Jeden z najciekawszych i najpraktyczniejszych gadżetów, które zmierzają wielkimi krokami na rynek.
Na pozór Dot to smartwatch, jak każdy inny – poinformuje nas o wiadomościach, które nadeszły, pokieruje nas w interesującym nas kierunku, obudzi o odpowiedniej godzinie i oczywiście przekaże nam, którą mamy obecnie godzinę. To co jednak wyróżnia ten gadżet jest fakt, że jest to pierwszy inteligentny zegarek z wyświetlaczem działającym w alfabecie Braille’a.
W rzeczywistości wyświetlacz smartwatcha Dot skonstruowany jest z układu punkcików, które pojawiają się lub znikają, aby przekazać trzymającemu palec nad urządzeniem użytkownikowi interesujące go informacje w alfabecie Braille’a.
Oprócz standardowych funkcji smartwatch Dot pozwala użytkownikom nawet czytać e-booki. Biorąc pod uwagę fakt, że na jednym naładowaniu urządzenie wytrzymać ma jakieś 10 godzin, funkcjonalność gadżetu wydaje się całkiem spora.
„Świetne urządzenie dla niewidomych”, chciałoby się powiedzieć. Amerykańska Narodowa Federacja Niewidomych donosi jednak, że zaledwie 10 proc. osób niedowidzących faktycznie zna alfabet Braille’a. Tutaj pojawia się jednak jeszcze jedna ciekawa funkcja smartwatcha Dot – jest on wyposażony w system nauki tego alfabetu.
„90 procent niewidomych to niewidomi od urodzenia. Obecnie już na starcie tracą oni dostęp do informacji. Dot może być ich ostatnią deską ratunku – mogą dzięki niemu nauczyć się alfabetu Braille’a i każdego dnia mieć dzięki tej umiejętności dostęp do informacji” – mówi dyrektor generalny Dot, Eric Ju Yoon Kim.
Co więcej, cena tego urządzenia także nie jest zbyt wygórowana – wynosi 300 dolarów. Zamówienia przedpremierowe można składać już teraz. W domach egzemplarze pojawią się natomiast jeszcze przed końcem tego roku.
Źródło: Engadget, Inhabitat
Komentarze
5nie ma czegos takiego jak "jezyk brajla", alfabet brajla jest poprawnie
Dla porównania Samsung Gear S, który jest naszpikowany elektroniką, aplikacjami i innymi gadżetami, wytrzymuje około 2 dni na jednym ładowaniu.