Szamanka jak żywa. Disney pokazuje, na jak wiele stać go w temacie animatroniki na przykładzie postaci z filmowego uniwersum Avatar.
Pod koniec maja Disney otworzył w jednym ze swoich parków rozrywki sekcję poświęconą filmowemu uniwersum Avatar (Pandora: World of Avatar). Zwiedzający, którzy wybiorą się w trasę N’Vi River Journey, spotkają pod koniec Szamankę – robota przedstawiającego reprezentantkę humanoidalnej rasy Na’vi:
Przyjrzyjmy się Szamance z bliska:
Najlepsze jest jednak to, co kryje się pod „maską”. Znajduje się tam bowiem niezwykły i niezwykle złożony układ mechaniczny. Odpowiada on za to, by mimika była możliwie najbardziej realistyczna. Zobaczcie sami, jak to wygląda:
Disney tym samym wnosi animatronikę na najwyższy poziom. Realizm jest niezaprzeczalny, a jeśli weźmiemy pod uwagę to, że jest to autentyczna mechanika, a nie grafika komputerowa, to… robi to jeszcze większe wrażenie, prawda?
Kolejna dobra wiadomość jest taka, że Disney chce uczynić swoje animatroniczne postacie stałymi atrakcjami nie tylko w Pandora: World of Avatar, ale w licznych parkach rozrywki na całym świecie.
Źródło: TechCrunch
Komentarze
5