Dodatek spotkał się z gorącym przyjęciem. Recenzenci twierdzą, że równie dobrze mogłoby to być Dying Light 2.
Wczoraj, zgodnie z planem, na rynku zadebiutował dodatek do gry Dying Light zatytułowany The Following, a wraz z nim kompletne wydanie Enhanced Edition. To znaczy, że jeśli likwidacja zombiaków to wasze hobby, a dodatkowo mieliście jeszcze jakiś zaległy urlop, to najpewniej macie już przegranych dobrych kilkanaście godzin. Nawet więcej czasu z najmłodszym dzieckiem Techlandu spędzili recenzenci. Ci wyrażają jednogłośną opinię: The Following to kawał dobrego dodatku.
W momencie pisania tego newsa Dying Light: The Following może pochwalić się średnią ocen recenzentów na poziomie 83 proc. (na podst. 10 recenzji) oraz ponad 92 proc. pozytywnych opinii na Steamie (na podst. ok. 300 opinii). Przyjęcie z czystym serce można więc nazwać „ciepłym”.
The Following jak Dying Light 2
Światowe media chwalą ekipę Techland przede wszystkim za rozmiary rozszerzenia. To bowiem naprawdę ogromne DLC, które wprowadza całkiem długą kampanię fabularną oraz szereg nowości autentycznie zmieniających zasady gry.
„To bardziej jak wersja 2.0 oryginalnego Dying Light niż proste DLC. The Following jest znacznie bardziej zróżnicowane, kolorowe i głębokie, ale wciąż po brzegi wypełnione zombiakami, tak jak podstawka” - pisze redakcja hiszpańskiego IGN (8,5/10), a wiele innych jej wtóruje.
Oprócz rozmiarów, The Following doceniane jest również za pozytywnie wpływające na rozgrywkę zmiany. Mowa tutaj przede wszystkim o większej i ciekawszej mapie, pojeździe buggy oraz licznym nowym broniom. Niektórzy porównują wręcz odmienione Dying Light do serii Far Cry. Eurogamer chwali też Polaków za wyeliminowanie przy okazji największych problemów podstawowej wersji gry.
TheSighthAxis dało The Following „dziewiątkę”, globalny IGN – 8,8/10, a Cheat Code Central 4/5. Najniższe oceny pochodzą obecnie od redakcji PCWorld i GameWatcher – ale to wciąż mocne „siódemki”.
Nawet przed premierą było gorąco
Przy okazji firma Techland opublikowała filmik, w którym przedstawione są wrażenia graczy, którzy mieli okazję zagrać w Dying Light: The Following – Enhanced Edition jeszcze przed premierą. Możecie go obejrzeć poniżej:
Dodatek Dying Light: The Following i wydanie Enhanced Edition dostępne są w wersjach przeznaczonych na komputery osobiste oraz konsole Xbox One i PlayStation 4.
A wy, gracie już? Jeśli tak, to jak wrażenia?
Źródło: Metacritic, Steam, Techland
Komentarze
11I nie wiem czy tylko tak mi się wydaje ale poziom trudności poszedł trochę w górę ponieważ zombiaków (zwłaszcza w mieście) jest więcej i są do tego bardziej wytrzymałe.
przy takich cenach to można już kupować
Btw ciekawi mnie ile czasu zajmuje ukończenie dodatku na 100%, orientuje się ktoś? Bo recki raczej zabawy w zbieracza nie uwzględniają do czasu potrzebnego na ukończenie gry.