Dyrektor generalny Hasbro, Brian Goldner, chce poważnie zacząć rozwijać gałąź e-sportową w swojej firmie.
Szybko rozwijający się model ekonomiczny „Stay-at-home” jest idealny dla rozwoju gier on-line. A Goldner mówi, że jego firma jest znana milionom graczy, także w aspekcie wirtualnym.
„Zarówno „Magic: The Gatering”, jak i „Dungeons & Dragons” można oglądać na naszym kanale na Twitch’u.” Powiedział Goldner w poniedziałek w wywiadzie dla „MadMoney” odnosząc się do najpopularniejszej platformy umożliwiającej streaming rozgrywek. „Około miliona osób miesięcznie ogląda na naszym kanale turnieje on-line” - mówi.
Dyrektor Hasbro stwierdził również, że dzięki rozwojowi technologii „Dungeons & Dragons” przeszło swego rodzaju „odrodzenie”. Miliony widzów bowiem oglądają specjalny kanał Hasbro, przeznaczony do gier RPG. Moda na „Podziemia i smoki” mogła zostać napędzona przez popularny serial „Stranger things”, którego bohaterowie grają właśnie w tę grę. W trendach lifestyle’owych widać też wyraźny powrót i nostalgię związaną z latami 80-tymi.
Fuzja tradycyjnych planszówek ze światem gier on-line była jednym z założeń Hasbro. Firma chciała identyfikować się z tymi ludźmi ,którzy kochają e-sport i świat wirtualny, ale jednocześnie są z pokolenia tradycyjnych RPG-ów i chętnie by do nich powrócili. Dzięki połączeniu tych elementów Hasbro ma nadzieję zaistnieć na nowo w świecie gier. Oprócz rozwoju firmy na kanałach streaming’owych, Goldner skupia się również na rozwoju gier mobilnych. I nie ma w tym nic dziwnego. W końcu firma oprócz rewelacyjnych gier fantasy ma także prawa do „My little pony”, czy „Transformers”, co daje jej olbrzymi potencjał w tej dziedzinie.
„W przyszłym tygodniu będziemy prowadzić rozmowy z naszymi analitykami o naszej nowej platformie „Magic digital next”,na której wprowadzamy możliwość gry w kolejną generację „Magic’ów” - tym razem online. ”Magic”, to bardzo rozpoznawalna marka w internecie. Musimy więc zbudować potężną platformę, która pozwoli nam na bardziej solidne działanie. Pokażemy naszym analitykom, jak się to robi.” - mówi Goldner.
Wbrew pesymistycznym informacją o funduszach firmy, Hasbro dzielnie się broni i jak widać, ma pomysł na dalszy rozwój. Pozostaje nam już tylko czekać na wyniki.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!