Samsung zaprezentował w Las Vegas swój pierwszy czytnik do e-booków. Urządzenie zostało ocenione przez pierwszych testujących jako "niezłe, lecz nie wyróżniające się na tle konkurencji". Przedstawiciele Samsunga stwierdzili: "musieliśmy wypuścić na rynek czytników coś, co zapoczątkuje nasze dalsze prace w tym segmencie."
Urządzenie ma wyświetlacz o przekątnej 6 cali oraz panel sterujący dostępny po uprzednim jego wysunięciu - rozwiązanie podobne jak w telefonach komórkowych, tzw. sliderach. Urządzenie dostępne będzie jedynie w wersjach czarnej i białej, więc ci, którzy lubią się wyróżniać kolorystycznie na tle innych będą nieco zawiedzeni.
Jako, że wszystkie urządzenia tego typu są do siebie bliźniaczo podobne, to kwestią najważniejszą staje się to do jakich książek będziemy mieli dostęp. Jeśli chodzi o E6, to Samsung w porozumieniu z Google udostępnić ma ogromną ilość książek z domen publicznych. Jest to stosunkowo dziwne rozwiązanie, biorąc pod uwagę fakt, że i bez tej umowy Samsung mógłby korzystać z ogólnodostępnych bibliotek. Konkurencja jaką stanowi Kindle pozwala na dostęp do lektur z Barnes and Noble i sklepu Amazon. Możliwe, że Samsung tymczasowo nie szuka rozwiązań komercyjnych.
Urządzenie trafi do sprzedaży w marcu (takie są obecne plany) w cenie 399 $, podczas gdy wersja 10 calowa kosztować będzie 599$.
Czy uważacie, że za niedługo e-booki zastąpią tradycyjne książki? Kupując e-booka nie będzie trzeba płacić za papier, czy okładkę, więc ich koszty będą nieporównywalnie mniejsze - przynajmniej powinny. A może e-booki to tylko alternatywa dla papierowych książek? Podzielcie się z nami swoją opinią w komentarzach.
Źródło: Crunchgear
Consumer Electronic Show 2010 |
Komentarze
7