Francuzi opracowali E-vone – inteligentne buty, które potrafią wykryć upadek użytkownika i przekazać taką informację najbliższym.
Wiele widzieliśmy już gadżetów ubieralnych, ale zaprezentowane podczas targów CES 2018 „inteligentne buty” E-vone należą do jednych z najbardziej oryginalnych. Co takiego robią?
Dzięki wbudowanym czujnikom (takim jak żyroskop i akcelerometr) buty E-vone są w stanie wykryć upadek właściciela. Zintegrowany z nimi moduł GPS pozwala zapisać lokalizację „wypadku”, a obsługa technologii GSM to sposób na to, by przekazać informację o zdarzeniu najbliższym osobom: przyjaciołom, dzieciom czy opiekunowi.
Francuzi odpowiedzialni za ten projekt twierdzą, że buty najlepiej sprawdzą się na nogach osób starszych, niepełnosprawnych oraz pracujących na budowach. Plusem ma być brak konieczności parowania ich ze smartfonem (bo twórcy zdają sobie sprawę z tego, że nie każdy senior go ma).
Były plusy, to teraz czas na minusy i pewnie domyślacie się, że mówimy tu o cenie. Same buty mają bowiem kosztować od 100 do 150 dolarów, czyli niemało, a do tego trzeba jeszcze doliczyć usługę alarmową – koszt: 20 dolarów miesięcznie. Choć pomysł jest bez wątpienia ciekawy, przy takim cenniku raczej nie stanie się zbyt popularny.
Źródło: Engadget, E-vone
Komentarze
2Faktycznie, słowo UPADEK, świetnie opisuje ten kraj...
Dziś upadli na głowę, jutro padną jako cywilizacja.