajmująca się tworzeniem gier powiedział na głos "konsole ograniczają pecety".
Miało to jednak miejsce prawie pół roku temu. O tym, co firma sądzi na temat rynku pecetów i konsol dziś, po premierze swojej pierwszej produkcji na Xbox 360 i Playstation 3, czytamy w wywiadzie przeprowadzonym przez bloggerów Eurogamera.
Warto przeczytać: | |
Stanowisko Cryteka pozostało niezmienne - konsole są już dużo słabsze od pecetów, a twórcy gier muszą się z tego powodu poważnie ograniczać. Jak wskazuje Tiago Sousa, jeden z pracowników firmy, najbardziej doskwiera niewielka ilość RAM znajdującej się na pokładzie urządzenia. Wyraża też nadzieję, że nowa generacja konsol przyniesie nawet 8 gigabajtów tej pamięci.
Żeby jednak oddać sprawiedliwość konsolom, w dalszej części wypowiedzi zaznacza, że Crysis 2 nie byłby tak wspaniałą grą, gdyby nie potencjał produktów Sony i Microsoftu, na przykład na arenie trybu multiplayer. Dodaje również, że to zawsze jest większy komfort dla producenta, gdy wie, że celuje w przynajmniej trzy grupy odbiorców. Produkcje dla samych pecetów są jego zdaniem nierentowne i ryzykowne z czysto finansowego punktu widzenia.
Dalej Sousa wyjaśnia, że przeniesienie miejsca akcji do metropolii nie było podyktowane względami "sprzętowymi". Firma była po prostu znudzona faktem, iż od prawie dziesięciu lat tworzyli gry, których akcja rozgrywała się w tropikach.
Źródło: eurogamer
Komentarze
77Ach, gdyby tak jeszcze można było grać na klawiaturze i myszce zamiast tych okrutnych padów... :)
A Crytek płacze że mało RAMu bo wolałby robić niedopracowane gry które zjadają bez potrzeby wszelkie zasoby czy to na PC czy w konsoli.
Pewnie więcej wydaja na zoptymalizowanie tego wszystkiego niż sam pomysł na grę.
Zresztą sami zobaczcie co dzisiaj odpalicie na PC mając 256MB ram, praktycznie nic, a tutaj wszystko śmiga.
I 4GB to stanowczo za mało, bo to jest dobre na teraz. Zresztą prześledźmy jak grafika się zwiększała PS1 - 1MB VRAM PS2 - 32MB Unified RAM PS3 - 256MB VRAM. Jak widać 4GB nawet pasuje do tego ciągu, ale żeby gry chodziły przez dłuższy czas potrzeba więcej RAMu. Resztę naprawdę da się obejść optymalizacją (pamiętacie Shadow of the Collosus na PS2?)
Też jestem świeżym konsolowcem, ale chyba PC nie rzucę. Stara miłość nie rdzewieje. Ale moją kochanką będzie Xbox360.
IMHO najlepszym rozwiązaniem jest możliwość dokładania pamięci i tylko niej. Chcesz grać dłużej? Dokup jedną część za 4 stówy co 3 lata. To nie byłby wielki wydatek, a ułatwiłby życie developerom.
Inna zaleta tego rozwiązania jest taka, że grafika na PC nie byłaby hamowana przez słabe konsole. Każdy by na tym zyskał.
A ILU Z WAS MA ORYGINALNE GRY NA PECETA?
Wystarczy porównać ile zarobił Bulletstorm na Xboxie 360 a ile na PC żeby wiedzieć, że ktoś tu jest hipokrytą :)
Jakby się producentom opłacało robić super produkcje głównie pod PC to by to robili. A im się nie opłaca. Przez zachowanie pecetowych graczy.
Sami się zniszczyli piractwo i co chwila milion nowych konfiguracji na pieca itp :)
Kto to ogarnie....
Sugerujesz, że na konsolach nie da się piracić?
Jest to rzecz bardziej durna niż ta którą mówią idioci z PO a dlaczego?Konsole ograniczają pecety ale co jest tego powodem?
Crytek robi grę.Widać że najpierw robią ją na konsole (albo priorytetem jest konsola) i później przenoszą na komputer.I to jest podstawowy błąd.Oni by go wykryli gdyby mieli mózg zamiast styropianu.
Ja bym robił grę pod konsole i osobno pod komputer.Trzeba mieć na uwadze różnicę wydajności która ściśle związana jest z kosztami.
PS3 1000zł (Na kompie za tyle nie pograsz prawda?Tyle wydasz na samą kartę grafiki).
Co do 8Gb to no problem jeśli każde państwo będzie miało takie PKB jak Niemcy albo Luksemburg.
Wszystkie są takie same. Znacznie łatwiej zaprojektować grę na sprzęt w którym wiadomo ile jest pamięci, jaki jest procesor, jak ten procesor liczy, jak się komunikuje z układem graficznym etc...
W komputerach dosłownie może być milion konfiguracji. Różne platformy, karty, sterowniki etc. Napisać na to grę która na każdej konfiguracji będzie działała poprawnie to jest już sztuka. Dlatego mamy taki problem z optymalizacją. Coś co ma działać na wszystkim (co spełnia minimalne wymagania sprzętowe) bardzo trudno do tego działania zmusić.
Są tacy którzy bronią konsole, bronią zaciekle ale gołym okiem widać że już teraz dostają gorsze gry (minimalnie ale jednak) Choćby taki Crysis2, jest jednak różnica na korzyść PC.
Ja jestem zdumiony co udało się wycisnąć z konsol. Nie spodziewałem się tak zaawansowanej grafiki na tak słabym sprzęcie ale to już koniec. Jestem pewien że gdyby dodać fizykę do tego Crysisa 2 to nagle na konsolach FPS spadłby do 5-10 klatek na sekundę. Więcej się nie wyciśnie, można jedynie oszukiwać widza różnymi trikami...
Dobrze by bylo aby Microsoft wraz z nowym Xboxem wypuscil nowa wersje Directx 12 lub 13, czy jaka tam bedzie, tak zeby nie bylo takiej sytuacji jak dzisiaj gdzie mamy juz 11 wersje Directx a wiekszosc tworcow dalej wykorzystuje przestazala wersje 9.
Ciekawe że tutejsze teksty nie są wystukiwane na konsolach tylko na piecykach.
1. Dzieci, nie macie się czym podniecać? PC mocniejsze od konsoli? Albo mający więcej ram'u? No i? Po 4-5 latach to tak oczywiste że małpa o tym wie. Przeżyłem w życiu kłótnie co lepsze w kilku konfiguracjach: ZX spectrum vs C64, C64 vs 65XE (nawet znam gości którzy wywodzili wyższość Timexa nad trumną), Amiga vs ST, PC vs Amiga, kolejna Amiga vs lepsze PC, Falcon vs A1200, etc. etc. Coś z tego wynikło poza wzwodem paru chłopców mieszkających z rodzicami? Gry się liczą i tyle. A tak się składa że to ludzie na konsolach grają = dają kasę firmom.
2. Co prowadzi do drugiej uwagi. To nie konsole wstrzymują rozwój gier na PC. To gracze na PC to robię. Gdyby pisanie i wydawanie gier na PC się opłacało, to by powstawały gry (zwłaszcza że to tańsze niż robienie gry na konsole), a skoro spora część graczy to złodzieje - sorry, ale nikt nie lubi być okradany. I tak, konsole też można przerobić. Ale statystyki pokazują że sprzedaż gier na PC niekoniecznie rośnie. I niekoniecznie porównanie sprzedanych egzemplarzy na konsole i PC wypada na korzyść PC. Więc zamiast narzekać na to że konsole powodują spadek jakości czy trudności gier, zastanówcie się przez kogo tak się dzieje.
Aha, jakiś ludzik napisał tu że go Crysis dwa załamał bo prowadzi za rękę. Stary albo nie grałeś albo jesteś za leniwy żeby zajrzeć do opcji. Delikatnie mówiąc, można sporo wyłączyć.
Gram na PC, żeby było jasne.
Pozdrawiam