Wersja demonstracyjna jednego z najbardziej oczekiwanych RPGów jest już gotowa do pobrania.
Warto przeczytać: | |
BioWare ma na swoim koncie masę tytułów, które zapisały się w pamięci graczy złotymi literami. Twórcy takich arcydzieł jak Baldur's Gate, Mass Effect czy Neverwinter Nights skupiają uwagę tysięcy ludzi na swoich nadchodzących projektach. W tym wypadku wymagania są jasne i klarowne - milion zarejestrowanych pobrań dema - i to do końca lutego.
Co się wtedy stanie? Jeśli faktycznie się uda, twórcy wprowadzą do gry dwa nowe przedmioty. Jeden z nich dodaje gotówki, drugi przyspiesza zdobywanie doświadczenia. Czy to rzeczywiście wystarczający powód, żeby namawiać znajomych do ściągania wypuszczonej wersji? Maszyna promocji musi jakoś się kręcić, więc pewnie marketingowi spece tak własnie uważają.
A co w samej demonstracji? Mamy okazję przejść prolog gry wybierając jedną z trzech dostępnych klas. Poza tym dotrzemy też do Kirkwall, kluczowej lokacji - tam będziemy mogli nawiązać kontakty, otrzymać zadanie i w jego efekcie odblokować unikatową broń. Brzmi dokładnie tak jak powinno - skrótowe ukazanie najważniejszych elementów gry.
Sprawdźcie sami jak jest w rzeczywistości. Demo jest już dostępne do pobrania zarówno na PC, jak i konsolę Xbox360. Zawsze możecie też obejrzeć pełne nagranie z rozgrywki.
Źródło: dragonage.bioware.com
Komentarze
241 byla zalosnie latwa ,jak tylko magow nauczyles stozka lodu ,to cala gra twoja, kazdy wrog klekal.
dx11 1920x1080 AAx2 AFx8 high detale - gra chodzi plynnie, ale np przy scence gdzie wiedzma z gluszy mowi[w 1 czesci ona zostala ubita to co tu robi?], obraz zawiesza sie, klikanie ESC pomaga przejsc dalej
moze to wina sterownikow a moze demko zrobione na szybko i dlatego tak dziwnie chodzi
Jako powody podano chce trafienia do ''dzieci'' ktore to chcą zwyczajnie ponaparzać.Fabuły zapewne nie znajdziemy zawiłej,pomioty i tyle.
Szkoda, bo jestem wielkim fanem gier RPG, klasycznych
Z łezka w oku wspominam Baldur's Gate 1,2 jak i dodatki, Planescape torment, podobało mi sie te Icewind Dale...
Nowsze gry też sa dobre, NWN 1 czy 2, ale to juz nie to samo...
Za sprawą Dragon Age rok temu wróciłem troce do korzeni, rozmawiałem, biegałem po swiecie, mordowałem. Satysfakcja ale taka jakas płytka, nie było tego uczucia co wczesniej.
W Baldurach cieszyłem sie jak dziecko kiedy zabiłem w koncu pana X czy Y, jednak po chwili okazywało sie że dokładnie tego chcieli moi wrogowie. Ciągła niepewność, fabuja miodem ociekająca, postaci z jajami....
Czekam teraz na Wiedzmina 2, i mam nadzieje że będzie tak epicki jak się zapowiada...Na Baldur's Gate 3 juz sie chyba nigdy nie doczekamy.