Dyski SSD mają całą masę zalet nad dyskami HDD – są szybsze, bezgłośne, a do tego bardziej wytrzymałe. Okazuje się jednak, że takie nośniki są także bardziej szkodliwe dla środowiska… a przynajmniej tak wskazują badania naukowców.
Dyski SSD bardziej szkodliwe dla środowiska niż HDD
Swamit Tannu z Uniwersytetu Wisconsin-Madison i Prashant J Nair z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej opublikowali pracę naukową „The Dirty Secret of SSDs: Embodied Carbon”, w której wykazują, że nośniki SSD mają bardziej szkodliwy wpływ na środowisko niż dyski HDD. Całą pracę znajdziecie tutaj.
Naukowcy obliczyli ilość emisji dwutlenku węgla (CO2), który jest wytwarzany podczas produkcji (CAPEX) i eksploatacji (OPEX) dysków HDD i SSD. Wyniki są naprawdę zaskakujące.
Naukowcy przyjęli, że dyski będą użytkowane 20% w trybie aktywności i 80% w trybie bezczynności
Co prawda nośniki SSD generują dużo mniej zanieczyszczeń podczas eksploatacji, ale jest tego dużo więcej podczas produkcji (wszystko przez dużo większą liczbę układów scalonych – w nośniku półprzewodnikowym znajdziemy kontroler, kości pamięci NAND i ewentualnie pamięć DRAM).
Przez 5 lat użytkowania dysk HDD o pojemności 1 TB emituje 99,6 kg CO2, podczas gdy nośnik SSD o pojemności 1 TB już 184 kg CO2. Przy 10 latach eksploatacji różnica jest bardzo zbliżona – odpowiednio 199 kg i 369,2 kg CO2 (przy czym przyjęto, że nośniki mają 5-letnią żywotność, więc konieczne jest ponownie wyprodukowanie sprzętu - drugi raz naliczono CAPEX).
Okazuje się, że problemem jest także postęp technologiczny przy produkcji układów pamięci. Wszystko przez to, że nowsze technologie litograficzne zużywają więcej energii elektrycznej, co także przyczynia się do większej emisji CO2.
Kontrowersje wokół badania
Praca naukowa dotyczy wpływu produkcji i eksploatacji dysków HDD i SSD na środowisko. Pomija ona jednak korzyści płynące z użytkowania nośników SSD – chodzi o dużo lepszą wydajność (a zwłaszcza dużo szybszy czas dostępu do danych). Warto tutaj zauważyć, że wyższa wydajność i większe upakowanie danych przekłada się na mniej rozbudowane centra danych, co ma istotny wpływ na zmniejszenie zapotrzebowania na energię elektryczną.
Nie należy również zapominać o nowych, coraz bardziej zaawansowanych technologiach produkcji dysków HDD. Można podejrzewać, że w ich przypadku ilość emitowanych zanieczyszczeń też będzie wzrastać.
Źródło: ComputerBase, The Dirty Secret of SSDs: Embodied Carbon
Komentarze
61Oj, biedne samochody elektryczne i ich akumulatory..
Info dla kumatych: Kupować bo będzie podwyżka lub/i zmniejszenie ilości ssd na rynku.
Pierwszy lepszy hdd saegate który wpadł mi w ręce składa się z glinu, stali, miedzi, niklu, neodymu i innych dodatków stopowych. Oczywiście też zawiera płytkę z kontrolerem...
Chyba że o czymś nie wiem i to producenci półprzewodników są największymi producentami CO2 na ziemi :(
Po 1. wartości dla 10 lat są pomnożonymi *2 wartościami dla lat 5
Po 2. total dla 5 lat to suma opex i copex, i analgocznie dla lat 10
Konkulzja w kontekście przytoczonego wniosku: autor chyba liczyć nie potrafi i wyciąga nielogiczne wnioski, przy 10 latach różnica wynosi dokładnie *2 dla 5lat.
I ostatnia uwaga: jeżeli capex to wyprodukowanie dysku, to przy użytkowaniu go przez 10 lat został wyprodukowany w między czasie drugi razy? bo w tabeli wartość wzrosła dwukrotnie vs 5lat. Nie został. jestem przekonany, że wyprodukowanie dysku czy pracuje on 5 czy 10 lat kosztowało dokładnie tyle samo. Co zatem zostało zaliczone do capital expenditures?
Do autora:
zanim zaczniesz marnować CO2 dla bzdur które wypisujesz, zapoznaj się dokładnie z dokumentami źródłowymi i nie powielaj błędnie przytoczonych założeń i jeszcze bardziej błędnych wniosków.
Typowa ekologia XXI wieku we wszystkim xD
Samochody elektryczne, torby papierowe, słomki papierowe, i inne, marketingowe rzeczy, dzięki którym klient czuje, że jest ekologiczny poprzez przerzucenie powstawiania "nieekologiczności" gdzie indziej, poza wzrok konsumenta.
Szukanie Newsa w" a co by było gdyby"
Na szczęście ostatni akapit artykuły pokazuje, że reszta treści to bajki dla płaskoziemców.
Ktoś tutaj ma chyba problemy z matematyką? XD
5 lat: 184 / 99,6 = ~1,8474 (tyle razy więcej CO2 wyprodukował SSD)
10 lat: 369,2 / 199 = ~1,8553 (tyle razy więcej CO2 wyprodukował SSD)
Rożnica jest pomijalna i prawdopodobnie wynika z przybliżenia/zaokrąglenia podanych liczb, ale jak już to się zwiększyła, a nie zmniejszyła w ujęciu procentowym.
W kg oczywiście wzrosła i to bardzo mocno, bo ponad 2 krotnie (~2,0166) z 84,4 kg do 170.2 kg.
Swoją drogą - tak trąbią na CO2, że amosfera to i tamto - jasne. Ale według wyliczeń tych samych "naukofcuf" to ocieplenie miało nastąpić do któregoś tam roku a już część Europy płonie mimo, że więcej jest konwencjonalnych źródeł energii, więcej elektryków i mniej jeżdżących "trucicieli". To jak to jest w takim razie? Chyba potwierdzenie, że źródło problemu jest gdzie indziej niż w samym gazie? Swoją drogą eruopcja wulkanu wielokrotnie więcej gazów w tym siarkowych wydala do atmosfery - nikt nie pisze o tym artykułu.
Szkoda, że nie uwzględnili w tych badaniach faktu ile trwa rozruch komputera na takim HDD a ile na SSD. bo jednak tych kilka minut na ON/OFF urządzenia to są kolejne waty. Nie mniej zgodzę się, że HDD nie powinien wymierać, bo jako miejsce na dane nadal będzie to ogólnie bezpieczniejsza opcja z perspektywy czasu. Natomiast dyski to tylko kropla, bo elektronika wszelaka jest wszędzie. Lepiej jakby odnieśli się to tego ile pierdół produkuje ludzkość i marnuje w ten sposób cenne zasoby a z recyklingu d..a blada. Tam niech lepiej przetrzepią, że jest źle.
A sama praca średnia, zakłada sobie średnią emisję w USA 0.7Kg/KWh z 2019 r. zarówno do produkcji i eksploatacji dysków
(czyli 700g/KWh, a dla porównania węgiel (też zależy jaki) to około 820g/KWh, gaz 490g/KWh, PV 41g/KWh, atom 12g/KWh).
Więc koleś zakłada bardzo dużą emisję, zero porównań jakby to wyglądało np. przy eksploatacji domu/firmy z PV czy z wysokim udziałem atomu.
Nawet u nas w kraju przybyło w ostatnich latach masy instalacji PV.
Nie ma żadnego porównania jak z produkcją tych dysków w krajach azjatyckich i transportu/dystrybucji. Nie napisał też wprost, że to jest from cradle to grave tylko "Typically, the LCA models carbon emissions from the cradle to the grave"