A może wcale nie warto? Cóż, każdy musi o tym zadecydować sam. Nie da się jednak ukryć, że producent ma argumenty, (przynajmniej częściowo) uzasadniające tak wysoką cenę
Producent przekonuje, że warto wydać 2500 złotych na Dyson Lightcycle Morph ze względu na to, że jest to lampa, która zawsze dostosowuje się do swojego użytkownika. Wie, że 65-latek potrzebuje cztery razy więcej światła niż jego wnuk oraz że oświetlenie, które dobrze sprawdza się podczas relaksu, niekoniecznie sprzyja nauce.
Można również liczyć na światło zbliżone do świeczki, symulację obecności domowników, gdy jest się poza mieszkaniem, a jeszcze inne oświetlenie aktywuje się na czas pobudki. A jeśli tego wszystkiego wciąż mało, to jasność i temperaturę barwową można też swobodnie dostosować do swoich preferencji.
Na tym nie koniec, bo lampa Lightcycle Morph ma też szereg czujników, dzięki którym dostosuje się do zmian, jakie zajdą w otoczeniu, a także wyłączy się, gdy nie będzie potrzebna. Oprócz tego użytkownik sam też może ustalić pozycję, w jakiej znajduje się lampka Dysona, poprzez obrót jej konstrukcji w trzech osiach.
Do tego można jeszcze wybrać sposób świecenia – czy ma być bardziej skoncentrowane, czy jednak rozproszone. Trzeba więc przyznać producentowi rację – to lampa, którą naprawdę można dostosować do swoich preferencji.
Jeżeli fakt, że możecie ustawić ją jak chcecie, a ona sama stara się sprostać stawianym jej wymaganiom, wciąż nie są dla was wystarczająco przekonujące, żeby wydać dwa i pół tysiąca na lampkę, to być może zachęci was żywotność, którą Dyson szacuje na 60 lat. Taka długowieczność ma być efektem zastosowania specjalnego systemu chłodzenia. Czy teraz jesteście zainteresowani?
Aha, tylko patrzcie na tę lampkę biurkową, bo do wariantu podłogowego trzeba dopłacić jeszcze prawie 800 złotych.
Źródło: Dyson, Engadget
Zobacz również te newsy o gadżetach:
- Smartwatch dla twardziela - Garmin tactix Delta pozwala na wiele
- Inteligentny robot Walker od Ubtech otrzymał nowe umiejętności
- Fibaro obiecuje prawdziwy smart home z centralą Home Center 3
Komentarze
24A w tekście już : A może wcale nie warto? Cóż, każdy musi o tym zadecydować sam.
I wy chcecie, żeby ludzie adblocka wyłączali? Hahahaha
Z kompletem lamp.
A co do ceny, to chyba kogoś pogrzało, ale i tak są ludzie, którzy to kupią.
Najwięcej ile w życiu wydałem na pojedynczą lampkę, to 500zł do modelarstwa, ale pokrywa pięknym, równym, jasnym światłem całe biurko 200x90cm.
ciężko o bardziej żenujący tytuł.