Po miesiącach oczekiwania Sony wreszcie odsłoniło większość kart i zaprezentowało PlayStation 5 w pełnej krasie. Zdania co do designu są mocno podzielone, pewne dyskusje toczą się również w kontekście dwóch wariantów konsoli.
PlayStation 5 bez napędu optycznego. Sprzeda się?
Jak już zapewne wiecie, konsola PlayStation 5 będzie dostępna w wariantach podstawowym oraz Digital Edition bez napędu optycznego. Jim Ryan, prezes Sony Interactive Entertainment uściślił w jednej z rozmów, iż zdecydowano się na to ze względu na podejście graczy do zakupów gier.
Cyfrowa dystrybucja cały czas zyskuje na popularności, wedle Sony nie brakuje już osób, którym całkowicie wystarcza. Nie ma tu raczej mowy o problemie, ponieważ producent pozostawia graczom wybór. Dopiero wyniki sprzedaży dadzą jednak odpowiedź na to, jak wiele osób jest gotowych na rezygnację z napędu optycznego.
„W dzisiejszych czasach wielu naszych klientów dokonuje zakupów wyłącznie cyfrowo. Pomyśleliśmy, że jednak się zdecydujemy i zaoferujemy im wybór.”
PlayStation 5 vs PlayStation 5 Digital Edition
Obecność lub brak napędu optycznego jest tutaj jedyną różnicą jeśli chodzi o specyfikację. Tę w szczegółach przedstawialiśmy już jakiś czas temu. Siłą rzeczy takie rozwiązanie przekłada się na delikatnie zmieniony design i smuklejszą obudowę wariantu Digital Edition. To też może mieć znaczenie, bo nowa konsola Sony zyskała już miano olbrzyma.
Kluczowa może być jednak trzecia kwestia, a mianowicie ceny. Wszyscy oczekują, iż wariant Digital Edition będzie tańszy. Czy faktycznie i o ile? Tutaj Jim Ryan nie chciał udzielić jakiejkolwiek odpowiedzi. Można zresztą odnieść wrażenie, że kwestia ceny nowej konsoli to dla Sony temat niewygodny, nieustannie się bowiem od niego ucieka.
Źródło: gamingbolt
Warto zobaczyć również:
- PlayStation 5 to olbrzym. Zobacz porównanie rozmiaru z innymi konsolami
- Tak wygląda PlayStation 5 - i wtedy wchodzi ona… cała na biało
- Nie tylko TFLOPS. Pod względem specyfikacji, PlayStation 5 ma imponować przede wszystkim dyskiem
Komentarze
53Nie ma sensu nie ma logiki cyfrowe wydanie droższe niż pudełkowe więc konsole digital widzę w ten sposób że jest ona dla tych co lubią płacić więcej za gry i być uzależnionym od poprawnego działania sklepu cyfrowego.
Jasne są ludzie co lubią ustawiać sobie pudełka w gablotce, ale to prędzej czy później się skończy jak zbieranie puszek po napojach :)))))
Wszystko jest kwestią czasu niestety. Jeżeli rezygnacja z pudełkowych wydań gier przyczyniło by się do niższych cen, jestem za, w przeciwnym przypadku jest mi to obojętne.
Teraz będziecie musieli kupić grę do konta za 100zł, nie będzie dało się jej sprzedać, cała zabawa kosztuje 100zł, profit dla Sony :D
PC już to ma od wielu lat, przyszedł czas na konsole, niestety.
Jest jeszcze rynek filmow i muzyki na cd, dvd, br. Dla mnie konsola to nie tylko gry.
Od premiery PS4 mialem tylko raz plyte w napędzie.
Przy obecnych łączach internetowych to szybciej z netu sciagam gre niz z plyty instaluje.
O ile za czasu PS3, mimo iż była mega słabsza niż PC w tych latach gry działały pięknie i aż tak nie było widać różnicy graficznie (patrząc na bebechy powinna być przepaść).
A teraz ? Gry się tworzy łatwiej, szybciej i taniej a ceny podnieśli i do tego mimo obietnic nie działa to tak jak powinno.
Wiec nie wybiorę już żadnego NextGena przez lenistwo i pazerności producentów.
Niestety teraz wole PC bo przynajmniej jest wydajniejszy i zrobię na nim coś więcej niż poczekam na aktualizacje konsoli, gry, pada czy kabla zasilającego aż skończy mi się czas na granie :D
Podobnie z filmami - co z tego że jakość pez porównania lepsza, jak 95% ludzi woli streaming.
Pytanie jak Sony rozegra kwestie cenowe, jak będzie 300 - 400 PLN, tym bardziej zejdzie głównie ta bez napędu.
No i nie da się ukryć, że sam projekt konsoli wygląda jakby głównym był ten bez napędu. Wersja z napędem wygląda jak doklejona na siłę