Dead Space 3: gra jest zbyt przerażająca? - powody, dla których powstał tryb co-op

Gracze pokochali serię Dead Space w dużej mierze za to, że momentami potrafiła ona porządnie wystraszyć. Okazuje się, że tryb co-op, który zobaczymy w najnowszej odsłonie powstaje z tego właśnie powodu.

EA przed przystąpieniem do prac nad Dead Space 3 przeprowadziło podobno wśród graczy badania. Ich wyniki są naprawdę zaskakujące, bo sugerują, że poprzednie części przygód Isaaca były momentami zbyt przerażające.

Rewelacjami tymi podzieliła się w jednym z ostatnich wywiadów Laura Miele, szef marketingu EA.

"Robiliśmy badania na temat Dead Space 1 i 2, a więc produktów, z których jesteśmy bardzo dumni. Otrzymaliśmy informacje zwrotne, dzięki którym zrozumieliśmy w jaki sposób możemy stworzyć grę dla jeszcze szerszego grona odbiorców. Usłyszeliśmy opinie, że gracze kochają tę grę-thriller, a obie jej części były chwilami naprawdę przerażające. Oczywistym następnym krokiem było to, że chcą grać z kimś. Dlatego właśnie wprowadzimy co-op."

Tryb kooperacji idealnie nadaje się, wedle EA, do spełnienia wymagań zarówno graczy jak i producenta, który ma nadzieję na jeszcze większe zainteresowanie tym tytułem. Osoby dopiero rozpoczynający przygodę z serią będą mogły przejść grę w towarzystwie kolegi, a zaprawieni w bojach fani serii ponownie spróbują swoich sił w klimatycznej i emocjonującej rozgrywce.

"Dead Space pozostanie wierny swoim korzeniom i nowa odsłona serii będzie nie mniej przerażająca niż poprzednie. Niektórzy będą zapewne czuli się bardziej komfortowo grając z kimś innym niż na własną rękę."

Jeżeli tak rzeczywiście będzie w praktyce, to być może nie spełnią się najczarniejsze sny fanów Dead Space. Głośno mówiło się bowiem o tym, że aby zyskać nowych fanów seria postawi na akcję, a nie klimat znany z pierwszych dwóch części.