DOOM Eternal to jedna z gier, która nie została zasypana ogromną liczbą dodatków. A skoro tak, warto odnotować te nieliczne. Zwłaszcza, że twórcy oszczędzając na ilości postawili na jakość.
Dziś premiera DOOM Eternal: The Ancient Gods, część druga
Na początku tego miesiąca pisaliśmy, że DOOM Eternal generuje wysokie przychody. To bardzo dobra informacja, bo takich gier chciałoby się więcej. DOOM Eternal zebrał świetne recenzje w mediach oraz wśród graczy, nie został obciążony przez mikropłatności oraz lootboksy, a dodatkowo twórcy nie pocięli gry na kawałki sprzedawane później jako DLC.
Przygotowano dwa, co jak na obecne standardy jawi się jako bardzo skromna liczba. The Ancient Gods, część pierwsza pojawił się jeszcze w zeszłym roku, teraz przyszła pora na The Ancient Gods, część druga. Premiera ma miejsce właśnie dziś.
Co przynosi drugi i ostatni dodatek do DOOM Eternal?
Mamy tutaj do czynienia z kontynuacją wątków rozpoczętych w kampanii i The Ancient Gods, część pierwsza. Zakończenie całej opowieści odbędzie się w twierdzy samego Mrocznego Pana, ale nie zabraknie też walk w innych miejscach.
A podczas walk można będzie spotkać także nowe warianty demonów. Pojawi się między innymi Opancerzony baron noszący specjalną zbroję i używający ataku ładowanej pięści, Kamienny diablik specjalizujący się w walce na krótkim dystansie czy Wrzaskun, czyli zombie, który po śmierci wzmocni demony znajdujące się w jego pobliżu. Jednocześnie nie zabraknie też kolejnych broni, znajdzie się wśród nich Młot Strażnika.
DOOM Eternal: The Ancient Gods, podobnie jak pierwszy dodatek, trafia na wszystkie platformy docelowe podstawowej wersji gry.
Źródło: Bethesda Polska
Warto zobaczyć również:
- Nie trzeba doić gracza, aby dobrze zarobić. id Software coś o tym wie
- Świetny DOOM Eternal do ogrania na dwa nowe sposoby
- id Software ma się dobrze - Doom Eternal zbiera rewelacyjne oceny
Komentarze
1